Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strihji6887878

Młodzi samotni 20 lat

Polecane posty

Gość singeleiv
ludzie sa zli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie to tylko kobieta
Najbardziej zbiło mnie z tropu w dotychczasowym moim życiu że nawet na studniówkę czy półmetek w liceum nie miałem z kim iść. Żadnej dobrej koleżanki, nikogusieńko, zero. To nie jest dobry prognostyk jeśli chodzi o znalezienie sobie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitilla
młodośc musi sie wyszumieć a starośc wypierdziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Em*Ka 2...
Czyli autor żyje w otoczeniu feministek... Współczuje, bo sama nie znoszę ciągłego narzekania na niedobrych facetów, jak samemu się nie jest w porządku. Ale.. nie warto też uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Em*Ka 2...
No to witaj w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moloczko
nikt się już nie wypowie? przecież to istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melilotta
nie ma dobrych ludzi -zamist zycia towarzyskiego -pustota-lepiej miec partnera odludk a i siedzic z nim w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
ja tam nie nazekam choc od pewnego czasu jestem singlem. czemu sie nie powymieniacie numerami i nie zrobicie czegos z ta samotnoscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melilotta
oosba odludek powin a szukac odludk a- a nie tak z tym łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
a sa w tym temacie jakies nie odludki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melilotta
ofromna wieksozsc ludzi to rozrywkowe pustaki -wiec odludki np w skzole na studiach w pracy -zle sie czyja wsrod nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
zgadza sie, dlatego pisze ze skoro juz spotkalo sie tutaj troche odludkow to czemu sobie nie ulatwia zycia i nie zaczna sie poznawac? no chyba ze chodzi tylko o nazekanie i nikt nie ma wcale zamiaru nic z tym robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaarwena
ja jestem samotna choc w troche glebszym znaczeniu i mam 23 latato chyba jeszcze sie lapie na mloda :P jestem samotna w swiecie i nie zrozumiana, takie juz nie nastoletnie ale emo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
ale po nicku wnioskuje ze masz dobry gust :P arwena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaarwena
dziekuje :) w moim guscie i upodobaniach tez bardzo czesto jestem samotna :P nikt mnie nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
podaj kila przykladow swoich upodobac ktorych nikt nie rozumie, jestem ciekaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to że boje sie mówić "nikt mnie nie rozumie" bo nie chce wyjść na jakieś emo, teraz każdy kto nie pasuje do reszty i czasem rozmyśla na temat życia i ogólnie tego co sie dzieje to jest "emo"... "Bądź towarzyska, wyjdź do ludzi, pogadaj z ludzmi" no ale jak kiedy oni... nie rozumieją o czym ja do nich mówię. Czasem czuje się jak kompletna idiotka...w świecie idiotów dla których liczy się tylko żeby "zaliczyć" pobawić się na dyskotece, nie mają żadnych ambicji, zainteresowań, tylko fun fun fun... zycie to nie tylko fun, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuel l jackson2
albo jestes mlodsza niz te 20 lat albo obracasz sie wsrod debili. ja znam kilka osob z ktorymi mozna pogadac na trudniejsze tematy i z nimi sie trzymam, debili unikam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek jak ta lala
Dwudziestoletni no life prawiczek - tak się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkaUW
młodzi logujcie się na superportalu zareczona.pl jest nas coraz więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody gość

Cześć Wam wszystkim,

Wiem,że dodany temat samotności wisi na tej stronie już dobre 7 lat,ale jak to mówią ,lepiej późno niż wcale. Przeczytałam prawie wszystkie komentarze dotyczące głównego tematu i powiem Wam,że doskonale was wszystkich rozumiem i nikogo nie hejtuję. Jestem bardzo młoda,bo w maju skończę dopiero 18 lat,chociaż wiele osób mówi mi,że od tego wieku człowiek szybko się starzeje.Mniejsza o to. Nigdy nie miałam zamiaru dzielić się z całym światem tym co czuję w wewnątrz siebie. Tak naprawdę odkąd pamiętam otaczałam się ludźmi bardzo fałszywymi,co odkryłam dosyć szybko i do dziś zostałam sama jak palec.Nie mam przyjaciół,znajomych...Wszyscy mnie olewają lub zwyczajnie chcą wykorzystać na rozmaite sposoby.Straciłam zaufanie do ludzi i tak do dziś żyję jako  ,,aspołeczna''.Jeśli chodzi o rodzinę to mam ją jedynie na zdjęciu. Ojciec mnie nie kocha,nigdy mi tego nie mówi,mama nie rozumie mnie jako nastolatki i bardzo mnie ogranicza.Jakiś czas temu poznałam chłopaka i byliśmy ze sobą 1,5 roku to tylko słyszałam od niej o ciąży i tych sprawach. W ogóle mi nie ufa,a nigdy nie dałam jej powodu do tego.Poza tym rok temu,dokładnie dzień przed moimi urodzinami zmarła moja kochana babcia..Nie była idealna,ale tęsknię za nią bardzo.Wszystko przeżywam po swojemu wewnątrz przez co mama i niektórzy uważają,że jestem bezuczuciowiec,ale ja nie lubię pokazywać uczuć na zewnątrz.Czasem przeszkadza mi moja samotność,a czasem nie myślę o niej i cieszę się najmniejszymi drobnostkami.

W sumie to tyle.Czułam potrzebę napisania tego tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minni

Hejo

Mam 23 lata. I... dosyć samotności. Niestety z facetami mam więcej tych złych wspomnień, niż dobrych. Mimo wszystko, bardzo chciałabym kogoś poznać. Tu zaczyna się problem. Mieszkam z rodzicami i na razie nie zapowiada się wyprowadzka (finanse i praca). Nie jestem przez nich traktowana jak dorosła córka, tylko małe dziecko. Dla nich najlepiej, gdybym ciągle była w domu. I tak gniję całe niedziele, popołudnia w łóżku. Każde moje wyjście to litania, a potem foch ze strony matki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×