Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama ze skazą

Mieszanki AMINOKWASOWE -Jaki był powód ostatecznego przejścia na nie?Pomocy!

Polecane posty

Gość mama ze skazą

Zakładałam tu już kilka tematów i zakładam kolejny, bo od ponad 2miesięcy próbuję się dowiedzieć co się dzieje z moim dzieckiem. Zaczęło się od kolek, śluzu w kupie, wymiotów, potem wysypki, strupów, nawracającej ciemieniuchy. Odwiedziłam kilku lekarzy, wielu z nich mnie olało. Wmawiano mi różne rzeczy. Ostatecznie otrzymałam skierowanie do alergologa. Tam testy z krwi (IGE białka mleka krowiego) ujemne. Zlecają atopowe testy płatkowe, by było potwierdzenie dla NFZ, że mleko refundowane mu się należy i wychodzi uczulenie na zwykłe mleko (++) oraz na Bebilon pepti (++) oraz stwierdzone AZS (po mnie). Mały 6tyg był karmiony piersią i przeszedł na bebilon pepti (2tyg pity), ale ustąpiły tylko kolki i śluz. Następnie zaczął pić Nutramigen (ponad 3tyg pije), ale tu też w dalszym ciągu bez zmian. Nadal wymiotuje niestrawionym mlekiem kilka razy po jedzeniu, nawet 2-3h później, czyli przed kolejną porcją. W dodatku nadal jest wysypany na twarzy,uszach,głowie,klatce i plecach (przeszło po podaniu sterydów na najbardziej zmienione miejsca, ale wróciło ponownie). Jest kąpany i smarowany Emolium + maść cholesterolowa z witaminami, do mleka dodaje mu 1x dziennie Latopic. Piorę w Jelpie na programie antyalergicznym z podwójnym płukaniem. Alergolog mówi, żeby znaleźć dobrego gastroenterologa dziecięcego, bo wg niej te wymioty nie mają nic wspólnego z alergią i teraz sama nie wiem czy nadal mleko jest nieodpowiednie (bo są jeszcze te zmiany skórne) czy rzeczywiście oprócz alergii jest coś jeszcze nie tak (np. refluks). Czy dziecko którejś z Was również miało podobny problem na piersi, po Pepti i Nutramigenie, a np. Bebilon Neocate Lcp czy Elecare wszystko zmieniło na lepsze? Proszę pomóżcie, co robić? We wtorek mamy kontrolę w przychodni i zastanawiam się co mówić, gdzie dalej się z tym udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki alergików
Witaj, Bardzo Ci współczuję. Ja miałam to "szczęście", że moi zatrzymali się na Nutramigenie i na nim następowała zasadnicza poprawa. Z tego co piszesz to w zasadzie wizyta u gastroenterologa mogłaby być dobra w tym sensie, że zleciłby usg jamy brzusznej, żeby wykluczyć jakieś wady budowy żołądka lub też ewentualnie zdecydowałby o wielkości porcji i częstości podawania oraz o możliwym zagęszczaniu np. nutritionem. Z drugiej strony wg mnie jest to nadal alergia. refluks jako taki u dzieci do 8 miesiąca życia jest fizjologiczny. Refluks nie powinien powodować wymiotów, a ewentualne ulewanie. Ciężko to czasem rozróżnić, ale różni się "ciśnieniem". Myślę, że skoro są ciągle problemy skórne, które przeszły i wróciły!!! to wymioty są również na tle alergicznym. Oprócz mieszanek amnokwasowych, które wymieniłaś są też bardziej "zaawansowane" Nutramigeny, jak Nutramigen AA (nie wiem, czy dostepny w Polsce). My używamy Nutrmigenu zwykłego mieszanego z Nutramigenem Lipil (nierefundowanym). Pozdrawiam Ciebie i Maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama ze skazą
Witaj mamo dwójki alergików. Dzięki, że odpowiedziałaś. Ja już nie wiem co dalej robić, bo jestem skołowana od tych wszystkich różnych opinii i nadmiaru informacji. Mały co prawda miał robione usg całej jamy brzusznej - oczywiście prywatnie, bo skierowanie wg przychodni nie miało uzasadnienia - i tam najlepszy radiolog (potrafi odkryć to, co inni przeoczają) stwierdziła, że nie widzi żadnych nieprawidłowości (odźwiernik prawidłowych wymiarów także). Ponadto syn bardzo dobrze przybiera na wadze i ma wzorowe wyniki morfologii i to wszystkich lekarzy gubi, aaale pisałam też tu z dziewczyną, której córka również dobrze ważyła i miała dobrą morfologię, a na końcu i tak wyszedł refluks, z tym, że jej dziecko wymiotowało nadtrawionym mlekiem (twarożkiem), a mój natomiast wymiotuje mlekiem niestrawionym jakby je dopiero co przed chwilą wypił dwa razy więcej niż powinien, tyle tego jest:o Więc zatacza się takie błędne koło, bo jedne objawy drugie wykluczają, dlatego ciągle szukam tutaj informacji, bo gdzie indziej, jak nie u innych mam chorych dzieci, skoro nawet lekarze, nie potrafią zdiagnozować czy wziąć sprawy w swoje ręce. No i tak jak napisałam wcześniej zmiany skórne nadal się utrzymują oraz nie dopisałam jeszcze istotnej rzeczy. Wiem, że stolce na nutramigenie nie mają zbyt fajnego zapachu i wyglądu, ale zauważam w nich także w 1-2 kupach na dzień kawałki śluzu, raz to są nitki, a czasem takie większe kawałki jak ześlimaczała skóra (nie wiem jak to opisać) i to mi się strasznie nie podoba, bo jak pił pepti, to tego nie było, ale za to były okropne zmiany skórne+wymioty. Boję się dlatego, że nutramigen też nie daje rady z tą jego alergią. Ja sobie zdaję sprawę, że jak ma AZS, to pomimo zmiany mleka skóra nadal będzie ciągle wysypana i trzeba będzie się z nią obchodzić jak z jajkiem już pewnie do końca życia (jak u mnie), ale dochodzą te wymioty+śluz i tu stawiam znak zapytania. Jest jeszcze kwestia taka, że po zdjęciu plastrów na odczyt testów widziałam mocne zaczerwienione kółka z grudkami w miejscu zakroplenia zwykłego mleka i bebilonu pepti, ale też w miejscu nutramigenu również było lekkie zaczerwienienie. Alergolog uznała, że jest ok i opisała to jednym minusem, tak samo jak sól fizjologiczną. Szkoda, że nie opisała tego jednym plusem albo chociaż jako wynik wątpliwy, bo miałabym wtedy jakieś dowody na to, że po nutramigenie też nie jest wcale tak dobrze, a teraz jak podważę zdanie alergologa? Znów bym musiała jechać tam albo do jakiegoś innego w celu potwierdzenia uczulenia także na nutramigen. Będę we wtorek na kontroli u pediatry, która jako jedyna zainteresowała się jego przypadkiem, to wszystko jej opowiem i będziemy myśleć co dalej. Chcę mu ulżyć, ale nie wiem już co robić. Dziś znów jest okropnie wysypany na policzkach. Pewnie znów steryd na chwilę pójdzie w ruch:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam rade, ale musisz sama
dojrzeć do tego i przekonać sie czy Ci to pasuje. Polecam po pierwsze ksiązki: Anna Ciesielska: Filozofia Zdrowia, Filozofia Życia i ewentualnie Filozofia smaku. Magdalena Dudek i Monika Biblis: Kuchnia Pięciu przemian dla dzieci zdrowych i Alergicznych. Nastepnie poczytaj troche innych problemów (tej samej natury) matek które walczą z tym co Ty! http://www.kuchniappdladzieci.pun.pl/viewforum.php?id=10 Powodzenia! Życzę Zdrowia - na które masz wpływ tylko TY a nie lekarze i lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam rade, ale musisz sama
Polecam tez zadzwonić do Pani Magdy Dudek - Ona chetnie wysłucha i poradzi przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×