jak organizujecie czas w domu dla swoich chorych i marudnych pociech?

moja 2latka jest przeziebiona dlatego zostawilam ja dzis i jutro w domu. Mala ma gile po pas i jest mega marudna!!! nic nie chce robic tylkp by bajki na kompie ogladala niczym nie moge jej zajac. Jak organozujecie czas chorym marudnikom?

Robie to na co ma ochote moje dziecko. jak chce ogladac bajki, to je oglada. Dla marudnego dziecka nic nie wymyslisz. jak nie ma energii, to w domu szalec nie bedziecie. A jak bedziesz robic cos na co ona nie ma ochoty, to ja jeszcze bardziej rozdraznisz. nic sie nie stanie, jesli przez 2 dni bedzie ogladac bajki. Jak ja jestem chora, to tez najchetniej leze na kanapie pod kolderka i ogladam cos w telewizji. Nie wymyslam dla siebie zadan do zrobienia. Ksiazke poczytac, czy krzyzowki rozwiazac- jak czlowiek nie ma ochoty myslec, to tez takie srednie.

Może położysz ją spać chociaż na godzinę? Zrób jej coś ciepłego do picia i zaproponuj czytanie/ opowiadanie w łóżku, mała zaśnie, wstanie mniej marudna a ty będziesz miała godzinkę dla siebie :)

nie zasnie teraz bo wstala o 7:30. kurcze bajki wylaczylam ale chodzi z kata w kat i marudzi

Malowanie

Moja 3 latka też z glutem do pasa. Wstała rano, oglądała bajki, jak jej się znudziły to bawiła się w swoim pokoju, potem przeszła się 10 min po ogródku (jest ciepło). Teraz leży i znów ogląda bajki (pewnie zaśnie) i tak zleci czas do powrotu siostry ze szkoły. Potem pewnie trochę ożyje bo z siostrą jest ciekawiej. Pod wieczór będzie marudna i znowu będą bajki. Nic na siłę, lepiej jak poleży przed telewizorem i odpocznie niż jak po pół dnia ma być tak zmęczona, że nie będzie wiedziała czego sama chce.

my tez poszlysmy na spacer bo tak goraco u nas 22stopnie. ja mam wyrzuty sumienia jak sadzam dziecko przed tv ale czasami musze to musze zrbic cos w domu a z nia nie zawsze sie da