Czy takie zachowanie coś oznacza?

Chodzi o takie sprzeczne zachowania dziewczyny. Powiedzmy jak mnie zobaczy z dalsza to od razu włosy poprawia, jak zobaczy że choćby stoję koło innej dziewczyny to już się rozgląda, patrzy co się dzieje. A jeśli przechodzę koło niej to odwraca wzrok, przechodzi jakby mnie nie widziała lub miala głęboko gdzieś. Dodam że jest to bardzo atrakcyjna dziewczyna. Czy to tylko zwykła kokietka czy może jej się podobam?

Musisz się jej podobać :) A czy kokietka niewiem. Jak się zachowuję z oddali? Jest pewna siebie czy raczej cicha?

kokietka której się podobasz :)

Nie wiem czy jest pewna siebie ale chyba tak, jest atrakcyjna, wielu chciałoby ją zdobyć.

ogolnie a nie ze ktos mi sie podoba:o

W jakim wieku? :)

Nie wyciągaj pochopnych wniosków z tego ze ktoś poprawia włosy

Ona ma 12 lat.

Ponad 20 lat

Nie wyciągam pochopnych wniosków ale to byłby dziwny zbieg okoliczności, bo zawsze się tak dziej kiedy się pojawiam.

Ja się zachowuję podobnie jak mi się ktoś podoba( w szczególności konkretny osobnik ;)) i choć staram się opanować, to czasem nie potrafię :p

Tzn unikasz kontaktu wzrokowego a jednocześnie próbujesz zwrócić na siebie jakąś uwagę?

robie bo jestem niesmiala.Ogolnie jestem pewn siebie ale podoba mi sie jeden ktory mnie oniesmiela i z daleka go obserwuje ale jak podvhodzi do mnie to boje sie ze zrobie sie czerwona albo ze zauwazy ze mam maslane oczy i udaje obojetna :) Najlepiej by bylo zeby to sprawdzic jakbys komus kazal ja obserwowac podczas gdy ty nie patrzysz na nia.Jak sie bedzie gapic to znaczy ze sie jej podobasz i ma w glowie taki cyrk jak ja ze sama boi sie odezwac i czeka az to on podejdzie.

No właśnie raz zauważyłem kiedy ona sobie siedziała i ja się obejrzałem i ona szybko odwróciła wzrok, ale ona nie za bardzo wygląda mi na nieśmiałą.

To nie jest tak, że próbuję uniknąć kontaktu wzrokowego, a jednocześnie zwrócić uwagę. Robię tak, bo nie chcę żeby wyszło, że jakoś mu się intensywnie przyglądam(choć miałabym na to ochotę ;) ). Wiem, że to kretyńskie i sztuczne zachowanie, ale po prostu jak go widzę to miękną mi nogi, serce wali jak oszalałe i nie umiem się racjonalnie zachować. No a włosy poprawiam z wiadomych przyczyn ;)

Aaa, ale żeby była jasność- zachowuję się tak kiedy przypadkiem go spotykam i nie wdajemy się w dłuższe rozmowy. Bo jak się wdajemy, to zazwyczaj kokietuję tak, że się nie może niekiedy powstrzymać :)

A ty ile masz lat ?

24