Czy chodzicie w dresach w ciąży?

ale jestescie zlosliwe. po pierwsze napisalam, ze porzadne ciuchy ciazowe przydaja sie m.in. na spotkaniach oficjalnych w pracy, a poza tym ze prowadzac zycie towarzyskie i wychodzac z mezem tez chce wygladac jak czlowiek - no ale wyciagnelyscie z tego jedynie informacje o pracy. poza tym sa zawody gdzie mimo l4 trzeba sie pokazac od czasu do czasu, bo sie wyleci z obiegu - a tego nie chce. co do zarobkow - pracuje, bo chce, choc nie musze, a grosze zarabiam takie same jak wiekszosc z was, z ta roznica, ze nie pracuje na caly etat, a prace traktuje hobbystycznie. wracajac do tematu: pytanie bylo o ciuchy w ciazy, a nie po ciazy. nikt nie mowi, ze z dzieckiem na plac zabaw trzeba isc w szpilkach. ale w ciazy dziecka u szyi sie nie ma, wiec co to za klopot porzadnie sie ubrac i umalowac? jak ktos nie czuje takiej potrZeby to ok, ale potem bez pretensji, ze maz nie chce seksu przez 9 miesiecy. po porodzie w domu przy noworodku nikt nie chodzi w najlepszych ciuchach, za to wychodzac z domu wypada nie straszyc otoczenia. a dbalosc o ubior nie swiadczy o kompleksach. ale rozumiem, ze tak sie usprawiedliwiacie same przed soba, patrzac na swoje oblicze w lustrze ;).

tak tak...a sądząc po niku twoim to solarium przez 9 miesięcy, tipsy i różowe kozaki. Nawet nie mam ochoty do ciebie pisać jesteś taaaakaaaa załoooosnaaaa w tym swoim M1.

Nie mam w swojej szafie dresów-ani jednych. W ciąży mieściłam się w swoje ciuchy-przytyłam 10kg,ale większość poszła w brzuch,trochę w uda i piersi. Ogólnie spodnie biodrówki były dobre do samego porodu :) Po urodzeniu również nie nabyłam dresów (absolutnie nie mam nic do ich posiadaczy). Na plac zabaw z dzieckiem chodzę w dżinsach,bo to dla mnie najwygodniejsze spodnie. Z racji wzrostu-176cm nie chodzę w szpilkach,predzej baleriny,sandały,trampki. Jak dziecko było noworodkiem czy niemowlakiem nigdy nie chodziłam w rozciągniętych szatach. Jak była potrzeba to i 10razy się przebierałam-choć rzadko się takie coś przydarzało,bo do odbijania dziecka po jedzeniu zakładałam na ramię tetrę. Co do malowania się-na ogół się maluję,głowę myję codziennie. Dbam o siebie,bo jestem kobietą. A nie dlatego,że ktoś na forum napisze że jak tego nie zrobię to mąż mnie nie tknie lub zdradzi/zostawi. Robię to dla swojego samopoczucia. Jestem przeciętną kobietą nie boginią,więc muszę trochę pomóc naturze ;)

mój mąż wciąż chciał seksu przez całe 9 miesięcy nie odpoczywaliśmy, wciąż głaskał mnie po pupci i mówił jaka jest ponętna w tym dobrej jakości czystym dresie!!!

pewnie że tak, a jaka najsexowniejsza koobieta w serialu Gotowe na wszystko? Gabi, która b. często w dresie chodziła:)

Ogrodniczki to nosiły kobiety 20 lat temu bo nic innego do wyboru nie było Nie fantazjuj. Nadal chodzą, to wciąż nie uciskająca brzucha alternatywa dla innych strojów.

dres pokazuje mankamenty urody, hehe to fakt nie każdamoże go nosić. I skończmy z poglądem że dres musi być rozciągnięty i brudny. Dżinsy również mogą takie być, to już zależy od właścicielki albo jest się schludną osobą albo brudasem nawet w sukni. Ja mam kilka par dresów bo wyglądam w nich korzystnie, lubię sportowe wygodne ubrania i treść nie przerasta formy w moim przypadku

***mankamenty figury

Nosiłam spodnie dresowe jako jedną z wersji wygodnych ubrań.

Nie ma nic lepszego niż dresy i legginsy:) Ja nawet do pracy latałam w dresie ( do samochodu i z samochodu) bo tam i tak w służbowy mundurek musiałam się przebrać więc wyskoczyć z dresików było najszybciej:)

nie bywam w m1, wole inne galerie handlowe ;). a jesli chodzilo o mieszkanie - to rozumiem, ze az tak bardzo boli cie, ze mam wlasne, a teraz zamieniam na wieksze? czyzby kolejna frustratka mieszkajaca u mamusi, albo wynajmujaca jakas dziure? do tych, co pisza, ze swietnie czuja sie na codzien w dresie - ile macie lat? moze to jakas roznica pokoleniowa... bo ja serio nie widuje kobiet na ulicy w dresie w moim miescie (no chyba, ze wysiadaja pod klubem fitness z samochodu, albo wlasnie jogging uprawiaja). nawet na placach zabaw nie widuje - czesto w jeansach, ale nie w dresie.

pitolić bo nóż sie w kieszeni otwiera, ty musisz z zapyziałej wsi być gdzie trzeba się dowartościować ubrankiem. Idź połazić po galeriach, solarium zaraz zamkną!

ja ostatnio w lumpku kupiłam jeansy ciążowe z NEXT'a i dałam za nie 5 zł a wyglądają jak nowe jedną parę zamówiłam też na allegro. Poza tym jak piszecie tuniki i legginsy.

ja do 7 miesiaca chodzilam w swoich jeansach..no a potem kupilam jedne materialowe typowe ciazowe spodnie i z 3 dluzsze bluzki, w ladnych dresiakach tez czemu nie, ma ci byc wygodnie i masz sie w tym dobrze czuc..zadbaj o ladna fryzurke, buzke.bo co cie obchodzi co mysli tesciowa

a no i jeszcze leginsy i tuniki ktore juz mialam przeed ciaza sie sprawdzily;)

dziunia skoncz ja mam wrazenie, ze ty sie nie mozesz dowartosciowac nawet ubrankiem, bo cie nie stac i stad tyle agresji. milego dnia w dresie :).

Dziuniu, z tego co widzę musisz mieć chyba sporo kompleksów,ale niestety nie wyleczysz ich na forum kpiąc z dziewczyn chodzących w dresach. To naprawde godne politowania,także zajmij się swoim perfekcyjnym życiem,nie wiem do kina idź, poprzeglądaj sie w lustrze,pozachwycaj swoim cudownym odbiciem,ale daj na luz dziewczyno! Czy naprawde tak istotne jest to co kto ma na sobie? Ja mysle że nie,bo dla mnie zdecydowanie wolę popatrzeć na uśmiechniętą dziewczynę w dresie, oczywiście czystym, niż na najbardziej elegancką wredną babę. Sama zaczynam 3 miesiąc więc będe musiała niedługo pomyśleć w co zmieszcze brzuszek,ale nie spędza mi to snu z powiek. Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie i życzę dużo zdrowia dla Was i Maluszków:)

poniewaz ja pracowalam do 35 tygodnia ciazy, wiec nie moglam chodzic przez cala ciaze w dresach. Mam prace biurowa, wiec kupilam sobie 4 pary spodni ciazowych + 4 pary ciazowych legginsow na weekendy i dni wolne. Teraz jestem w 37 tygodniu i praktycznie chodze tylko w legginsach i tunikach do tego fajne kozaki. Zadnych dresow, to nie moj styl.

a ja popieram dziunie po domu tak, do spotu tak, ale nie do miasta:/

Ja tam chodze w czyms co sie nazywa 'spodnie do joggingu' po domu, na spacer i czasem na zakupy. Sa czarne, proste i super wygodne. Mam trzy takie pary. Plus na wyjscia trzy pary bardziej eleganckich ciazowych spodni. Ale ich nie trawie. Im mam wiekszy brzuch tym mi bardziej zjezdzaja i ciagle sie denerwuje ze mi cos wylazi. Co do happy mum, kupilam trzy bluzki ciazowe i jestem bardzo niezadowolona. Wywalilam kase bez sensu

Ja kupiłam sobie takie spodnie http://www.beautybelly.pl/spodnie-ciazowe/62-bebefield-spodnie-bilbao-brown.html Sa naprawde bardzo wygodne i na takie domowe spodenki są rewelacyjne.

Kobieta w ciąży nie może nosić obcisłych spodni więc dresy są jak najbardziej wskazane. Moja przyjaciółka jest w 7 miesiącu ciąży i ciągle praktycznie chodzi w dresach. Kupiłam jej więc w prezencie takie: http://superstar-originals.pl/index.php?route=product/product&path=60&product_id=463

o dziecko trzeba dbać, wygląd nie jest najważniejszy- dresy trzeba mieć

od kiedy w ciazy zaczal mi rosnac brzuszek to chodze tylko w dresach i leginsach. typowo ciazowych ubran nie nosze bo nie lubie zbytnio to raz a dwa spodnie ciazowe sa na mnie ''za duze'' gdyz brzuszek mam stosunkowo maly, typowa pileczka. A co do ogrodniczek to dla mnie wyglada ''wiesniacko'' nie moj typ, mam zupelnie inny gust ;)

dresy czy legginsy ciążowe są zawsze wygodne, bez wzgledu na to czy sa ciążowe czy nie:) http://www.pieknybrzuszek.com/21-dresyspodnie-fitness

Noo w sumie posty są z przed 2 lat a moda się zmieniła i teraz dresy są modne... Wszystko co dresowe :) ja jestem w 16 tyg i schowałam już jakiś czas temu wszystke jeansy na potem... Legginsów nigdy za specjalnie nie lubiłam a dresy tak :) fajnie wygladsją z trampkami do tego kobieca koszulka i narzutka dresowa i śmiało wszędzie można iść