RACJONALNE JEDZENIE +ĆWICZENIA= SUKCES!!! Kto ze mną?

Witam!!! Mam nadzieje ze nie pozostanę sama na tym topiku i dołączy do mnie ktoś komu bliskie jest dbanie o sylwetkę ale i w miarę racjonalne jedzenie :) Moj cel to nie tylko utrata znienawidzonych kilogramow ale przede wszystkim ujedrnienie ciala i poprawienie wygladu nog i zrzucenie moich boczkow i oponki z brzuszka :) To tak pokrotce:p A przed Wami jakie wyzwania???

czesc, chyba mamy podobne wyzwanie a jezeli 28 w Twoim nicku to wiek to nawet tyle samo latek mamy:) ile masz wzrostu i przy jakiej wadze?

hej dziewczyny. Ja się przyłączam do ćwiczeń i zdrowego odżywiania. 1,5 mca temu urodziłam synka przez cc więc najwyższy czas już zacząć ćwiczyć.:)

ja jestem po kolejnym dniu cwiczen z cindy, najciezej idzie z brzuchem chociaz myslalam, ze akurat brzuch mam najsilniejszy:) mam nadzieje, ze z kadym dniem bedzie latwiej:)

witam Brawo dziewczyny Tylko tak jak w tytule można tracić nadmierną wage poprawiając zdrowie samopoczucie i wiele więcej ja nie mam co poprawiać więc kciuki trzymam za was efekty będą po kilku tygodniach ja co dwa dni 1h szybkiego nordic-walking lub bieg spokojny od kilku lat bieganie jednak już dla wytrenowanych jak by coś już konkretnego pisać

Hej Kochani:) Witam Was Wszystkich i ciesze się , że do naszego grona zawitał także mężczyzna bo odchudzanie czy troszkę kilogramów na plusie to w końcu nie problem płci tylko i wyłącznie:p Tak więc raz jeszcze witam : ZGUBIE KG, NOWĄ JA i Ciebie JARKU45 mając nadzieje , że będzie Nas więcej:) No więc ZGUBIE KG - faktycznie to 28 w nicku to mój wiek co do kilogramów to wzrostu zaledwie 165 cm wzrosku i 60 kilo wagi w zasadzie na pogranicu nawet 61 bo dokładnie to 60.40 ;/ Ogolnie moim celem jest powrót do dawnych 54 kg , w asadzie juz 55-56byloby ok . i przede wszystkim praca nad jednością ciała bo cellulit mi się zrobił na tyle ud . To może tyle jak na ta chwile bo nie chce zanudzic tutaj wszystkich:p A Ty Zgubie Kg ile masz wzrostu , ile kg i co jest Twoim celem? NOWA JA- Witam i Ciebie , domyślam się , że po porodzie kilka tych zbędnych kilogramów jest ale najważniejsze to i tak ze przystojniak na świecie a kilogramy to i tak zlecą. Choć.... Ty to moze ten prypadek cudowny gdzie o nadmiarze wielkim nie ma co mówic:p NO i na deser Jarku .... Wtam Ciebie serdecznie :) Mam nadzieje ze bedziesz do nas zaglądał i napiszesz co neico o sobie .Z tego co napsałes wnioskuje , że sport nie jest Ci obcy :p Ja niestety nie stosuje nordic-walkingu ale uskuteczniam ostatnio indoor walking i powiem Ci daje mi nieżle w kośc , biegi ... raczej odpadaja bo mam problem kolanem i nastepnego dnia ledwo się ruszam niestety ;/ To tyle na chwile obecna , piszcie jak nawięcej :*

oo to i tak jestes w lepszym polozeniu niz ja, bo ja tez 165 cm i az 64 kg wagi:((( no ale nic, sprobujemy czy da sie cos z tym zrobic:) tez bym chciala wrocic do moich 55:))

Na stówę damy rade:) Wierze w to:p W końcu jedna bedzie ochrzaniała drugą jak jedna z nich zbytnio z lodówką się zaprzyjaźni hihih

no wiesz ja sie musze pochwalic, ze w tym tyg zwracalam uwage na to co jem, bylo duzo warzyw, kurczaki, owsianki itd:)nie wiem tylko jak dlugo dam rade:) a jak czesto cwiczysz? i co?

No hej:) Ja właśnie od jakiegoś miesiąca wróciłam na nowo do moich treningów i obecnie wygląda to tak , że w poniedziałki chodzę na półgodzinne brzuchy , w środe na brzuchy i indoor walking a w piątek na BPU i indoor walking :p Dzisiaj nawet udało mi się polączyć PBU z tymi brzuchami - niezły wycisk bo brzuszki prowadzi wice mistrzyni swiata w kultyrystyce i fitness więc babeczka konkret:p Ale i tak nie ma czym sie chwalic bo brzuch zalany mam tłuszczem bo diety nie trzymam. Dzisiaj jednak jak sie robieralam na tej silowni stwierdzilam , ze nawet sa pierwsze efekty bo juz coraz mniej tłuszczu na tym brzuchu i bokiem jakby nic zbytnio nie wystaje ale pracy jescze ogrom a ja czuje ze w dodatku przeziebienie mnie rozbiera ;/

Ja dołączę:) ćwiczę regularnie, z racjonalnym jedzeniem znów ostatnio gorzej... motywuję się tak: http://twojezwyciestwo.wordpress.com/2012/08/01/projekt-sniadanie/ Pozdrawiam:)

zdeterminowana28 widze, ze Ty ostro wlaczysz:) powiedz mi jak to robisz, ze Ci sie chce wyjsc z domu i pocwiczyc?:) masz jakis fajny klub? ja mam strasznie slaba kondycje jak narazie:( skydancer- witamy:) widze, ze Ty tez regularnie cwiczysz, chyba musze nadgonic;P a Ty ile masz do zrzucenia?

No hej :) Witam także Skydancer i ... w soku jestem bo mój ruch t typowo amatorsko , nic na poważnie hhehe Tak więc wracając do tematu i Twoich pytań to powiem Ci , że u mnie to jest tak , że gdybym nie miała karnetu to w domu nie zrobiłabym nawet pół brzuszka bo taka leniwa jestem ;/ Fitness Club mam fajny bo to połacznie siłowni z fitnessem więc można tam nieco pobłakać się między piętrami :p i znaleźc cos dla siebie . Ja pracuje jednak popołudniami wiec niewiele mi tego zostaje choc niektore zajęcia wydaja sie być super ale są niestety zbyt wcześnie i koliduje to z moja praca .Poza tym dzisiaj wtorek więc mam wolne od ćwiczeń i czas na regeneracje :p A Ty może pomyśl o jakimś karnecie , bo jak już wydasz kasę to zal bedzie Ci z tego nie korzystać a potem jak sie nakręcisz to tak juz Ci zostanie:) Własciwie to skąd jestes?Jakies wieksze miasto ?czy niekoniecznie ? I ogolnie napisz cos wiecej o sobie Ps. a... i nie przejmuj sie kondycja .Ja akurat szybko mozna wypracowac :p

w duzym duzym:)w krakowie:) az wstyd ze dookola tyle clubow a mnie sie zebrac nie chce, no ale najrudniej zaczac. ja mam nawet karte multi sportu i kiedys chodzilam dosc regularnie na fitness ale teraz jak przerwalam ciezko znowu zaczac zawsze sie znajdzie cos "wazbniejszego" do zrobienia:) a pracuje tylko do 16stej takze czas by sie znalazl, jak narazie zbieram sily:D:D

No to Ci zazdroszczę jak nie wiem bo ja takiej karty właśnie poszukuje ale niestety masakra straszna ;/ więc powiedz mi proszę czy u Ciebie jak już się tak zgadałyśmy jest opcja załatwienia takowej dla osoby towarzyszącej?? AA... no i nalezy Ci się porządny ochrzan bo w Krakowie to ty masz sto tysięcy klubów a ty len jestes heeheh Ja jestem z Katowic wiec te wybór jest ale i tak szkoda , że nie mieszkasz gdzieś bliżej to wtedy na stówe można by się zabrać na taki fitness siłownie czy cokolwiek :p

No ładne kwiatki:) też rezyduję w Katowicach:) (-to co? do zobaczenia?)

No nie!!!!! To ładne kwiatki hihih Ty też z Katowic?Zatem do szybkiego zobaczenia:p Ps.a która z autorek stronki to TY?

Agnieszka:)

Dziewczyny, zapraszam na mini - trening:) http://twojezwyciestwo.wordpress.com/2012/10/03/piers-do-przodu/ Miłego dnia:)

Zdeterminowana28 chetnie bym CI pomogla z ta karta ale kazda osoba moze wziasc 1 osobe jako towarzyszaca, ja mam juz od dawna dla mojego faceta, ale ogolnie u nas ta karta jest dosc rozchwytywana i wlasciwie kazda z dziewczyn komus wziela, a to by Ci sie wogole oplacalo cenowo? dla pracownika 70 zl a dla towarzyszacej jest 150 ;/

witam do tych co chcą schudnąc, kilka miesiecy temu okazało się ,że mam wrzody i konkretnie od lekarza usłyszałam albo dieta albo stół operacyjny.. więc wybrałam to pierwsze, mineło 4 miesiące i schudłam 8 kg a co najlepsze nadal chudne.. a teraz czego nie wolno mi było i do tej pory tego nie jem.. Nic smażonego, pierś z kurczaka jadam gotowaną lub duszoną ewentualnie z piekarnika, zero gazowanych napojów za to dużo wody, zero soków ( w większości jest naprawde sporo cukru) alkohol tylko okazjonalnie ale przez pierwszy miesiąc zero alkoholu i juz napewno zero piwa (gaz) z czasem zaczełam się lepij czuć ogólnie lepiej sypiać nieczułam się ciężko i ogólnie super humor bo gdzie nie pojechałam i nie poszłam każdy widział ,że schudłam a to z twarzy a to brzuszek odeszedł w zapomnienie a to mąż nawet prawił komplementy naprawde super a z czasem mój apetyt nie był już tak duży, jem małe porcje za to tak 5 albo nawet i do 8 razy dziennie.. na obiad np tylko jeden gołąbek mały .. kiedyś jadłam 2-3, sałatka z gotowanym kurczakiem i z vinegretem do tego pomidor troche ogórka naprawde pycha.. tak mi zasmakowało to innne jedzenie ,że naprawde nie wróce do tłustych smażonych i niezdrowych potraw.. zero fast fodów, słodycze raz w tygodniu troszke czekolady czasem rzadziej, bo niemam nawet zbytnio ochoty , jedynie w czasie okresu nachodzi mnie ochota na coś słodkiego.. SŁUŻE RADAMI ( z wykształcenia jestem dietetykiem) chociaz wobec siebie nigdy niestosowałam wiedzy i zepsułam sobie żołądek, a teraz wręcz przeciwnie dużo wiedzy wykorzystuje chętnie i wam pomoge :) i nic nie cwiCZylam.. spacery z psem , praca i tyle.. POZDRAWIAM ;0

znam wiele trików, np grill ze znajomymi , kiełbaska ładnie pachnie czy kurczak? Slinka cieknie.. Bierzemy folie aluminiową spożywczą obiwjamy 2 razy kiełbaske czy kurczaka i rzucamy na gril.. jest taka soczysta i równie pachnąca przy tym mniej tłusta , lżejsza dla żołądka i też dobra.. sposobów jest wiele tylko trzeba chciec..

schudlam 8 kg i nadal chudne..- dziekujemy za podzielenie sie, 8 kg super wynik, gratuluje:) ja tez staram sie zmieniac jedzenie i zauwazylam ze przy samej zmianie jedzenia waga leci w dol, tylko niestety czasem latwiej zlapac cos na szybko niz przygotowac salatke;/ widzialam jeszcze na jakims forum, ze kobiety polecaja odzywki bialkowe, co o tym sadzisz? i naprawde nic nie cwiczylas przy tym??

Etap wszystkich odzywek pastylek, i innych takich specyfików , jest krótkotrwały.. schudniesz 2 - 3 kilo szybko a potem równie szybko kg wrócą, wierze tylko w racjonalne jedzenie gdy jestem na miescie i zgłodnieje , nie idę po fastfooda , tylko kupuje wode , zapijam głód i ide do domu cos zjesc.. ewentualnie gdy do domu szybko niemamy zamiaru wrócic, można kupić sobie bułke ziarnistą małą i do tego jogut pitny , dobre nawet do pracy.. zrobienie sałatki to naprawde chwilka, iceberga siekamy do tego np rukola, w tym czasie gotujemy pierś z kurczaka, pomidora kroimy na cwiartki , ogórka na półksiężyce, sos mozna zrobic np z jogurtu naturalnego i przecisnietych ząbków czosnku luz z oliwy, można dodąc pestki dyni lub troche słonecznika i gotowe.. Mam niespełna 1,70.. warzyłam 68 kg teraz warze 60 , ale waga nadal spada więc jesli uda mi sie do 55 kg to bedzie moja wymarzona waga ;) niecwiczyłam wogóle , chodze z psem na spacery 2- 3 razy dziennie na ile praca pozwala, pies to dobra alternatywa bo musisz z nim wyjść, nawet jeśli jestes zmęczona i się niechce. Nie cwiczyłam ani razu, staram się miej jeździć samochodem w wiele miejsc ide zamiast podjerzdzac.. pracę też mam w ruchu także to duży plus, niesiedze za biurkiem. Zauważyłam ,że mam wiecej energi po pracy potrafi coś zrobić w domu , posprzątac, pranie itp. dawniej niemiałam na to siły.

Hej Dziewczyny!!! Sorry za opoznienie w pisaniu , ale wczorajszy dzien to jakas masakra na kólkach :p Wstałam o 6 ze złudną jak się okazało nadzieją , że jak z rana pojawie sie w urzędzie to wszystko sprawnie ogarne jednak nic bardziej błędnego;/ Spedziłam tam tylko .... 5 godzin do tego doszedl lekarz bo poza problemami z gardłem (uczę angielskiego hehe) potrzebowałam także zaswiadczenia w zwiazku z kursem na jaki wybieram sie juz w sobote ale poki co .... cicho sza .... nie zapeszam :p No ale wracalam do tematu racjonalnego zywienia to prawie mi wyszlo hehe no moze poza tym ciacehm jakie sobie kupiłam zaraz po wizycie u lekarza:p Potem zajecia z uczniami i na deser moje ukochane indoor walking plus brzuchy :p Jej dostałam niezły wycisk ale za to jestem mega szczesciwa bo jednam bez ruchu to zauwazylam ze jakos flaczeje :p Skydancer-Aga wyobraz sobie ze luknelam na ten Twoj trening :p Fajny zastryk na początek dnia :) Zgubie _kg:) Dzięki za chęci w sprawie tej okropnej karty:) Ja Kochana nawet za te 150 zloty byłabym chętna więc jeśli tylko znalazłaby się takowa osoba , która mogłaby mnie na potrzeby karty "zaadoptować " ti ha bardzo chętnie :) Co do Twoich pytań o odzywki białkowe to polecam je po treningu jako ostatni posiłek dnia ,natomiast daleko trzymałabym się od życia i jedzenia tylko sproszkowanych mikstur. Ja tez kiedyś ważyłam 72 kilo i schudłam 18 kilo w oparciu tylko i wyłącznie o jedzenie gotowanych na parze produktów i ogólnie spożywaniu małej liczby węglowodanów. Potem koleżanka zaproponowała wypad na siłownie i ona po czasie zrezygnowała a ja zostałam:p I tak to ie mniej więcej zaczęło dlatego zgadzam się po części ze Schudłam 8 kg i nadal chudne ale wg. mnie jesli chces byc gipka miec kondycje duza wytrzymalosc i silne mięsnie ( ni mylic z muskułami) to cieżko Ci bedzie robic sensowne treningi jedzac tak ubogie w energie posiłki :) Schudłam 8 kg i nadal chudne- ciesze się ze i Ty do nas dołaczyłas. Mam nadzieje ze w gugpie bedzie nam razniej :p Musisz byc szcuplutka bo 60 kilo przy prawie 170cm to juz ładne proporcje:) Ja wagowo mniej wiecej tak jak ty ale blizej mi do 61 niz 59 bo na wadze ostatnio bylo jakies 60.80 ;/;./; ehhhh u mni wiec jak widzis zastoj po całosci :( To tyle jednak na teraz bo musze uciekac. Wprawdzie dzisiaj czeka mnei dzien ez treningu ale za to praca do 21.15 więc w domu zakotwicze się dopiero w okolicy 22.15 bo jeszcze wrocic muszę;/;/; Buziory dla was dziewczynki

Hello, w sumie to z proporcjami srednio bo mam budowe gruszki i najpierw zrzucam wszystko , powyżej bioder czyli leci biust brzuch boczki a gorzej z udami.., ale troszke wiadomo spadły ale do równych proporcji jeszcze brakuje.. wiec mysle ,że jak te 5 kg zejde to głownie z ud..ale niemam czykolwiek pewności.. teraz zbieram sie do pracy , zajrze jutro, pozdrawiam i 3mam kciuki..;) ale diete 3mam ;)

No to i tak wyższa z Ciebie gruszka niż ze mnie :) Ja też niestety nią jestem ,i jakoś wczoraj dietetyczni bylo kiepsko bo na kolacje zafundowałam sobie grzyby na masełku. dzisiaj powtórka z rozrywki i zjadłam jajecznice na tych grzybkach na masełku . Ale tak czy inaczej jakoś sie łudzę ze zdążę to spalić do końca dnia. A.. i wracając do mojego typu figury to tez mam podobnie jak Ty i ponizej wlepiam swoje wymiary z 20.09.12 BICEPS28 BIUST95 TALIA70 BIODRA96 UDO 60 ŁYDKA37 WAGA59.80 Teraz nawet jestem ciezsza i mam ok 61 kilo ;/ masakra

czesc to moje wymiary, mierze, pisze i sie smieje bo roznica nie wielka heh; łykdka 35 udo 56 biceps 27 biust 89 talia 70 biodra 88 waga 61 teraz troszke podskoczyła w góre ( chyba dlatego ,że okres zaraz bede miec i troche puchne przed okresem) pozatym swieta też niejestem, wczoraj miałam nocke zjadłam 2 kawałki polędwiczki ze strat o godzinie 23! , (tak nielubie wyrzucac wszystkiego )ale na sniadanie biały serek z rzodkiewką i zieloną cebulką więc jest ok :) , byle w dół do 55.. ale bedzie ciezko bo na zime zawsze tyłam , bede musiała się pilnować bardzo.. powodzenia ;*

Ale pusttka ;/;/ czy ktoraś z Was tu jeszcze zagląda???

Hej SCHUDŁAM 8 KG !!! Sorry ale chyba rozminęłyśmy się z naszymi wpisami :) Z wymiarami mamy w miarę podobnie tyle ze ja ... każdy z nich mam większy niestety . Teraz za to zbieram się na trening Indoor Walking i moze jak nie umre po tych jednych zajęciach ogarne i BPU ale pawnie resztami sil zaledwie bo ten Indoor Walking to daje podobny wycisk do Spinningu :p Poa tym moj man mnie wnerwia porzadnie i juz z tej zlosci zastanawialm sie czy by do kina sie chocby samej nie wybrac bo on chory ponoc ;/ gardło go boli aaaa..... szkoda gadac .Myslalam ze bedzie sie staral o mnie a on po prostu olewa po calosci ;/;/; Wg. niego powinnam byc chyba szczęsliwa e nie szlaja sie po barach i siedzi w domu ;/;/;/