Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość torrida11

samotne w ciązy

Polecane posty

Gość torrida11

Są tu jakieś kobiety samotne w ciąży? i chcą się podzielić swoją historią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj spokoj
jak nie dostane okresu do jutra to dolaczam do grona :o ale wierze, ze dostane... a jak nie... to nie bedzie samotnej ciazy... o nie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torrida11
dla świętego spokoju zrób sobie test , jeśli jutro nie dostaniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj spokoj
taki mam zamiar... ale test kupie najwczesniej w poniedzialek... u Ciebie co tam? ktory tydzien/miesiac? i dlaczego samotnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj spokoj
u mnie jesli sie potwierdzi to dopiero drugi tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torrida11
w prawdzie nie do końca "samotna" bo mam wspaniałą rodzinę , która mnie wspiera i pomaga...jestem w 26tyg ciaży . Mam 24 lata mój były 32...to był świeży związek mimo że poznaliśmy się 2 lata temu...moja ciąża to książkowa wpadka, za którą jestem w pełni odpowiedzialna..natomiast mężczyzna od czasu kiedy się dowiedział że będzie maleństwo, na początku się ucieszył , mówił że damy sobie radę , że mnie kocha i w ogóle bajka...ciekawe na jakiej podstawie to mówił ...pokazał swoje drugie oblicze. Kompletnie nieodpowiedzialny...z syndromem "Piotrusia Pana" :( w związku z jego nie ciekawą sytuacją finansową a wręcz fatalną , bo był bez pracy i z długiem, zaproponowała moja rodzina prace za granicą, każdy normalny by się ucieszył, wyjechał co prawda ale od momentu kiedy tam jest, przeżywałam dramat.Ze względu na to że Mój ojciec miał raka nie mogłam zostawić mamy samej i jechać do niego...ale on tego nie rozumiał, miesiąc temu ojciec zmarł :( w między czasie od był w odwiedziny , teraz ja miałam jechać do niego, do porodu zostało tak nie wiele czasu, miał tylko wytrzymać tam z myślą że na poród przyjedzie i wracamy razem i wynajmiemy mieszkanie...ale nie dotrwał! :( wieczne kłótnie, jak to jemu jest tam samemu źle, że ja myśle tylko o kasie, że wszystko go tam wkurza, że w zasadzie to ma już to gdzieś bo nic z tego nie ma :I jednym słowem masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a daj spokoj
DOSTALAM OKRES!!! :D dziewczyno... (w ogole przepraszam ze sie nie odzywalam ale nie mialam dostepu do internetu, a w weekend pracowalam i nie moglam. teraz tez z pracy na chwile;) ) jak pisalam - jak nie dostane do niedzieli to klapa... i tak chodze co iles tam do lazienki wczoraj w pracy, sprawdzam i nic... w koncu nad wieczorem nerwy wziely gore, nie dalo sie ze mna rozmawiac, wszyscy pytaja o co chodzi, czy mam problemy, ja mowie a kto ich nie ma? :o no i kazdy sie martwi, a ja przeciez nic nikomu nie moge powiedziec.. mylilam sie i w ogole czulam, ze swiat mi sie wali na glowe. koniec pracy, juz przed sama polnoca, ide na ostatnie siku przed koncem pracy :P iii...... krwawie powoli :):):) siedzialam na kibelku i plakalam ze szczescia.... powaznie.... nigdy wiecej nie dopuszcze do takiej sytuacji, narzucam sobie celibat na kilka najblizszych lat :o taka ulga wczoraj... nie wiem czy kiedykolwiek plakalam ze szczescia :) naprawde. dzisiaj zdycham jak zawsze przy okresie :P ale wole to :):):) torrida zycze Ci zdrowka i zeby malenstwo bylo zdrowe i oczywiscie wyjasnienia z partnerem, wiesz moze nie jest mu latwo tam samemu za granica, tym bardziej jak wie ze Ty tu w ciazy, bez niego. tylko co Ty masz powiedziec, tu w ciazy sama, bez niego? ano wlasnie. kobietom zawsze pod gore. i jeszcze smierc taty, wspolczuje :( trzymaj sie, bede zagladac na temat :) o ile bede miec neta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×