Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polina,.

Pomalowane paznokcie - gimnazjum

Polecane posty

Gość Polina,.

Moja córka ma 14 lat, chodzi do II gimnazjum. Pytanie: Czy może chodzić do szkoły w pomalowanych paznkociach? Uważa że tak. ja mam inne zdanie. Zasmuciła mnie mówiąc że jej nie rozumiem, bo dziś czasy są przecież inne :( Jak myśłicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona na niej sukienka
zależy. niektórzy nauczyciele pewno mogą sie przyczerpić. ale teraz faktycznie nastolatki chodzą ubrane i umalowane jak chcą do szkół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Nie mam córki,ale uważam ,ze jeśli już miałaby mieć pomalowane to albo bezbarwnym albo jakimś jasnym i naturalnym.Zabranianie za wiele nie da..buntować się zacznie i robiąc na złość w szkole będzie malować- nie koniecznie na jasne kolory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś to dziewczyny chodzą
ubrane jak dziwki. duże dekolty, wymalowane mocno, paznokietki pomalowane itp. takie rosną nam kobiety tak jak mówiła nowe czasy nowe kobiety. Dlatego dziś wychowanie córki na porządną kobietę jest wręcz niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodze, moznaby powiedziec, ubrana 'po dziwkarsku', a jakos i na studia sie dostalam (skandynawistyka, trudny kierunek), i we łbie w miare poukladane, a to jak chodze ubrana ma tyle do mojej 'porządności' co piernik do wiatraka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona na niej sukienka
studia też mają sie do porządności niewiele, studentki są różne. a skandynawistyki gratuluje :) i może nieco zazdroszcze mimo iż ja na wymarzonym kierunku bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polina,.
Dokladnie, ciężko jest wychowywać, tym bardziejże z żadnej strony nie ma sie pomocy i wsparcia. Gdzie są nauczyciele? Kilkanaście lat temu:) gdy byłam w szkole średniej nauczycielka z chemii wypraszała dziewczyny z lekcji i kazała zmyć makijaż. Teraz nawet mudurki tylko jeden rok przetrwały, bo nawwet niektóre mamy nie były zadowolone z takiego mudurka ( nie ten krój, kolor itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dy byłam w szkole średniej nauczycielka z chemii wypraszała dziewczyny z lekcji i kazała zmyć makijaż nie jest jeszcze tak źle, u mnie w gimnazjum jeszcze do tej pory podobno tak jest. Ja je skończyłam trzy lata temu i były trzy nauczycielki, które nie tolerowały makijażu, tipsów i pomalowanych paznokci. To zależy jaka szkoła. :) Polina,. a mundurki były ohydne, wierz mi, nosiłam przez rok. Paskudne, materiał gorszy niż ściera do podłogi. Beżowe bluzy które wiecznie były umazane tuszem od długopisu, codziennie trzeba było prać, nic przyjemnego :O strata kasy nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×