Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co wy na to?!

ja kontra tescie w wychowaniu syna :/:/:/

Polecane posty

Gość co wy na to?!

Pierdolca dostane jak czegos nie zrobie. Moj syn jakis czas temu byl chory ze wzgledu na to ze wychodzily mu zeby: zapalenie ucha i powiekszenie wezlow chlonnych. to bylo chyba 10 wrzesnia. Od tamtej pory jestem caly zcas na celowniku tesciow. Obwiniaja mnie i moja mame za to ze chore dziecko wywiozlam na cala noc na wesele (dziecko nie bylo wtedy chore - 8 wrzesnia). Bolaly go dziasla wiec nie jadl ze 2 tyg i troszke schudl .tesciowa Twerdzi i po miescie rozgaduje ze dziecko zamorzyłam. Teraz jest juz zdrowy. Chcialam z nim wyjsc na dwor dzis. Tesc rozwzeszczal sie ze wieje i jest zimno. Maz sie ich we wszystkim slucha i tylko ja dostalam opierdol ze chore dziecko wyciagam zeby zachorowało. Jak tak dalej podzie to z domu z dzieckiem wyjde dopiero w maju bo przeciez ocieplen nie zapowiadaja. Poradzcie co ja mam robic. Przeciez dziecko nie bedzie miala zadnej odpornosci. od ludzi sie odzwyczai jak tak dalej pojdzie :/ ma niecale 1,5 roku syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
do tej pory myslalam ze sa dobrzy tesciowie tylko tak gadaj n a nich. Teraz wiem ze sa dobrzy i gorsi. A mam przejebane bo mieszkaja 5 min drogi od nas :/ wiec odwiedzaja prawie codziennie. Moi mieszkaja 10 min drogi od nas i nie odwiedzaja bo sa niemile widziani. mezowi sie nie podoba ze tu mama moja przyszla ktoregos dnia i o tamtej pory juz tu nie zaglada. juz z rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnblhnn
mieszkasz z tesciami ze tak sie wtracaja caly czas? rob tak jak chcesz, to twoje dziecko. powiedz im ze oni swoje odchowali a teraz ty wychowujesz swoje i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s,m,u,t,n,a
ja bym postawila sprawe jasno -nie jest mile widziana moja mama to i tesciowej nie chce tu widziec....a co do dziecka jesli juz jest zdrowe to ubrac czapke i na dwor a tesciowie niech gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikar
To jest przede wszystkim twoje dziecko,a poza tym to juz duży chłop więc nie można na niego aż tak uważać. Mój miał dwa tygidnie jak zaczęłam z nim wychodzić w taką pogodę i dziś ma trzy latka, jest zdrowy jak ryba,a katar nie pamiętam kiedy miał. Ubierz odpowiednio i przede wszystkim nie podejrzewaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko się wypowiadać
jeżeli znamy tylko twój punkt widzenia. Sama powinnaś wiedzieć co dobre a co złe dla twojego dziecka. Z jakiegoś powodu się rozchorował, czy faktycznie byl w tlumie i zlapal jakomś bakterię, czy go gdzieś przewiało. Cięzko stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
Sobie nie wyobrazacie jak ich nie nawidze teraz. Wtracaja sie wszedzie we wszystko. Na miescie teciowa wygaduje bzdury na moj i mamy temat. Ona twierdzi ze moja mama nie umie wychowywac mojego syna bo nie widziala ze on chory (na litosc boska on zabkował - rozne dzieci roznie przechodza zabkowanie, to ze on mial akurat to co mial tonie jego ani niczyaj wina!!!) Jestem w ciazy i jak widze tesciowa to juz nerwowo ja odbieram i trzesal mi sie rece przec caly czas jak tu jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do wiaryyyyyyyyyyyyyyy
a co tesciowie mają do tego ja sie pytam?pzreciez to twoje dziecko do ch...ry i ty o nim decydujesz i smiało daj to do zrozumienia tesciom a z męzem porozmawiaj,ze oni nie powinni sie tak wtracac a mogą jedynie radzic ,jesli ich o to poprosicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
Anikar ja tak samo jak mial 2 tyg w taka wlansnie pogode wyszlam z nim na dwor i zyl i zyje. A teraz mi chodzi o to zeby mial swoja odpornosc a nie na lekach znowu za jakis czas. Bo skor siedzi teraz caly zcas w domu to nie sadze zeby byl zdrowy jak rydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
JA TO WSZYSTKO WIEM!!!!!!!!!!!!!!!! Chodzi o to ze oni nonstop sie wtracaja i nie ze radza. Wymuszaja na mnie swoje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała z niebieskim.
a czemu tolerujesz tą sytuację, że Twoja mama nie ma wstępu do Waszego domu a teście tak? Tu tkwi problem, jakbyś bardziej odseparowała męża od jego rodziców to by im tak we wszystkim nie przytakiwał tylko sam ruszył głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ciii
z tego widać, że jedno dziecko już macie, drugim w ciąży i mieszkasz u teściów, także dobrze ci, jak żeś pierdolnięta, rodzi dziecko za dzieckiem nie mając własnego kąta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snnahz
Ahahahhahahahahaha jaka ty głupia jestes mnie raz moja teściowa chciała coś wmusic to powiedziałam zeby sie nie wtracala w wychowanie MOJEGO dziecka!!! Nie masz języka??????? Jak tak mozna sie dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakoldldl
ale głupia teściowa, powinna ją z mężem i dziećmi wypierdolić z własnego domu, robić dzieci umieją to niech zapewnią im swój ka do mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała z niebieskim.
autorka napisała że nie mieszka z teściami ale w bardzo bliskiej od nich odległości. Trzeba czytać a nie pisać co ślina na język przyniesie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie rady ok
ale nie macie pojęcia że istnieją ludzie którym powiesz że to twoje dziecko a oni i tak będą sie wtrącać i wiecznie anrzucać swoją wolę też mam taką teściową, powiesz raz grzecznie, nie posłucha, powiesz drugi raz grzecznie nadal zero efektu, w końcu się wkurzysz i zareagujesz gwałtownie, to ona foch i okazuje się że jestem beszczelna, arogancka....bo mam inne zdanie od niej....i mam czelność próbować je wyrażać..... nie przetłumaczysz, dla neij jest dobrze gdy ona rządzi a ja siedzę bezwolna i cicha jak mysz pod miotłą z wriatkami nie idzie pertraktować wariatki można tylko unikać inna sprawa że gdy teściowa ma synka maminsynka to nie idzie jej unikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest dziwne
ja nie rozumiem jak tesciowa moze wymuszac na tobie decyzje o wychowywaniu dziecka?trzeba byc asertywnym i umiec mówic NIE a skoro to nie działą to po prostu ignoeuj jej dobre rady ,nie mieszkacie razem wiec w czym jest problem???jestes w koncu matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
Własnie jak ktoras napisała z Was. Nie kazda tesciowa rozumie po dobroci. A gdy wyraze swoje zdanie sprzeczne z jej pogladem to jestem nie dobra. Zazuca mi ze ja majac 23 lata nie odciełam "pepowiny" z moja mama. Ale jakos nie zauwaza ze jej syn m 33 lata i lezie tu na chama. Podobnie tesc. Jest tu dzien w dzien. Kurwa nudza sie po prostu, nie maja juz co robic ze soba i sie wpierdalaja do czyjegos zycia. Powiedziaąłm dla meza zeby porozmiawail ze swoja mamausia. Do tej pory tego nie zrobil. Z tym ze ja jak zaczne jej wygarniac wszystko to sie nie umiem pohamowac niestety. Ale bedzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie w tym całym ambarasie twój mąż a ojciec dziecka? skulil ogon i uciekł z pola bitwy? niezłego sobie rycerza wziełaś za ojca dziecka Domniemam ,że to nie pierwsza juz twoja ścina z teściami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy na to?!
Pierwsza... wcześniej nie było, że tak powiem powodu. A teraz podobno dzieckiem swoim sie nie umiem zajac bo zachorowało. I wszystko idzie o dziecko. A mąż? Posluszny dla nich z tego co widze. prosiłam zeby porozmawial ale widocznie ma w dupie. Zauwazam ze moi rodzice do naszego zycia sie nie wtracaja - po prostu im nie mowie wszystkiego bo po co im wiedziec i sie martwic. A tu widze ze mezusz to papla. A jego rodzice zaraz dla swojej coreczki wszystko opowiadaja... wiec u nich wszystko sie rozpszestrzenia w mgnieniu oka. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ot masz babo placek! wychodzi na to że wredna synowa foszasta,szuka powodó do obrazy i gniewu,bo przeciez ukochany synio teściów nie widzi nic złego w ich zachowaniu( a raczej jest na tyle trzęsi gatkiem,że boi się cokolwiek mrukknąć,nawet pod nosem,nie mówiąc w w oczy)i wychodzi,że ty jako jedyna szukasz jakiś powodów do kłótrni Weź postaw męża do pionu,bo to jest czysty sabotaż co on robi, i w jakim świetle ciebie stawia.Jestes na dobrej drodze do coraz częstrzych takich ścin, dzieki również biernemu zachowaniu męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarra
Po pierwsze ustaw swojego chlopa maminsynka do pionku,bo on ma cie wspomagac. Nawet jak cos zle zrobisz,to oni nie maja prawa na ciebie wrzeszczec i ci wydawac polecen,co to kurwa jest. Po drugie -nie daj sie. Jak ktores z nich podniesie na ciebie glos,to ty tez od razu zacznij mowic glosniej. Ryknij -nie tym tonem do mnie w moim domu prosze!!! Niech cie w dupe pocalujesz,chcesz wyjsc ze SWOIM dzieckiem,to wychodzisz ,tesc sie nie musi na to zgadzac. Przejdz zwyczajnie kolo niego i miej w dupie. A jak cie bedzie probowal silowo zatrzymasz,to powiedz,ze ma cie nie dotykac albo zadzwonisz po policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarra
A mezowi jeszcze powiedz -niech sie zdecyduje. Albo twoja mama jest akceptowana u was w domu,albo jego rodzice tez nie maja wstepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×