były i jego tupet

słuchajcie obraziłybyście się gdyby wasz były który twierdzi, że chce się przyjażnić z wami jak z dobrą kumpelą wyskoczył z tekstem takim..... zostałam u niego na noc no jak u kolegi zwyczajnie , spalismy w jednym lozku, ale totalnie nic nas nie lączy ja nie miałam zadnego celu a on rano coś tam próbował się miziac do mne to go podkręciłam tzn poprzytulałam się z premedytacją i poszłam robic śniadanie....napisałam mu pozniej, że przegina ze nie bedzie seksu kumplowakisego a on ze bylo rano i ze faceci tak maja ze ochota im rano przychodzi toc jak bym walnela takiego.

Gdybyś zrobiła mu loda to przecie nic by się nie stało. To jak zwykły pocałunek albo podanie ręki na przywitanie.

hahah ma tupet co? skurwiel jeden

Rano smakuje najlepiej

no ok, aleprzecież to brak szacunku do mnie raczej cos na zaasadzie zobacze moze da czy się mylę bo raczej tak mnie nie pragnal ze ze mnamusial raczej gdziekowliek

no ok, aleprzecież to brak szacunku do mnie raczej cos na zaasadzie zobacze moze da czy się mylę bo raczej tak mnie nie pragnal ze ze mnamusial raczej gdziekowliek

a po cos sie przytulala z premedytacja?

pijany kierowca nie rozumiem ze z premedytacją się przytulil tak??

pytam w sensie ze po co go podkrecalas. sama to napisalas mzoesz se przeczytac

podkręciłam jak się zaczął przytulać rano do mnie i jeżdzić mi łapką po ciele to się wkurzyłam i dałam się dotknąc poprzytulałam się do niego i sobie poszłam niech wie ze towar cenny i od tak go nie ma

po co mu do łóżka właziła? nie ma swojego?

jakby sie bardziej postaral i by zaczol wkrecac ze chcewracac to bys mu dała co? =w=

nie wyobrazam sobie spac ze swoim bylym tak o po kumplelsku O.o

śpiąc u niego a tym bardziej w tym samym łózko dałaś mu fałszywe znaki ze chcesz czegoś wiecej... Wcale sie nie dziwie ze chciał sie bzyknąć.. w końcu wskoczyłaś mu do łózka.....

ma i to on wlazł do tego w którym ja spac miałam wszystko było ustalone jeszcze sam sobie zastrzegał, że nic z tych rzeczy się nie może wydarzyć.

to chyba Ty masz tupet jeśli sypiasz z byłymi w jednym łóżku... i to jest koleżeńskie? :D

nic tylko być takim byłym ;)

tak sie mówi...

Ale się uśmiałam :D włazi mu do łóżka i mówi że on ma tupet daje się macać i "robi na złość" i się przytula :D ale masz nasrane w głowie :D brak mi słów

myślę, że zazdrościcie, że taki wątek mogę założyć widać wasze życie jak takie puste, że tylko na kafe ludziom jechać możecie.... tu o coś innego chodzi to on wszedł do łóżka mie nie ja jemu nie jestesmy razem 11 miesiecy nic między nami już nie ma facet zastrzegł sobie nocowanie bez seksów itd a pożniej sam nie byl konsekwentny nie umie się kontrolować? to on sie do mnie przytulal na dystans bez rąk hahaha to on jest dziecinny nie ja ja niczego nie kombiniwałam tak z założenia spanie bylych w jednym lozku jest dziwne ale mozliwe do zrealizowania bez zadnych seksów skoro ludzie sie lubia szanuja itd on ma tupet wyznaczajac granice warunki itd a pozniej je lamiac twierdzac bo byl poranek nosz kurwa

no to nie spij wiecej u niego afere robisz. jarasz sie ta akcja jak ksiadz nowym ministrantem to co sie dziwisz ze ludzie patrza na ciebie jak na podnieconą gimnazjalistkę...

a macanie to nie bylo tylko głaskanie po plecach oczywiscie lapy chcialy mu isc w inne miejsca ale nie pozwolilam a z premedytacją głaskałam go z niby namiętnością zeby pomyslal sobie ze cos sie moze zdarzy podkrecil sie i sie zdziwil chuj jeden. mysli ze co ze tak sobie moze bo poranek byl? hahah

nie jaram sie jest mi przykro bo wychodzi na to ze mnie nie szanuje,nie ma szacunku do tego co bylo

to nie odzywaj sie i problem z bani. nudzi ci sie

tyż racja może się nakręcam niepotrzebnie