nie potrafie zapominac marnuje sobie zycie

problem wyglada tak ze nie umiem byc sama to trwa juz wiele lat nawet jak konczy sie zwiazek mysle o facecie-o ostatnim myslalam rok non stop dopoki nie pojawil sie nowy.katowalam sie myslami, wyobrazeniami i fantazjami, ranilam sie plakalam teraz skonczylam kolejny zwiazek i jest to samo... nie umiem sobie z tym poradzic pewnie zmarnuje kolejny rok.. czy jest na to jakis sposob, zeby siebie nie krzywdzic, zapomniec?