chłopak mówi że mnie kocha ale ciągle coś mu nie pasuje w moim wyglądzie

wczoraj powiedział że mam za szerokie i za okrągłe ramiona. Nigdy wcześniej od nikogo tego nie słyszałam. Przeglądałam się w lustrze i wiem, że owszem mam sporą pupę (o czym też nigdy nie omieszka mi wspomnieć) ale o ramiona się nie martwiłam. Zdawało mi się, że są dość proporcjonalne i wcale nie okrągłe. Teraz mam jakąś obsesję i wszystkich pytam jakie mam ramiona ale mi mówią że sobie coś wymyślam Nie lubi też moich sukienek, które wszystkim innym ludziom się podobają (mam generalnie dobry gust), mówi że nie powalają, kurde już nie wiem... Według niego wszyscy chwalą moje ubrania tak jak chwalą zdjęcia ludzi na FB, czyli później się śmiają z nich w ukryciu. :o myślę że po prostu nie jestem jego ideałem. Martwi mnie to. TAK, mam inne problemy w życu też.

bo ten facet jest toksyczny dla ciebie. To jest jedyna rada dla takich dziewczyn. Ale pewnie ty tego nie zrobisz i przyszłaś się tu tylko pożalić

Na demotach znajdź tekst "jeśli chcesz mieć kobietę jak modelki Victoria's Secret sam zacznij wyglądać jak model Calvina Kleina" i wstaw mu na tablicę na fb. Może zrozumie :D

hm masz może link do tego? mój mówi "jestem brzydki ale wybredny" i jest z tego dumny.

jak on. Krytykuj cały czas jego wygląd a jego docinki ignoruj i mów na to że on jest głupi i się nie zna a ty jesteś zajebista

albo mów mu: Nie podoba ci sie to zmień dziewczynę

jak zaczynam sie wkurzac to on zaczyna sie histerycznie smiac i mu glupio. on nie uwaza ze to co mowi mnie rani, tylko chce dla mnie dobrze czyli sadzi ze jak powie Nos takie sukienki ktore zaslaniaja ramiona, to przyjme taka rade z wdziecznoscia bo bede wygladac lepiej. problem w tym ze chyba tylko on widzi te za duze ramiona a nikt inny nie, ja sama jestem bardzo krytyczna wobec siebie i na pewno zbyt szerokie ramiona bylyby super pretekstem do nowego kompleksu, tyle ze nigdy nie widzialam tego i nie mialam tego kompleksu, teraz zaczynam sie w sobie dopatrywac tych wielkich ramion.

Rany... strasznie powierzchowny. Pogadaj z nim, powiedz co ci leży na sercu i że nie chcesz być tak traktowana

Rzuć go. Jak się kogoś kocha, to kocha się każdy skrawek ciała tej osoby.

cos z kafe jest nie tak