MUSICIE TO PRZECZYTAC - CZY WIERZYCIE, ŻE TAK ZACHOWUJĄ SIĘ MŁODE KOBIETY?

Opowiem Wam historię, która przydarzyła mi się ostatnio. Poszłam na uczelnię w dawno nienoszonej bluzce. Moja znajoma podeszła do mnie i zapytała się gdzie kupiłam. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że w Zarze. Ona na to, że miała kiedyś identyczną, kupiła ją w lumpeksie, ale zgubiła. Po wykładzie podeszła do mnie razem ze swoją przyjaciółką. Zaczęły wpierać mi, że nie mogłam jej kupić w Zarze, bo ona jeździ co tydzień 50 km do Zary i nigdy tam takiej nie widziała. Ja na to, że kupiłam ją ze 2 lata temu, a ona na to, że wtedy też tam jeździła i nie widziała. Przez kilka dni mnie zaczepiała i to powtarzała, buntowała też inne znajome przeciwko mnie. Na końcu stwierdziła, że jestem chora psychicznie, lesbijka i zabroniła mi, abym na nią patrzyła, grożąc, że mnie zwalczy. Haha, jak można się tak srać o jakąś bluzkę? ;)

Jeśli to nie provo, to masz porąbaną koleżankę. :) To jakaś mega zazdrośnica i do tego furiatka :)

Hahahaha jaka uczelnia? Gimnazjum? No coz, kolezanka moze ze wsi moze niebogata nie moze pogodzic sie z tym, ze stac cie na tania sieciowke a ja tylko na bazarek.