Jestem agresywna wobec nadopiekunczej matki

a ona wbija mnie w poczucie winy bo wszystko za mnie robila, ze chronila mnie przed wszystkim,a ja jako 20 latka nie mialam prawa wyprac ubran bo tylko ona moze obslugiwac pralke,ugotowac bo tylko ona zrobi to dobrze a ja na pewno spale,nie zrobie dobrze ciezko powiedziec bo nigdy nie mialam okazij,ona siedzi cale dnie w domu i uwaza ze wie wszystko najlepiej a ja jej nienawidze

tez taka mam, i powiem ci- to sie jzu nie zmieni! dzis mam ponad 30lat, a dalej to samo robi. współczuje

Tylko ze ja zle sie czuje z tym stosunkiem do niej bo nie pije,nie bije i nie robi nic zlego poza tym ze uwaza ze zrobi wszystko lepiej i ze jest wogole najlepsza:o

to chyba mamy wspólna matke. dokładnie to znam, po jakims czasie juz zacznie działac jak płachta na byka, bo zanim cos powie ty juz bedziesz wiedziec co to bedzie i awantura gotowa, i wyrzuty sumienia itp. ale pamietaj napisane jest "szanuj rodziców swoich" a le i tez jest "rodzice szanujcie dzieci" tylko o tym juznikt nie mówi