Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak z ciekawości

czy jest tu ktoś kto nie ma kredytów?

Polecane posty

Gość Traperka :)
ja lubieeee- Rozumiem,tez bym nie zrzekla sie mieszkania ktore np.babcia mi przepisala, taki spadek to wiesz jeszcze zaden majatek prawda? Ja mam na mysli spadki wielkich wartosciach.Odziedziczy taki spadek jeden z drugim i za przeproszeniem wyzej sra niz dupe ma ... Tacy ludzie sa najgorsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bllannkaa_
"Traperka ale jak babcia umarła ( u mnie tak było) a ja jestem jedynaczką " rozumiem ze rodzic ze strony tej babci to też jedynak, bo przecież babcia to nie matka, więc to że ty jesteś jedynaczką nie ma znaczania dla babci jesli ona ma inne wnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbble
ja tez dostalam piekne futro ze srebrnych lisow od meza na rocznice i wstydze sie w nim wyjsc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieeee
Traperka chodzi mi o to, że raczej babcia przepisuje na wnuki mieszkanie a nie na dziecko swoje bo raczej dziecko od dawna już ma mieszkanie. Jakbym miała rodzeństwo pewnie jakoś trzeba byłoby się spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Sorry ale dobre i 1300 miesięcznie odłożyć. Teść ma dorzucić 120 tysięcy. Swoich bysmy nazbierali 40 do tej pory co te 120 będzie wykorzystane i myśleliśmy o kredycie na 50 tysięcy. 210 tysięcy razem. Przy wydanych 170 tyś można wchodzić na parter. Tak wyliczył mój mąż a robi w budowlance już kilka lat. Ze wolę odłożyć to zle?? Sorry ale nie napisałam tu tez tego że za rok zarobki męża podskoczą 2 razy-zmiana tytułu z inżynier na kierownik. Nie ma co sie smiać. Wole odkładać i wziąć mały kredyt na kilka lat niż 150 tysięcy na 20 lat. A lisy dobrze schodzą 300zł za skórę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieeee
przepraszam to do blanki było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieeee
Ja od razu zaznaczyłam, że jesteśmy bardzo przeciętną rodziną z dochodami ok 6 tys, wiec jak byśmy mieli brać kredyt na mieszkanie ( ok 250 - 300 tys) to pewnie poszłaby połowa pensji i 30 lat życia w stresie że straci się pracę albo że któreś z nas zachoruje itd. A akurat w czerwcu tego roku mąż koleżanki zmarł ( ona nigdy nie pracowała on miał działalność) zmarł na glejaka - rak mózgu, i zostawił ją z 2 dzieci i kredytami, to jest straszne dopiero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bllannkaa_
"Traperka chodzi mi o to, że raczej babcia przepisuje na wnuki mieszkanie a nie na dziecko swoje bo raczej dziecko od dawna już ma mieszkanie. Jakbym miała rodzeństwo pewnie jakoś trzeba byłoby się spłacać." to ile tych mieszkań miała twoja babcia? jedno przepisała na wszystkie wnuki czy tylko na ciebie a mnie chodzi o to, że rodzic od strony tej babci też musiał być jedynakiem skoro babcia przepisała tobie mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbjdidjd
Moze przepisala za zycia,wtedy chyba nikogo nie trzeba splacac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieee
Mama miała brata ( nie żyje już) a tego brata syn ( mój kuzyn) jest gdzieś w swiecie i nie wiadomo gdzie, z babcią nie miał kompletnie kontaktu. Zresztą swoją rodzinę też zostawił. Druga babcia żyje, ma spory dom ale od strony ojca mam 3 kuzynów więc tam na nic nie liczę:) Myślę, że jakbyście miały dostać mieszkanie po babci to byście nie protestowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noemi50
mnie narazie Bank nie chce wypłacic , choc mi przyznał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie bllannkaa.
Nie znasz calej histrori rodziny wiec nie musi tak byc jak piszesz. Moja babcia ma troje dzieci,kazde z nich 2-3 dzieci. A dom przekazala najmlodszemu rodzenstwu,ktore w tym domu mieszka od urodzenia.tzn. trojgu wnuczat. Inna wnuczka dostanie mieszkanie w ktorym babcia teraz mieszka i nikt nie dopomina sie o splacanie. Bo babcia w swoim zyciu pomogla kazdemu dziecku i kazde z tych dzieci moglo dzieki niej pomoc swoim dzieciom. I pomimo iz spadku po rowno wszyscy nie dostana to nikt nie bedzie poszkodowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieee
No to u mnie podobny przykład z domem po pradziadkach ( rodzicach tej babci od której mam mieszkanie) Oni mieli 3 dzieci ( moją babcie i dwie siostry) Babcia i jedna siostra sie wyprowadziły a jedna córka została,potem zostały wnuki i prawnuki no i one dostały dom, bo tam mieszkały całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubieee
blanka a tak z ciekawosci - żadna twoja babcia czy prababcia nie zostawiła tobie mieszkania? Żyją jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm ja myślę, że takie spadki
to tylko w rodzinach gdzie jest max 2 dzieci ... ja nie miałabym szans dostać spadek po babci kiedy mój tata jest piątym dzieckiem, moja mama trzecim, więc jaki by trzeba było mieć majątek żeby dla wszystkich po mieszkaniu starczyło :/ nawet przy 2 dzieci to majątek automatycznie dzieli się przez dwa i z takiego mieszkania niewiele zostaje, moja teściowa kupiła mieszkanie spółdzielcze które ma wartość 100tyś a ma dwoje dzieci i 4 wnucząt więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×