Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fikolajka

Przyszła teściowa zareagowała fatalnie na ciąże. Jak u was zareagowali teściowie

Polecane posty

Gość fikolajka

Nie mam z tą kobietą za dużo wspólnego widzialam ja moze 5 razy nigdy mnie do siebie nie zaprosiła na obiad ani na żadne święta.Razem z moim partnerem jesteśmy 3 lata chcieliśmy dziecka mieszkamy razem z moimi rodzicami oni zareagowali bardzo pozytywnie na moją ciąże zaproponowali pomoc z każdej strony mama nawet zaczęła kupować już rzeczy dla maluszka wiec widzę ze naprawdę się cieszy. Jednak mama mojego partnera zareagowała w ten sposób,, Wy sobie nie poradzicie, ja napewno nie bede się zajmować tym dzieckiem!!!!!!!'' dodam że nawet nie mialam zamiaru obarczać ja jakakolwiek pomocą mimo że nie pracuje i calymi dniami siedzi przed telewizorem z taka postawa wole zatrudnić nianię albo sama zrezygnować z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
i co w związku z tym? czego oczekujesz od nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojgjggjgifgbk
To juz wiesz na czym stoisz, jezeli chodzi o stosunki z tesciowa. Zadbaj tylko o respekt z jej strony, bo chamka okazla sie juz w tym momencie, a chamka bez respektu w najblizszej rodzinie to cholerne utrudnienie zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
która ma na celu wysyp postów nacechowanych współczuciem ? dziewczyno ale ty wpływowa jesteś skoro niedoszła teściowa dostaje mdłosci na wieść o twoim odmiennym stanie z ilu stron pomagają twoi rodzice ?! z trzech ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się- cieszcie się dzieckiem- a przyszła babcia jak tylko ujrzy malucha też pewnie zmieni zdanie. Dobrze, ze jesteś w sytuacji, ze nie musisz prosić jej o pomoc- zobaczysz, jeszcze sama będzie się upominać o wnuka, uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
Myślałam że zadzwoni do mnie zaprosi do siebie jak sie dowie a tutaj taka reakcja ostatni raz widzialam ja w lutym nie wiem czy isc do niej w jakaś niedziele czy olać ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
a z czego tu się cieszyć gdy ludzie bez ślubu robią sobie bękarta i jeszcze twierdzą że planowali ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
nie każdy marzy o ślubie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
taaa wmawiaj mi dalej, że każdy marzy by robić sobie dziecko bez ślubu, w sytuacji gdy nawet nie masz kontaktów z rodziną partnera i przyszłego ojca dziecka nie wspominając że pewnie nie macie ani pracy ani kasy by to dziecko utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
skoro nie chcecie ślubu to ta baba nie jest "przyszłą teściową" a co najwyżej "niedoszłą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
Hahna śmieszna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
być może nie wiedzialam jak ją określić zeby bylo zrozumiale o kogo mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
szła, szła baba, niedoszła za to ty bezmyślna zaszłaś mnie by nie było do śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
kasy to właśnie nie ma ta baba bo jest calkowicie zalezna od swojego męża i dlatego pewnie się tak stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
bo wypadnie blado wobec drugich dziadkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma Cie w dupie
skoro ani razu nie zaprosiła znaczy, że nie traktowała/traktuje związku swojego syna poważnie, tym bardziej że nie żyjecie na swoim tylko u Twoich rodziców :O czego się spodziewałaś ? że będzie skakać pod sufit jak widziała Cie kilka razy a do tego teraz przyjdzie na świat dziecko..a to jej sprawa, że jest na utrzymaniu męża, Tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
próba reanimzacji tematu ?! hie hhie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
utrzymujemy sie sami mam duży dom ale widze ze tu siedza same po ślubie matki polki z super tesiowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedfbgn
to mamy duży dom czy mieszkamy razem z moimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna durna prowokacja
ledwie się znamy, zaliczyliśmy wpadę, nie mamy ślubu i będziemy mieszkać razem z moimi rodzicami, którzy notabene będą musieli utrzymywać wnika bękarta ale autorka oczywiście nei jest Matką Polką, ma wspaniałą rozwijającą pracę, jest wykształcona i niezależna i w ogóle ją nie dziwi że nie zna i nie utrzymuje kontaktów z matką partnera.... bo to oczywiście ogólnie przyjęte że żyje się bez ślubu i płodzi dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sie nie przejmuj tesciowa, moze jest zazdrosna o syna, zdarzaja sie przeciez takie przypadki..zyj swim zyciem I jezeli ta kobieta nie pokaze zadnego zaiteresowania Wasza rodzina to ja olej.. A co an to twoj partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
może teściowa boli ze nie macie ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikolajka
vanillasky.. poprostu zastanawiam się czy po takim tekscie powinnam iść do niej w jakaś niedziele i sprobować te kontakty ocieplić czy czekać na jej krok czy olać temat calkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej myśleć stereotypowo nie ma ślubu to wpadka i bękart :O co robić olać skoro taka miła to nie narzucaj sie tym bardziej jak urodzisz nie chodź , nie pokazuj dziecka bo nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaje, ze powinnaś czekać ew. na krok z jej strony. Z jakiej racji masz ocieplać stosunki- zrobiłaś coś złego, wyrządziłaś krzywdę? Informujesz o wnuku, który przyjdzie na świat, a ona do Ciebie z takimi tekstami to o co masz jeszcze walczyć? Oswoi się z tematem, przemyśli pewne rzeczy to może do niej dotrze, że teraz ona powinna wykonać jakiś krok w Twoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej myśleć stereotypowo nie ma ślubu to wpadka i bękart :O co robić olać skoro taka miła to nie narzucaj sie tym bardziej jak urodzisz nie chodź , nie pokazuj dziecka bo nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro ty będziesz szła i za przeproszeniem w dupę wchodziła to ona będzie miałą pożywkę po za tym dlaczego ty masz przepraszać ? bo zaszłaś w ciąże z jej synem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olać babę i już :D Z mężem od razu po ślubie planowaliśmy dziecko ,kiedy zaszłam w ciąże (prawie rok po ślubie) to skomentowała to tak "Co tak szybko,mogliście się zabezpieczać i jeszcze z dzieckiem poczekać." :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srfgdgtrfg
Radzę Ci olać. Ja swojemu powiedziałam, że dopuki Jego mama nie zacznie Nas traktować normalnie to moja noga w ich domu nie postanie. Też usłyszeliśmy, że za późno do niej przyszliśmy, że ona by nam pomogła i nie byłoby problemu. We mnie się gotować zaczęło. Postawiliśmy na swoim wyprowadziliśmy się do wynajmowanego choć mieliśmy zająć piętro w ich domu, ale ja powiedziałam, że piernicze codziennie słuchać. Teraz jestem w 9 miesiącu i od ok. czerwca traktuje mnie już normalnie. Rozmawiamy o ciąży, naszych planach i nam pomaga choć tylko słownie, ale zawsze wiemy, że po porodzie będziemy mogli na kobiete liczyć. Też miała problem z tym, że jesteśmy bez ślubu pare lat razem, że nie mieszkaliśmy razem do tego czasu. Ślub weźmiemy już jak się dziecko urodzi, bo teraz bez sensu było brać ślub tylko dlatego bo dziecko, a ja i tak wiem, że ja i mój pratner jesteśmy dla siebie stwoerzeni i żaden świstek z urzędu nic nie zmieni. Poczekaj i zrób tak jak ja. Postaw sprawę jasno dla swego faceta. Mój był owszem oburzony troszeczkę, no bo jak to tak ja nie mam zamiaru do nich chodzić i w ogóle, a z moją mamą mamy tak wspaniały kontakt. Ona zmieniła podejście do mnie to i ja zmieniłam podejście do niej wiedziała, że nie ugra, synka w domu nie utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×