Dziwny komentarz w miescie, doradzcie

Z gory mowie ze sama tak nie robie wiec nie wiem o co chodzi. szlam sobie na przystanku i stala jakas grupka, dziewczyna mowi do chlopaka(nie sa para;uslyszalam dopiero jak bylam blisko i on sie zaczal ruszac nie w ta strone to dziewczyna mowi " tylem do ciebie,kurwa") ogolnie jakiegos zlego spojrzenia chyba nie miała, nie slyszalam zeby cos gadali jak przeszłam o co moze chodzic?

Przepraszam, ale nic nie rozumiem z tego bełkotu :O

Może miałaś coś fajnego na sobie, laska nie była dyskretna a chłopak cieżkokapujący

ja tez nic nie kumam moze napisz jeszcze raz....

Szlam sobie na przystanku i widziałam grupke mlodych ludzi mniej wiecej w moim wieku , nie mierzyli mnie, wydaje mi sie ze zle nie patrzyli , ale gdy bylam blizej jeden z chlopakow zaczal sie obracac w kazda strone a dziewczyna mowi do niego " tyłem do Ciebie, kurwa" . Bylam sama wiec musialo chodzic o mnie.Pozniej nie slyszalam zeby o mnie cos gadali. Zastanawiam sie o co moglo chodzic...

Grubsza sprawa. Ja bym wynajęła Rutkowskiego.

Nie wiem o co moglo chodzic, bo sama tak nie robię gdy jestem ze znajomymi :P ale pierwsze co to przyszlo mi na mysl ze zaraz mnie wyśmieją :o może faktycznie jak już byłam daleko to bylo cos takiego?

Wiem że to nic takiego ale mnie zastanawia

Może masz fajną torbę/plecak/kurtkę i laska chciała pokazać chłopakowi, że taką chce

no slynne slowo na k moglo byc czyms jakze popularnym przecinkiem :D

miejmy nadzieje że nie... ;) chociaż też tak pomyslalam ale nie chodze ubrana wyzywajaco, wręcz skromnie ;) to chyba wynikało z jej wkurwienia gdyz chlopak krecil sie wokol wlasnej osi i zanim zajarzyl ze jestem tylem do niego to zdazylam pojsc:P

a rutkowski zwola tv i sie wszystko wyjasni:)

hahaha no najlepiej by bylo ;)