Nie dogaduje się z równieśnikami. Czy tylko ja?

W liceum też już to zauważyłam, ale byłam jakby skazana na ich towarzystwo. Teraz mam 20 lat, rok temu poszłam do pracy i wszystkie moje koleżanki tam miały od 23 do 28 lat i z nimi się dogadywałam, jak gdzieś wychodziłyśmy po pracy to też było ok i fajnie spędzałam czas, mamy podobne priorytety - stałe poważne związki a nie skakanie z kwiatka na kwiatek, zarabiamy na siebie same itp a jeśli chodzi o moje koleżanki z liceum to masakra... wychodzimy gdzieś czasem a ja siedze tam i się nudzę, nie wiem o czym z nimi gadać, one ciągle się grzeją na jakiś facetów, raz jeden raz drugi, nie pracują a studiują zaocznie, cały tydzień siedzą w domu a za studia płaca im rodzice, ogólnie nie chcą się usamodzielnić, co piątek chcialyby chodzić na dyskoteke itp ciągle mam jakąś wymówkę żeby się z nimi nie spotkać a potem słyszę, że jestem sztywna i nie umiem się bawić. Szkoda mi trochę tych licealnych znajomości, bo czuje, że może coś tracę ale nie umiem się tak wyluzować.

DZIEWCZYNO, MASZ ZA MAŁO LATEK ŻEBY SIĘ W STAŁE ZWIĄZKI PAKOWAĆ. WIEM CO MÓWIE A JESTEM TYLKO TROCHĘ STARSZY OD CIEBIE. KORZYSTAJ Z ŻYCIA BO ZA 10 LAT CAŁKOWICIE Z CIEBIE UJDZIE. CHCESZ ZROBIĆ Z SIEBIE ZGORZKNIAŁĄ, STARĄ PANNĘ? ŻADEN FACET NA CIEBIE NIE SPOJRZY. MIEJ W SOBIE TROCHĘ ŻYCIA.

czym sie martwisz-ja cala szkola odludztwo a w robocie -jestem uprzejma ale na dystan s-zero zweirzen i spotkan po pracy -

ONA POTRZEBUJE PRZYJACIELA ALBO FACETA DO SPOTKAŃ

facet tak -by z nim siedziec w domu -przyjaciele to gówno

oyampinna mam podobnie, zawsze miła, uprzejma ale nigdy nie mialam z nikim tak bliskich kontaktów, nie otwieram się, nie potrafie. Martwie sie, bo przez to czesto siedze w domu. ale wychodzic tez mi sie nie chce, z tym towarzystwem ktore znam.

Ja mam 21 i nalpepiej czuję się w towarzystwie osób ok 30 ;) wydaje mi się, ze rówieśnicy są dziecinni..

SĄ OSOBY KTÓRE ODNOSZĄ TAKIE SAMO WRAŻENIE JAK WY, ALE JEST ICH MAŁO I TRUDNO JE DOSTRZEC.

A JESTEŚCIE SINGIELKAMI CZY JUZ W STAŁYCH ZWIAZKACH?

są dziecinni, tylko imprezy albo studia=imprezy