Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgosia31___.

mój trzylatek będzie nosił okulary

Polecane posty

Gość małgosia31___.

I stało się to czego obawiałam się od dawna. Najpierw ciąża zagrożona, poród przedwczesny, naświetlanie w inkubatorze, dwuletnia rehabilitacja, bardzo opóźniona mowa i terapia logopedyczna jak młody skończył roczek....no i teraz jeszcze nadwzroczność i astygmatyzm. Martwię się po raz kolejny bo nadwzroczność wyszła 4 wiec to nie mało. Dotąd jakoś dawałam rady ale dziś się załamałam... .czym sobie do cholery na to wszystko9 zasłużyliśmy...... Mam kompletnie wszystkiego dosyć!!!!! Od poniedziałku do piątku wyjazdy na terapię ( logopeda , neurologopeda, logopeda prywatnie, zajęcia sensoryczne, warsztaty plastyczne i taniec) wszystko po to aby stymulować tę nieszczęsną mowę a raczej jej zupełny brak. Proszę pocieszcie mnie i wypowiedzcie się jak to jest z małym dzieckiem i okularami, czy jest szansa żeby wady się cofnęły? Konsultacje lekarskie swoją drogą i opinie matek które znają temat "z bliska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
końcówka nie gramatycznie...sorry... Konsultacje lekarskie swoją drogą a opinie matek które znają temat "z bliska" także mnie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
mój w 36 do tego z wrodzonym zapaleniem płuc co na dzień dzisiejszy dało astmę więc dwa razy dziennie nebulizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyym
szansa na to, że wada się cofnie w tym wieku to jest. Niestety astygmatyzm raczej już zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro. Moja w 32 ale jak na ten moment jest ok. Jezdzimy raz w tyg na rehabilitacje by nadrobiła te dwa miesiace. Okulista niby ok, kardiolog też. Kiedy zauwazyłaś problemy z oczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój 3 latek już prawie rok nosi okulary. Ma dużą wadę i tez astygmatyzm. Mi okulista powiedział, ze wada się nie cofnie, może się zatrzymać tylko a nawet powiększyć ale jesteśmy optymistami. Mały chętnie nosi okulary, sam je sobie wybrał zresztą i jak tylko wstanie od razu po nie sięga - dzieci są mądre. Wie, że lepiej widzi w okularach więc nosi, dodatkowo zaklejamy oczko, czego najbardziej nie lubi ale nie jest źle. Już się przyzwyczaił. Mój też jest dzieckiem z problemami zdrowotnymi, miesiące szpitali, operacje, późniejsze kontrole i rehabilitacja. Najważniejsze to się nie załamywać. My już wychodzimy na prostą. Wiem, że jest trudno ale z każdym dniem umacniam się w przekonaniu, że warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
przez te 3 lata mieliśmy trzy konsultacje okulistyczne i wszystko było ok ale ze względu na wcześniactwo lekarz zalecił obserwację. Trzy tygodnie temu synek zaczął mrużyć oczka i nadmiernie mrugać. Najpierw skonsultowałam się z naszym pediatrą który zasugerował iż może być to zapalenie i dał krople. Ponieważ nie przeszło pojechaliśmy do okulisty i ten stwierdził wady. Drugą rzeczą która powinna mnie zaniepokoić mylenie O z U podczas czytania a raczej ćwiczeń bo uczymy się metodą krakowska czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
Jak moja teściowa zobaczy wnuczka w okularach to znów zacznie się że to nasza wina i Bóg nas każe bo nie mamy sakramentu małżeństwa. Tak samo było jak była cała masa problemów wcześniej. Wszystko nasza wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jasne ale gadanie. Nie przejmuj się teściową. My mamy ślub a dziecko i tak chore. Co to ma do rzeczy? Wina niczyja a obwinianie się nawzajem niczego nie polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
Problemy z mową zauważyłam jak młody miał rok. Gaworzenia było bardzo mało ale lekarka mnie uspokajała, neurolog też. Mimo to skonsultowałam się z neurologopedą, która przyjęła nas w ramach poradnie rehabilitacyjnej. Zaleciła własnie pierwsze ćwiczenia stymulujące mowę. Malowanie, układnie, segregowanie kształtów, wyklejanie, duuużo czytania, zabawy z plasteliną. Polecam serię ćwiczeń wydawnictwa "Skrzat" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astreee
Hej, napiszesz kiedy zauwazylas pierwsze symptomy ze z dzieckiem jest cos nie tak? I co to bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
grejs keli dotąd się nie przejmowałam ale powoli czuje,że zaczyna mnie to wszystko przerastać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy właśnie nie możesz się poddać! Co ma powiedzieć Twoje dziecko? Ono liczy tylko na Ciebie, musisz być silna, dla synka. Od wytrwałości matki tak naprawdę zależy najwięcej. Wiem jak to jest, diagnozy, jedna, druga, kolejne. Coś jest nie tak, później dochodzą kolejne rzeczy, masz zdrowe dziecko a za chwilę kilka różnych chorób, specjaliści, poradnie. Taka niekończąca się opowieść. Potrzeba mnóstwo wysiłku i ciężkiej pracy ale nie załamuj rąk, nie wolno Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
little.d Bardzo proszę, Podaję maila pati23-23@tlen.pl. Proszę wyślij mi swojego maila. Tylko napisze jutro bo wychodzę na kolację do teściowej. Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
grejs keli Dziękuję za te słowa. Staramy się oboje z mężem ale mąż w pracy a ja sama z dzieckiem i tysiącem myśli...i tak od 3 lat. Dotąd nie narzekałam i nikomu się nie żaliłam ale dotarło do mnie że mam do tego prawo., wygadać się, wyżalić, choćby na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia31___.
Odbiegliśmy od tematu. Są tutaj mamy których dzieci noszą okulary? Możecie mi coś doradzić odnośnie wyboru oprawek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że masz prawo. Każdy miewa chwile zwątpienia ale tak naprawdę nie wolno Ci się poddać, synek liczy na Ciebie. Tylko Ty wiesz ile ciężkiej pracy Cię to kosztuje. Teściowej łatwo się wymądrzać ale kto nie ma chorego dziecka to nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do oprawek. Mój ma z fisher price, one są plastikowe, zauszniki się wyginają tak, że nie mają szansy się złamać. Moim zdaniem takie są najlepsze dla dziecka, lepsze niż zwykłe metalowe oprawki. Kolor wybrał sam, uparł się na "cerwony". Namawiałam na błękitne ale strasznie mu się te czerwone podobały i stwierdziłam, że przecież on je będzie nosił więc wzięłam które chciał. Było warto, nosi chętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sprawa kolezanko
Malgosia... nie przesadzasz troszeczke? Okulary to nie koniec swiata. Ja zaczelam nosic okulary w wieku 3 lat. Dzis mam 31 i nadal nosze. Nigdy z tego powodu nie mialam problemow czy kompleksow. Wrecz przeciwnie. Uwazam, ze dodaja mi urody. Mam wade wzroku (tez astygmatyzm) ale nie jest to jakas tragedia. Los mogl mnie duzo bardziej skrzywdzic. Z biegiem lat wada sie zmniejszyla o ponad polowe, ale nigdy nie zniknie zupelnie. Mam wrazenie, ze Ciebie najbardziej martwi co powie tesciowa. Jesli uwazasz jej komentarze za nie na miejscu to odpowiednia riposta zamknij jej dziob i tyle. OKulary to naprawde nie koniec swiata. Moze 20 lat temu to byl jakis powod do kompleksow, bo ciezko bylo o ladne oprawki, na szkla dla astygmatykow sie czekalo tygodniami, a soczewki kontaktowe byly bardzo drogie. Czasy na szczescie sie zmienily. Teraz mozna kupic naprawde ladne oprawki, ktore przy odpowiednim doborze dodadza uroku, elegancji. Dzis okulary to taki sam dodatek do stroju jak pasek czy naszyjnik. Ludzie czesto kupuja tzw. zerowki zeby dodac jakis ciekawy element do swojego wizerunku. Dla dzieci maja tez bardzo duzy wybor slicznych, kolorowych oprawe. A jesli komus nie odpowiadaja okulary zawsze moga je zamienic na soczewki kontaktowe. Nie zalamuj z tego powodu rak, bo dziecko wyczuje Twoj stosunek do okularow i samo wyrobi sobie podobny. Pokaz mu, ze okulary to fajna rzecz, wybierz ladne oprawki, chwal jak w nich wyglada, a na pewno nie bedzie mial z tego powodu kompleksow w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudna sprawa kolezanko - tu chyba chodzi o cos innego. to nie same okulary moga byc problemem a fakt, ze znowu cos... dziecko wychodzi na prosta, czlowiek mysli ze juz wszstko ok,a potem znow cos. przez co, co chwile ejst strach, ze pojawi sie kolejna wada, choroba. ja przynajmniej tak mam, moj synek teraz jest zdrowy, ale az boje sie cieszyc, bo wiem ze jest duze ryzyko ze cos jeszcze moze sie nagle pojawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o to, że okulary to koniec świata. One jak myślę przechyliły czarę goryczy. U nas też tak było. Byliśmy pod opieką bodajże 5 czy 6 różnych poradni a ta diagnoza okulistyczna była na końcu i jak wyszły te problemy ze wzrokiem, siadłam wieczorem i płakałam jak głupia. Nie dość tyle problemów to jeszcze to ale cóż zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sprawa kolezanko
Chyba faktycznie zle troszke zrozumialam autorke. Rozumiem, ze kolejny problem zdrowotny przybija. Moze mnie skarcicie za taki sposob myslenia, ale ja w takiej sytuacji spojrzalabym na to w inny sposob- przynajmniej to nic powaznego. Wade mozna korygowac szklami. W przyszlosci mozna pomyslec o zabiegu laserowym. Jest teraz wiele mozliwosc. Mysle, ze trzeba to poprostu zaakceptowac a skupic sie na wadach, ktore wymagaja rehabilitacji, pracy, wysilku. Mam nadzieje, ze nie brzmie jakbym sie tu wymadrzala:) Po prostu pewne rzeczy trzeba zaakceptowac i isc na przod, a nie sie zalamywac, bo los dolozyl nam kolejny szczebelek na drodze do "normalnosci". TYm bardziej, ze tylko my-rodzice mozemy pomoc naszym maluchom (wiecej niz ktokolwiek inny). I nasza sila i wiara w powodzenie nie sa tu bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosla okularnica
autorko ja tez jako dziecko zaczelam nosic okulary, mialam wtedy 2,5 roku, stwierdzona nadwzrocznosc ( +6 na obu oczach) plus astygmatyzm, do tego zez. Mialam szanse na operacje w szpitalu w Gdansku na Zaspie, ale moja mama sie nie zgodzila. Zaczely sie mozolne cwiczenia, cale dziecinstwo spedzilam w szpitalu ( takie turnusy, 3 do 4 tyg kazdorazowo dwa razy do roku). To bylo cos okropnego, sama, w okropnym szpitalu. Tesknilam okropnie, plakalam, bo dla takiego dziecka, nawet juz 8-10 latka to tez bylo okropne. W szkole nasmiewano sie ze mnie, nikt nie rozumial, dlaczego musze miec np zaklejone jedno oko. Smiano sie z moich grubych, plastikowych oprawek, grubych szkiel :( to bylo cos okropnego :( Jezdzilam do szpitala na turnusy rehabilitacyjne az zaczelam chodzic do liceum, wtedy wada sie juz na tyle cofnela ( do 0,5) ze zbuntowalam sie i przestalam nosic okulary. Dzis mam 28 lat i czuje, ze znowu musze isc do okulisty, bo przez wlasna glupote zaniedbalam to i teraz pewnie na samych okularach sie nie skonczy. Ale jestem wdzieczna mojej mamie, ze byla ze mna twarda i nieustepliwa i trzymala mnie mocno w ryzach zebym nosila te okulary i zaklejala to oczko, bo gdyby nie to, to pewnie bylabym dzis slepa. Moj synek ma tez astygmatyzm, bo to dziedziczne, okulary tez moze bedzie nosil ale poki co czekamy na wizyte u okulisty ( bylismy raz ale byl wtedy za maly na komputer). Glowa do gory, okulary to nie koniec swiata, ale Ty musisz dziecku pomoc w zaakceptowaniu tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowałam dla mojego dziecka tutaj okulary www.nemezis.net.pl - podobała mi się fachowa obsługa i wytłumaczenie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, współczuję, dzieciaczki w okularach są takie biedne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córeczka tez nosi okulary, kupiłysmy je tu www.okooko.com.pl - dobry optyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj biedactwo :( ale nie przejmuj sie, nie jedyna masz taki problem. Bo moja mala pereleczka tez musi nosic okularki. Kocham ja najmocniej i dla niej musi byc wszystko co najlepsze. Dlatego polece ci jak mama mamie ta stronke http://czteryoczy.pl/okularykorekcyjne/okulary_dla_dzieci.html zebys nie musiala na okulary az tak duzo wydawac a zeby twoj synek byl zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×