czy szarmancki facet zrobi tym wrazenie na kobiecie

Nazwanie kogoś dżentelmenem to nie oznacza tylko manier a również podejścia do związku z kobietą - kwestie zasad.

a jakieś zasypywanie kwiatami bez okazji,to chyba bajer dobry na jakieś dziunie z wiejskiej dyskoteki,które chcą kogolwiek,byleby z Białegostoku

podobnie z przepuszcaniem w drzwiach - jak dla mnie to nie jest "sedno" sprawy i jest mi obojetne - nie podniecam sie jak mnie ktos przepuszcza ani nie obrazam jak tego nie robi;-)

kulturalny, porządny facet nie ma dziś szans kobiety wolą przypakowanego, po solarce kolesia z żelem na głowie i najlepiej by był ruchaczem z dużym doświadczeniem.

ja nie lubie miesni - wydaja mi sie cos ala "farbowana blondynka" - jakas taka podroba, co do doswiadzceznia seksualnego to fakt, ale po co popadac w akrajnosci? ze albo z tytulem profesora albo od brazu prostak i pozniony w rozwoju? a srodek?

kobiecie nie zależy by facet był jej wierny byle dał jej dobry seks

to sie nie oszukuj;-) a mnie zostaw w spokoju, ze tak to ujme;-) moim zdaniem kobiecie od mezczyzny przezde wszystkim potrzebny jest dobry seks - wszystko inne jest na drugim planie , aczkolwiek wazne

f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5362272

Co za brednie wypisujecie?! Kobieta to nie maszynka do robienia seksu z facetem, ze tylko TO jest najwazniejsze. Nie chce nikogo ani moralizowac, ani udowadniac rzeczywistosci, ale Ci ktorzy tak tu napisali lub tak mysla (ze dobry seks na 1 miejscu, a dopiero cala reszta), to niech sie stukna w glowy, moze ta piata klepka trafi na swoje miejsce...

Aha! I co do sprawy szarmanckosci... Podziele plec meska na dwie kategorie: mezczyzni i faceci. Oczywiscie nie musze wskazywac, ktora kategoria odznacza sie byciem z natury szarmanckoscia. I dodam: mezczyzni, badzcie szarmanccy, bo to tylko Wam uroku dodaje. Ale nie na tu i teraz, lecz na zawsze i wszedzie. Powodzenia! Pozdrawiam szarmanckich mezczyzn ;-)

a co ma wierność do dobrego seksu :o weźcie sie ogarnijcie cebulaki

Mnie osobiście to imponuje, ale nie skreślam kogoś jeśli nie przepuści mnie w drzwiach.Przyzwyczaiłam się do chamstwa i nie jestem jakąś księżniczką żeby rościć sobie pretensje do tego, by mnie tak traktowano.Myślę, że takie zachowanie wynosi się z domu, ma się we krwi.Jedni to praktykują(przepuszczanie w drzwiach, całowanie w rękę, ustępowanie miejsca)inni nie, tyle.Jest to miłe(przepuszczania w drzwiach, bo całowania w rękę nie lubię), ale brak tego nie jest jakąś tragedią, zważywszy na to, że to powoli zanika, mężczyźni nie chcą być szarmanccy, kobiety nie pragną być damami.

poczytajcie o mojej randce z facetem, który okazał się oszustem: http://mlodzinadorobku.pl/nieudana-randka-z-oszustem-drogowym/