Matka i poznawanie faceta - czy to nie będzie głupie?

Mam taki problem - bardzo zainteresowałam się ostatnio pewnym kolesiem. Widziałam go kilka razy, ale nie miałam okazji, żeby zapytać go o to, jak się nazywa, skąd jest itp. Moja mama zna kilku ludzi z jego rodziny - ma z nimi częsty kontakt. I tutaj pytanie: czy waszym zdaniem mogę prosić matkę, aby zapytała kogoś z tej jego rodziny o dane tego kolesia - tzn., jak się nazywa, skąd jest itp.? Nie będzie to głupie Waszym zdaniem? Takie poznawanie przez matkę? Czy ci ludzie nie wyśmieja tego? Baaardzo chciałabym znależć go gdzieś na fb czy nawet nk i zagadać, bo trochę sie zauroczyłam, no ale nie mam innej możliwości niż poproszenie matki o pomoc ;( Co o tym wszystkim myslicie?

mysle, ze to zalosne, bo to facet powinien zabiegac

Wg. mnie trochę głupie...bardziej "dojrzałe" będzie jeżeli sama jakoś go znajdziesz - a nuże ktoś mu powie że Twoja mama o niego dopytuje :)

moim zdaniem wywiad środowiskowy wcale nie zaszkodzi a gdy się dowiesz więcej to być może zauroczenie minie

Ale ja nie chce o niego na razie zabiegac. Chcę się czegoś o nim w ogole dowiedziec. A sama nie mam możliwości niestety.

Rudowłosa - próbuje szukam szukam i nic :( niestety facet ma nazwisko zupełnie inne niż ta jego rodzina, która zna moja matka i prawdopodobnie nie mieszkają w tym samym mieście, dlatego samodzielne zlokalizowanie tego faceta jest chyba niemożliwe :(

uppppppp

upppppppp