Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaswoimzachowaniem

ku przestrodze..

Polecane posty

Gość załamanaswoimzachowaniem

Dziewczyny.. apeluję do wszystkich. Nie podejmujcie decyzji o dziecku pochopnie, pod wpływem chwilii.. Ja niby swoje planowałam a kiedy zaszłam w ciążę wpadłam w depresje. Obecnie jestem w 5 miesiacu ciazy, uczucia do partnera wygasają przez kłótnie, tęsknie za byłym partnerem i dusze sie w życiu sama ze sobą. Pod wpływem chwili zauroczenia postanowiłam mieć dziecko.. w maju się wycofałam, na koniec kwietnia praktycznie.. ułożyłam sobie w głowie scenariusz powrotu do byłego, studia, inne miasto, życie.... 4 miesiące nie mogłam zajść w ciąże i co? Kiedy juz miałam wszystko ułożone i nie chciałam tego dziecka ono będzie... cale życie obróciło mi się o 180 stopni.. do byłego nigdy nie wrócę bo mam dziecko w drodze z innym.. gdyby powiedział mi że wychowa moje dziecko bo mnie kocha i w ogóle.. bez dwóch zdań wrociłabym do niego. uciekła. tak wiem - egoistka. PRZEMYSLCIE DECYZJE O DZIECKU>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile Ty masz lat?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
to chyba nieważne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka123456
niestety autorko dobrze prawisz, najpierw jest szal ze chce sie dziecka a potem wynikaja rozne, ostatnio glosne histrorie. bo kobiety sobie nie radza, bo facet zawiodl, bo depresja i milion innych czynnikow, ktore stawiaja macierzynstwo w bardzo niekorzystnym swietle. Oczywiscie niektorych sytuacji nie da sie przewidziec, ale dobrze jest miec swiadomosc, ze to baaardzo powazne zobowiazanie na cale zycie, nawet jak sie znudzi albo odwidzi to nie ma odwrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
ponieważ cos sie wypaliło miedzy nami i nie potrafilismy sie dogadac. dzis wiem ze to byl najwiekszy blad mojego zycia ze odeszłam od niego i pozniej nie wróciłam a potem to on juz nie chciał.. poza tym pojawił się obecny partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
10 miesięcy.. tak wiem zaraz sie pojawią komentarze ze szybko sie pocieszyłam bo po 5 miesiacach zaszlam w ciaze.. mój obecny partner to zarazem dawna miłość więc proszę wziąć to pod uwagę.. nie wiem czemu tak pragnełam tego dziecka. Chyba by zapomnieć o byłym.. tymczasem moja miłość do iego jest coraz silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobną sytuację tylko, że ja mojego M kocham nad życie i nie chcę wracać do ex. ale czasowo podobnie. długi związek z ex, pół roku wolności :). zakochanie i po kilku miesiącach ciąża z M :)))) ale w życiu bym nie weszła w inny związek mając nie pozamykane spraye...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka123456
ale tak na marginesie jak masz byc z aktualnym tylko ze wzgledu na dziecko to raczej powinnas to przemyslec... zakladam oczywiscie ze nie laczy cie z nim zadne uczucie? czy moze cos innego wchodzi w gre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile Ty masz lat?
no jest, jest zatem ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
tęsknisz za byłym bo masz kryzys w obecnym związku i idealizujesz ten poprzedni. Ułożyłaś sobie plan powrotu do byłego faceta, ale skąd wiesz czy on chciałby żebyś do niego wróciła? Skąd wiesz, czy układałoby Wam się lepiej niż poprzednio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
LaMania - wydawało mi sie, że są pozamykane. Przez ten czas kiedy nie byłam już z moim ex a spotykałam się z obecnym miałam tylko kilka chwil, w których myślałam o byłym itd.. Byłam przeszczęśliwa z moim obecnym, jednak zaczelo nie "stykać" między nami koło kwietnia, zauważyłam że to jednak nie jest facet który mógłby być potencjalnie ojcem mojego dziecka.. dlatego wycofałam sie z tego pomysłu stwierdzając że nie jestem jednak gotowa i bardzo cieszylam sie ze przez kilka miesiecy sie nie udało... mialam wybrane miasto, do którego poszedł mój były, studia .. wierzyłam, że to naprawimy, że damy sobie szanse.. i odkryłam że jestem w ciaży wtedy kiedy juz miałam plan na siebie.. głupia byłam:( teraz mam takie chwile, że nic mnie nie cieszy, nie cieszy mnie związek, często sni mi sie były.. chciałabym sie do niego przytulic po prostu. To była prawdziwa miłość która przerodziła sie w toksyczny związek ale dzis wiem, ze odrobina dobrej woli i wszystko byłoby jak dawniej... jest juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
dominika masz racje mam kryzys w związku.. ale jednak jesli zdecydowalam sie kiedys na dziecko z tym czlowiekiem to musialam cos do niego czuc.. i czuje.. tylko kłótnie to wszystko burzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
o matko, historia jak z telenoweli, nie wiem co radzić, ale też wydaje mi się że poprzedni związek idealizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
były kiedyś powiedział mi że gdybym w nowym mieście 400 km stąd stanela przed jego drzwiami i powiedziala ze zmienilam swoje zycie dla niego i w ogole to moglibysmy zaczac jeszcze raz. bylismy razem 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ku przestrodze...
Dołączam się ponieważ znalazłam się w identycznej sytuacji... Współczuje sobie i tobie rownież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
wiem że idealizuje .. mój były dużo na mnie krzyczał, nie szanował mnie.. nie mogłam na niego patrzec przez ostatni czas jak bylismy razem. fakt faktem pozniej sie zmienił a dla mnie juz nie było tego czegoś.. za pozno przyszedł czas jego zmian.. teraz wiem ze moglo byc inaczej. moglam mu dac szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaxa
Ty jestes jakas siusiara ktora sie w macierzynstwo i zwiazki bawi OO byly dopiero studia robi to pewnie jestes mlodsza albo w jego wieku i sie w bachora wpakowalas? Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka123456
autorko wes pod uwage ze nawet gdybys rzeczywiscie tak stanela przed jego drzwiami to niewykluczone ze on ma juz poukladane zycie, a wtedy moglabys pozalowac ze zostawilas obecnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
Ku przestrodze - dziękuje za odezw, dobrze wiedzieć, że jest jeszcze ktoś, kto rozumie mój problem... Co do wieku.. nie mam 19 czy 20 lat.. niestety. mniej również nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaxa
tak tak masz 22 lata i jestes wielce stara. a gadasz jak jakas emo nastloatka, ogarnij sie Ty nie jestes wazna- wazne jest DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
kolka123456 - wiem, to byłoby ryzyko. Gdybym nie była w ciązy ani chwili nie zastanawiałabym się tylko wsiadł w pociąg i pojechała przed siebie.. ale wiem, że były ciąży by nie zaakceptował i wcale mu sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
sdaxa - nie obrażaj mnie proszę. nie mam również 22 lat i doskonale wiem, że dziecko jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Przestań i opamiętaj się, skoro cię nie szanował to by nadal cię nie szanował, ludzie się nie zmieniają, i co ta za tekst "że zmieniałabyś się dla niego"? Proszę cie, uspokuj się, opanuj, pogadaj z obecnym partnerem, dajcie sobie czas - zobaczycie co jeszcze z tego będzie - przecież ledwo ta miłość zaczęła kiełkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzekutor dziwek
Jesteś zasmarkaną, tępą i prymitywną dziewuchą. Żal mi ciebie nieudacznico, twojego przyszłego pomiotu oraz byłego. Mam nadzieję, że nie jest frajerem, ma poukładane w głowie i nie weźmie sobie dziwki z bękartem na podchowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
No to może .. - ja sobie to tłumaczę tak, że moje hormony zwariowały po prostu i mi odbija.. ale czemu w tym wszystkim jest w mojej głowie miejsce dla byłego? przeciez nie chcialam z nim byc.. a teraz wiem ze to była miłość mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaswoimzachowaniem
egzekutor dziwek - pamiętaj, że na forum nikt nie jest anonimowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooo autorkiiii
No to skoro mówisz, że były Cię nie szanował,to tym bardziej nie ma sensu tego idealizować... Czasem tak jest, że goni się za czymś czego nie ma, kompletnie bez sensu. Teraz masz ciężkie czasy w związku i dlatego wspominasz i wycofujesz się z uczuć do obecnego partnera. Ja myślę, że skoro macie dziecko, to trzeba skupić się na nim i starać się rozwiązać problemy, żyć dalej, a nie wracać do przeszłości. Wiem, że łątwo mówić z boku, ale niestety to najlepsze wyjście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzekutor dziwek
11:28 [zgłoś do usunięcia] załamanaswoimzachowaniem egzekutor dziwek - pamiętaj, że na forum nikt nie jest anonimowy no i co w związku z tym? mam się bać, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×