spowiedz przed Bogiem czy księdzem ???

a ja myśle że za dużo czau poświecasz brukowcom antykościelnym , stąd niemożliwość samodzielnego myślenia .

intense repair, bylo zglosic do kurii tego ksiedza;p no przykro mi bo widac pecha macie do tych ksiezy, tematy i pytaia o wiare sa naprawde ciezkie, ja nie mam kompetencji zeby Ci odpowiedziec o tym bogu slonce, i czy ludzie owi sa potepieni. W sumie nikt nie ma kompetencji zeby to rozgryzc. Zawsze nam siostra na religii mowila ze Bog jest miloscia i jest pelny milosierdzia, ze nie jestesmy sobie w stanie wyobrazic jego milosci. Ufam, ze bedzie dobrze z nami;) i mam nadzieje ze z tymi od slonca tez::)

wlasnie o to chodzi ze znam kilka osób które sa złymi ludzmi - biją żony, zdradzają itp kradną i oszukuja innych a co niedzielę z a pierdalają do komunii.... - stoja w pierwszym rzędzie przed ołtarzem. Tak sie zastanawiam jak ja mam uczesniczyc w mszy z taką wspólnotą koscioła skoro ksieża robia to cco robia a kościół wypełniaja ludzie fałszywi ??? o to mi chodzi ze takich prawdziwych katolików jest niewielu.... wszyscy robią to co robia bo wiedzą ze polecą do spowiedzi i tabula rasa czyści od początku ... to jest smieszne. Uważam ze człowiek powinien życ dobrze czły czas a nie tylko w pierwszy piątek miesiąca

która uważa ,zę nikt n jej do pięt nie dorasta bo ona ma dylematy . słuchaj , nie ma obowiazku być katolikim , mało teog w ogólnie musisz wierzyć w boga ale pierdzielenie że cały kosćiół jest bo , bo taki czy i nny człowiek zgrzeszył jest dziecinne i durne . jak jestęś takak święta załuż swój kosćióół i daj przykład swoim życiem jak powinna wygladać wiara . bo na razie tylko pomyje wylewasz na kosciół , którego nauk ani podstawy nie znasz .

ostatnio jak ksiądz przyszedł po kolędzie pytał sie wszystkich domowników co robia w sensie pracy itp.... mój tata powiedział ze jest mechanikiem a na to ksiądz ze "wszyscy mechanicy to złodzieje i naciągacze" - mój tata tak sie wkurwił ze para z uszu mu leciała i mało co nie zrobił ksiedzu awantury - co na to powiecie? taki ksiadz to dupek skończony - albo z ambony woła ze datków coraz mniej że to trzeba czy tamto a jak człowiek idzie w zimie na msze to zamarza mu wszystko bo nie ma na opał- ale fury coraz lepsze co roku

idx gimbusie matce pomóż a nie pierdoły zmyślaj , albo to ty jesteś ta p sychiczna co te ramy wali o kościlei kobietach i dizeciach .

jesli kogos obrazilam to przepraszam - ale wiekszosc ludzi tylko udaje ze sa chrzescijanami niestety

z tobą na czele , niestety .

Jasne masz racje;) obejrzyj sobie polski film "biala sukienka" jest na youtube i doskonale pokazuje przekroj polskich katolikow. Ludzie sa grzeszni a im bradziej ktos pokazuje swoja wiare tym ma wiecej na sumieniu. Musisz byc ponad to. Nie mozesz sie zadreczac tym. Ludzie naprawde sa glupi, nawet nie zdaja sobie sprawy ze swojej obludy. Tak jak mowisz w kosciele idealna rodzina, za murami domu horror i terror. wspolnota kosciola jest bardzo grzeszna, wiec miloby bylo jakbys Ty (osoba ktora nie zgadza sie na taka sytuacje, wiec zakladam ze jest osoba dobra) byla silnym filarem tej wspolnoty. Nie sztuka jest sie odciac, bo nigdzie nie znajdziesz czystego dobra, zawsze jakies chwasty beda. Sztuka jest ciagnac to wspolnote ku gorze mimo jej zepsucia;) Zycze Ci zebys odnalazla w glebi siebie wiare, pozdrawiam Cie bo uciekam papa

wlasnie taki zacofany naród mocherów się odezwał co nie uznaje wątpliwosci i nie da sobie nic powiedziec! Jedyne czego ja chce to by ktos mi powiedział czym wogole jest ta spolnota koscielna? bo ja widze tylko pokaz mody, pieniadze i polityczne kazania z ambony

PS naprawde masz dziwnych ksiezy w parafii, zglos ich do kurii;p u mnie spokoj, koleda mila wszystko ok;) na tace nie wrzucam, nikt sie nie dopomina z ambony

moj kolega kiedys powiedzial (w gimnazjum jak byl) ze on nie wierzy, ze dla niego bez sensu jest chodzenie do kosciola. Siostra rzucila krotka pilke : msza siweta jest ofiara, jest bezkrwawa ofiara, to jest wazne. Staraj sie wylaczyc na mszy wyciszyc i zobaczysz ze naprawde mozna zostac sam na sam z Bogeim juz lece naprawde pa powodzenia w zyciu;)

a jakie ty masz wątpliwości ? to n ie wątpliwości tylko wypatrywanie cudzych grzechów , żeby swoje nimi usprawiedliwoć . Znasz przypowieść o żdźble w oku ? to sobie przeczytaj ? znasz przypowieść o rzucaniu kamieniem ? to sobie przeczytaj ? ty w końcu chcesz wierzyć w ksieza czy w boga ? bo jak n a razie ani slowa o bogu n ie napisałaś za to o ludziach gęba ci sie nie zamyka ? znasz deaklog ? przykazanie o nie klamniu , nie o bmawianiu ? o wybaczaniu ? najgorsze sa takie głupki , ktore same nic nie wiedząc winę za sowją łupotę skałają na innych żyjać w przesaidczeniu ,zę sami sa cudowni i bezgrzeszni . gówna z progu nie zepchnełaś a chesz wszystkich pouczać ?

Ja myślę że przed Bogiem,do księży nie mam zaufania

ciekawe jak to tak naprawde jest......

nie wierze w kler. a znajdz mi katolika który wierzy w kler bóg zabrania wierzyć w księdza bo to jest grzech bóg zabrania wierzyć w miłość w pieniądze bo to jest grzech grzech który sprowadza cierpienie

Jezus po zmartwychwstaniu 30 dni nauczał jeszcze Spowiedź A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (Jn 20:21-23). Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej (1 Kor 11:27). dlaczego jezus powiedział to apostołów jakie grzechy maja odpuszczac i zatrzymac mnie to sie kojazy z spowiedzią

i nastepna durna bżdźwiągwa. Pytanie do ciebie. Co do spowiedzi. Czy w swoich wypowiedziach to nie ty rzucasz tym kamieniem. I czy twoja spowiedz jest uczciwa skoro nie ma poprawy. Wytykac bledg kazdh potrafi. A chodzi o to zeby nauczac a nie wytykac. Odpowiedz sobie szczerze czy twoje chodzenie do kosciola i do spowiedzi jest zwiazane z miloscia do boga czy pycha jaki ja to jestem super bo znam wszystki odpowiedzi a ci co nie znaja to grzesznicy. A pycha to grzech i spowiedz w ktorej wiesz ze nie bedzie poprawy to tez grzech. Przykro mi ze sa tacy ludzie ktozy uwazaja sie za lepszych bo w pierwszych lawach siedza a wracajac do domu obgaduja kto nie byl w spowiedzi. Czyz to nie pycha. ja nie chodzilem do kosciola i spkwiedzi przez 10 lat. A teraz na mojej i mojej lubej staną probosz dzieki ktoremu zrozumialem ze najwaziejsz jest milosc do boga. A bog i duch swiety poprowadza cie. Tylko bez milosci w sercu do boga nidy nie uslyszy sie glosu ducha swietego. Milosc nie pazrnosc i wytykanie bledu jest cnota. Wierze w to ze poprawa nastapi. Bede sie modlil do pana boga za ciebie. Choc dla mnie nie jest to latwe poniewaz milosc do boga rosie dopiero od 2 tygodni.

a ja lubię ideę spowiedzi usznej, ogólnie, tak poza kwestią religii, radzę, jak ktoś ma jakiś dylemat moralny, albo nie radzi sobie z jakąś swoją wadą komuś się do tego przyznać... to bardzo oczyszcza. poza tym mądry spowiednik i doradzi w sytuacji, i podpowie, co rzeczywiście jest grzechem, albo może coś jest grzechem, a my o tym nie wiemy jasne, że może się zdarzyć również spowiednik głupi, pedofil i morderca, ale czy to jest dobre podejście do życia?;) pierwsi chrześcijanie wyznawali swe grzechy przed całą wspólnotą to jest jednak religia kolektywna, a nie indywidualna.

poza tym ten wstyd i stres i fakt, że spowiednik też jest grzeszny i jest to swego rodzaju upokorzenie, to chyba też częśc pokuty.

W dzisiejszych czasach ciężko ufać księdzu/kościołowi który przez stulecia był popychany do zdegenerowania się z czasem coraz to bardziej na własne życzenie czy też nie ,a przez różne środowiska (masoni,iluminati,marksa,darwina,środowiska żydowskie itp. ).Każdy kto chce poznać prawdę o kościele musi wpierw poznać prawdę o wpływie masonów na kościół. (jest to ciężki i złożony temat).Nie należy całkowicie przekreślać kościół ale też nie należy przyjmować wszystkiego jak leci z ambony w kościele. PS. Prawda boli. www.alexjones.pl

Dnia 22.09.2012 o 13:44, Gość intense repair napisał:

wlasnie o to chodzi ze znam kilka osób które sa złymi ludzmi - biją żony, zdradzają itp kradną i oszukuja innych a co niedzielę z a pierdalają do komunii.... - stoja w pierwszym rzędzie przed ołtarzem. Tak sie zastanawiam jak ja mam uczesniczyc w mszy z taką wspólnotą koscioła skoro ksieża robia to cco robia a kościół wypełniaja ludzie fałszywi ??? o to mi chodzi ze takich prawdziwych katolików jest niewielu.... wszyscy robią to co robia bo wiedzą ze polecą do spowiedzi i tabula rasa czyści od początku ... to jest smieszne. Uważam ze człowiek powinien życ dobrze czły czas a nie tylko w pierwszy piątek miesiąca

Odpowiem pomimo że minęło 7 lat.

To, że jakiś ksiądz ma coś za skórą czy to, że źli ludzie stoją w pierwszym rzędzie w kościele i przyjmują komunie mimo, że może nie powinni - to nie powinno wpływać na ciebie i na nikogo!  

Nie chodzi się do kościoła dla ludzi!, nie chodzisz do spowiedzi dla księdza! - wszystko to powinnaś zrobić tak jak my wszyscy tylko i wyłącznie dla Boga. 

Spowiadamy się do księdza ale tylko pośrednio. Tak na prawdę podchodzisz do Boga stojącego z boku i to jemu wyznajesz grzechy, to On widzi twoja skruchę, żal o ile jest taki, a za pośrednictwem kapłana, obojętnie jaki on by nie był odpuszcza ci jeśli wyznasz wszystko szczerze bez ukrywania i koloryzowania swoich brudów.

Kiedy staniemy przed Bogiem to co powiemy? nie chodziłem/am do spowiedzi bo mam uraz do kapłanów? 

Tak naprawdę ludzie wolą wierzyć, że wystarczy się samemu wyspowiadać bo boją się i wstydzą swoich brudów życia wyznać przed kapłanem. Najpierw się żyje jak zwierzątko a później przychodzi wstyd kiedy trzeba wyznać co się robiło - tak powinniśmy się wstydzić żyjąc tak jak ludzie żyją i robiąc to co ludzie robią, kiedy pozornie się wydaje w danej chwili że nikt tego nie widzi!

A zły szepta do uszka - nie idź do księdza, wyspowiadaj się sam i tak będziesz miał odpuszczone - ja nie byłbym taki tego pewny!

Tak samo nie wystarczy być dobrym człowiekiem i nie wierzyć, bo inaczej to wszystko co głosił Jezus, cała nasza religia chrześcijańska nie miała by sensu! 

Każdy może interpretować po swojemu definicję dobra, a ludzie mają skłonność do wybielania siebie!

Nie żyjąc według Jezusa wiary jak byśmy zaczęłli żyć? - róbta co chceta bo wydaje mi się że jestem dobry i tak zostanę zbawiony! - żeby nie przyszło po tamtej stronie rozczarowanie.

Kolejna sztuczka szatana żeby wmawiać ludziom pierdoły czekając żeby dopaść ich dusze po śmierci.

Po tamtej stronie nie będzie tłumaczenia: przecież byłem dobrym człowiekiem!

Nie można być dobrym człowiekiem nie wierząc, bo  wtedy nie żyjesz według Jezusa!

A i jeszcze jedno...księża po to wypytują o szczegóły wydawałoby się nawet intymne żeby wydrzeć z nas każdy syf który jest grzechem!

Powiem więcej... To są najlepsi księża! Szkoda że sam dopiero niedawno to zrozumiałem...

Nie wystarczy wyznać grzechy ogólnikowo, powinno nazwać się wszystko po imieniu do kladnie i że szczegółami nawet ilościowo - wtedy dopiero jest to prawdziwe wyznanie grzechów, inaczej to będzie ukrywanie brudów ubierając je w ładne słowa- tym samym nie będzie miało to wiele wspólnego z prawdą - czyli spowiedź będzie świętokradzka i jak na moje oko nie ważna!

Jeśli człowiek ma  odwagę żyć w brudzie powinien mieć odwagę wyznać to!

Według mnie im większy wstyd i opór człowieka przed wyznaniem kapłanowi grzechów - tym pewnie brudniejsze życie, perfidniejsze i obleśniejsze grzechy!

A szatan tylko zaciera rączki!

Na tym kończę, a mającym dylematy radzę dogłębnie przemyśleć swoje życie i wierzenia od podstaw!

Darek.