sporty walki -ktos trenuje?

mnie to fascynuje

lubie s e ogladac i nawet o tym ksiazki czytac- tylko jestem ze wsi -a tam dno-zadnego klubu sportowego

pasjonaci -wypowidzice sie -jak dlugo trenujecie, czy macie ekstra figure-co wam to ogolnie dało-ja jestem bojazliwa pipa- i moz e bym nabrał smialosci cos tenująć

no odezwijcie sie-pliz

no czy jestesie jak ci aktorzy z filmow walki?

"pamiatka 'na całe życie.

ale ci goscie z filmow i gazet maja super ciala -tak wiem ze oni maja rozne pasy -wilee lat treningu - nie aspiruje do ta wysokiego poziomu ale cos tam bym chcial robic

Poziom rośnie w miarę treningu, kilka godzin dziennie i za parę lat będziesz wymiatał :) Tyle, ze jak już będziesz mistrzem, to będziesz wolał zwiać niż kogoś niechcąco zabić :P Aha, no i jeden drobiazg, na każdego mistrza zawsze znajdzie sie większy. Dla ciebie jedyna droga wstąpić do sekcji.

ja mieszkam na wsi-a z ksiazek i plyt DVD nie mozna sie nauczyc?

Ja trenuje judo

mieszkam 2 godziny autobusem od wiekszego miasta - gdzie sa lkluby sportowe- a z kasa rodzcom sie nie przlewa -wiec tylko DVD i ksiazki mi pozostaja

nie za bardzo. chyba, ze bardzo uważnie będziesz to robił, musi być naprawdę dobry film instruktażowy. ale jaki sport?

kto mieszka wwiekszym miescie to fajno -a kmiotek ze wsi to jak se moze cos trenowac?

pociąga mnie taekwondo ale ogolnie moglbym kazda sztuke trenowac- bo mnie to fascynuje

no judo korespondencyjnie to sie nie da :P

no wlasnie tylko ksiazki i dVD mi pozostaja

chcialbym nogami wymiatac i miesnie pręzyc

pierwsze miesiące i czasem lata w taekwondo poświęcasz na rozciąganie. Jak będziesz bez bólu robił szpagaty takie i siakie, to możesz zaczynać się uczyć.

moj ojciec i 3 bracia i matka sa spaśni -a ja chcilabym byc szczuply i umiesniony- och miejsce zamieszkania tka abrdzo czlwieka ogranicza i determinuje

właściwie przed nauką sztuk walki dobrze balet przerobić co nieco :)

mieszkam ze starymi tyram na gospodarstwie i od malenkosci lubie filmy łubudu -chuck Norris jest mistrzem taekwondo -to moj idol

wioska to najlepsze miejsce do trenowania jeśli tylko zdobędziesz podstawy. są takie style walki, w których jest niewiele technik, głównie chodzi o szybkość i perfekcję wykonania.

moi miastowi koledzy co zem z nimi w technikum sie uczył- mieszkja w miescie i maja dostep do wszstkiego

ojciec powiedzial z e moglbym ttrenowac w stajni lub oborze-

oj jakoś z tym Norrisem to nie jestem pewny. Jakoś on bardziej po karatowemu chyba walczył z B.Lee:P

w miescie sa kluby sportowe a na wsi jest gówno-moja matka kiedys kupila plyte DVD z aerobikiem pare razy pocwiczyla i poiwedziala ze to pierdoli ze to jest dla miastowych

lubie filmy z van damme sigalem - cykl najlepsi z najlpszych

a mnie ciagnie do sztuk walki

g. nie kluby :P a sekcje czasem powstają i w szkołach. Dla chcącego nic trudnego. Zdaje się że Van dam był bardzo wątły i chorowity, rodzice zapisali go na karate bo w szkole wszyscy sie nad nim znęcali. Potem w filmach sobie odbił.

ale ja mieszkam na wsi - do wiekszego miasta trza dojezdzac