"no ja pierdole odpieprz się w końcu" z ust mojego chłopaka...

Z moim facetem zaczynamy dopiero budować związek, po prostu początki... kochamy się bardzo często nawet kilka razy dziennie zresztą od początku bardzo mnie pociągał fizycznie jest tak przystojny ale to oczywiście nie jedyny powód dla którego z nim jestem... Mój chłopak wczoraj zachorował miał 38 stopni gorączki i powiedział ze się nie spotkamy pojechałam do niego trochę żeby odwiedzić, trochę żeby sprawdzić jak się ma... faktycznie był chory leżał w łóżku, położyłam się obok, głaskałam go po głowie on spał... przebudził się i zaczęłam się... po prostu do niego dobierać :) on powiedział że nie ma sił, że pada, boli go głowa po prostu nie ma ochoty ale nie odpuszczałam tak łatwo aż w końcu powiedział tak jak w temacie... no ja pierdolę odpieprz się w końcu przecież widzisz że jestem chory... wyszłam, wybiegł za mną ale nic to nie dało nigdy do mnie nie przeklinał dzwoni cały dzień i pisze że przeprasza... wybaczyłybyście???

hmmm sama nie wiem ale próbuję sobie wyobrazić jak się czuje facetz taką gorączką :/ więc go usprawiedliwiam :)

także ja bym wybaczyła :)

postaw sie w odwrotnej sytuacji - jakbys sie zwijala z bolu a on do ciebie dobieral;/

No też tak myślę... ale może niech ktoś jeszcze się wypowie :D

no zrozum go...

nie powinien przeklinać w sumie

chyba żartujecie :-O świat schodzi na psy :-O i wy jesteście pełni tolerancji dla chamstwa i idiotyzmu. Jest milion innych opcji, które mógł wykorzystać a wybrał najgorszą :-O Autorko, jesli masz jakikolwiek szacunek do samej siebie to olej go. Tak nie powinien sobie pozwolić mówić do Ciebie NIGDY i NIC go nie usprawiedliwia. aLE tY Z PEWNOSCIĄ WYBACZYSZ... wybaczaj więc tylko się nie zdziw jak jeszcze nie raz usłyszysz gorsze słowa

Do autorki: facet choruje "bardziej" niż kobieta niestety tak jest bo nie ma tak jak kobieta co co miesiąc czuje sie źle kobieta jest odporniejsza.Ja osobiscie zdycham jak choruje nawet nielubie gdy ktoś coś do mnie mówi poprostu cierpie śmieszne ale w przyszłości napewno sie przekonasz. Jeżeli facet normalnie ci nieubliża to nic sie niestało.Nawet zachował sie odpowiednio z biologicznego punktu widzenia uchronił cie przed chorobą.

Ja bym na jego miejscu powiedziała to samo, kurde ty jakaś nie wyżyta jesteś, chłopak chory, a ty go jeszcze męczysz o seks, ja bym cię odrazu wygnała jakbyś przyszła gdybym była chora i była na jego miejscu. Jak się jest chorym i ma się 38 st.gorączki to się śpi i odpoczywa a nie znosi odwiedziny napalonej dziewczyny!!!

ale pierdolisz :-O jak facet zabije kogoś albo zgwałci w czasie choroby to tez zaczniesz go tak idiotycznie usprawiedliwiać???? czy w tym chorym kraju głupim debilom wolno juz wszytsko??? :-O Tak miał 38 stopni gorączki (to nie jest gorączka a stan podgorączkowy zwłaszcza u doroslego człowieka) i wszelkie prawo żeby tak się zwracać do kobiety, którą sobie wybrał :-O ja pierdolę jakie wy macie priorytety w życiu :-O

gdyby to facet dobierał sie do kobiety jak jest chora to zwyzywalibyscie go od zboczenców i erotomanów. autorko ty myslisz ze facet to maszynka do seksu?

no sorry powiedzial co, ze nie ma ochoty bo go boli glowa i sie zle czuje, ale nie ty jak wrzod na dupie nie chcialas odpuscic wiec ci powiedzial dosadnie. I dobrze zrobil

no napisał mi żebym go zrozumiała, że mówił mi normalnie kilka razy że nie da rady dziś a ja nie chciałam odpuścić a głowa mu pękała po prostu czuł się tragicznie i przeprasza ale sam fakt, że przeklął...:( nie wiem ciągle jestem w kropce wiem że może przesadziłam ale on też

jesteście chorzy :-O nic dziwnego, ze śiwat jest coraz gorszy, bo ludzię są coraz gorsi :-O równie dobrz emógł powiedzięc wkurzonym tonem :no weź mnie juz zostaw, źle się czuję" niby to samo pzresłanie a jednak szacunek pozostał, w jego słowach nie ma szacunku..

z tego co autorka pisze to próbwał to załatwić delikatnie...

etam szczesciara niby taka och ach jestes a przekilnasz najbardziej :o ile razy mial jej mowic? Wogole dalaby sobie spokoj skoro byl chory ale nie. Wedlug mnie jest zalosna

rzyczywiście :-O jakoś mu nie wyszło. A najbardziej przeraża to, ze bronicie takie zachowanie, a potem zdziwienie , ze w zaiwazkach czy małżeństwach nie ma miłosci, ani szacunku, ale już mnie nic nie zdziwi, skoro to dla was jest normlane :-O współczuję tylko...nawet nie wiecie, ze można mieć normalny związek z szacunkiem z obu stron, można się kłócić i mieć zły humor a nadal szanować ukochaną osobę...

Potraktował Cię tak, jak zasługiwałaś i nie rozumiem fochów, ja bym za Tobą nie biegał.

przegięłaś autorko i to ostro... Facet jest chory , mówi raz, drugi i trzeci nie a ty dalej swoje. A nie pomyślałaś pieprzona egoistko, że oprócz tego że był chory czuł się niekomfortowo- np był spocony i bez prysznica? Powinien z toba zerwac a nie lecieć za tobą. Nie dosc że go nachodzisz to jeszcze zachowujesz jak rozwydrzona krowa.

:-D moje przekleństwa nie sa skierowane do nikogo, a juz na pewno nie do osoby z którą tworzę związek

ja też jestem za nim

autorko juz nie rób z siebie takie zasranej ksiezniczki.

o ile się pogodzicie nie wracajcie do tematu a ty na przyszłośc szanuj czyjąś prywatnośc to nie będziesz słyszeć takich słów. Nie znaczy NIE nie tylko w wykonaniu paniusi

a nie pomyślałaś, by zrobić mu herbatę, podac lekarstwo np jak już przyszłaś( choć to nieodpowiednia pora była) . Czemu wsadzałaś łapy pod kołdrę osobie chorej? obrzydliwośc.

to może ja się wypowiem.... 1. na pewno nie ucieszyły go twoje odwiedziny... po co to zrobiłaś?? Żeby go sprawdzić?? 2. jak już ktoś napisał był na pewno spocony nie miał ochoty na zbliżenie ani sił na prysznic 3. ból=frustracja powinnas to wiedzieć 4. Odmaiwiał ci kulturalnie a Ty nie posłuchałaś 5. jesteś niewyżyta

i jeszcze jak czytam go obudziłaś. No po prostu mistrzostwo swiata. Ja bym cie zrzuciła ze schodów chyba. rzeczywiście skrajny egoizm.

ale o czym mowa w ogóle, jeszcze się zastanawiasz czy mu wybaczyć... , chłopak chory, źle się czuł i jak byłaś taka natrętna to się wkurzył, absolutnie się mu nie dziwię

Nie, nie wybaczyłabym mu. Mógł to bydlak sformułować inaczej, bez przekleństw. Niech sie wali

Księżniczka pierdolona się znalazła, obraziła się, bo facet jej nie wyruchał, tylko spławił.