Gość jakostak Napisano Wrzesień 21, 2012 powiedzcie mi dlaczego od zawsze pojawia sie u mnie ten sam problem. chodzi o sfere zawodowa. pracuje od 9 lat. w sumie w 4 firmach (plus starz ale to sie nie liczy- chcieli mnie zostawic ale nie odpowiadala mi placa w urzedzie bo znalazalam cos "lepszego"). wszystkie stanowiska byly stanowiskami biurowymi, odpowiedzialnymi, mialam osiagniecia (dostawalam wysokie premie uznaniowe). w kazdej byl jakis problem- w PIERWSZEJ nie chciano mnie zarejestrowac przez ponad rok wiec znalazlam DRUGA- tutaj pracowalam ponad dwa lata i po tym czasie zainteresowal sie mna "prywatnie" zonaty prezes firmy- nie odpowiadalo mi to wiec znalazlam TRZECIA- tutaj pracowalam dosc dlugo ale po jakims czasie firma sie zamknela (nie z powodu upadlosci- to byly prywatne sprawy wlasciciela, o ktorych nie chce tu pisac). znalazlam wiec CZWARTA- bylo swietnie do chwili gdy ktos z rodziny szefa stracil prace. szef przyjal go na moje miejsce a mi zaproponowal bycie asystentka tego nowego pracownika- mialabym wykonywac nadal swoje obowiazki ale moja wyplate bral by nowy pracownik a ja jakies ochlapy (szef mial wobec niego dlugi wdziecznosci). oczywiscie gdy ta nowa osoba znalazla by prace ja wrocila bym na swoje miejsce ale nie wiadomo ile by to trwalo. a do tego czasu miala bym dostawac najnizsza krajowa. zwolnilam sie. dla jasnosci- kazdy mnie chwalil jako pracownika wiec watek, ze poprostu chciano sie mnie pozbyc odpada. dowodem na to sa premie uznaniowe i to wysokie. czy wisi nade mna jakies fatum? jak sie od tego uwolnic? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach