Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gtdag

nie umiem powstrzymac agresij wobec nadopiekunczej matki

Polecane posty

Gość Gtdag

dupe by mi podtarla jakby mogla,wszystko chce za mnie robic,jak mowie ze przegina to krzyczy,placze itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodapieknamauroda
matki to ciezka sprawa, niby chca dobrze ale czasami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
Ale ja nie chce jej cholernej pomocy,wsparcia,chce samodzielnosci a ona najchetniej ubezwlasnowolnilaby mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cii*
wyprowadź się, ja to zrobiłam i kontrola się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie to samo
ze swoją matką!!!! wszystko by za mnie zrobiła i to budzi we mnie agresje, a jak wybuchne przy kimś to wychodzi na to, że ja jestem wredną córką, która nie doecnia pomocy matki - obłęd! ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie to samo
to i tak, ja mam 24. Czasami to moja matka zachowuje sie tak jakbym była niedorozwinieta umysłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
odrazu powiem ze sama mnie wychowala i chyba chce mnie uszczesliwic jak tylko sie da,a ja mam ochote powiedziec jej Spierdalaj:(jestem zla corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie to samo
nie jesteś złą córką, po prostu już chcesz się usamodzielnić - to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
Czemu ona na to mi nie pozwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
twoja matka jest samotna matka, wiec sie o ciebie boi. Poznala jak to jest gdy zycie nie jest latwe. Moze ma troche racji. Sprobuj wyporsodkowac. Tzn starac sie usamodzlienic ale tez miec w niej sojusznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noinoio
może matki nie kochają swoich córek tylko syneczków?u mnie jest tak że brat jest nerwusem,cholerykiem i chamem a i tak jest w oczach matki aniołkiem a to ja jestem najgorsza,też wtrąca się w nie swoje sprawy ,narzuca mi zdanie mimo że nastolatką już nie jestem dawno a mój ojciec jest apodyktyczny,żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
ona powoduje ze mam kompleksy!wedl niej zle gotuje,piore,sprzatam,decyduje i ona zrobi to za mnie lepiej!mialam mozliwosci isc na dobre studia ale ona wmowila mi ze sobie nie poradze bo tam sa b.rozgarnieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
o to masz przejebane jednak troche!!! jak mozna mowic dziecku ze sobie nie poradzi!!! musisz walczyc o siebie!!! no i moze cos w tym jest ze matki to niekiedy glupie... i nie kochaja swoich corek tak jak synow. ja jestem jedynaczka, super sie uczylam a moja matka i tak mnie miala w dupie. czasami tez mowi sie ze matki sa zazdrosne.. nie wiem czy to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
a z moich egzaminow na studia + matka mowila ze sobie nie poradze, ja zdalam na 1 miejscu.. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noinoio
zawsze myślałam że to niemożliwe żeby matka była zazdrosna o córkę ale teraz wydaje mi się że to prawda...zawsze mi podtykała jedzenie i kazała jeść,wmawiała że będę anorektyczką jak nie zjem mimo że miałam normalna figurę,chciała żebym brzydko wyglądała,nie kupowała mi ciuchów tak jak swojemu syneczkowi ,teraz jest stara i wydaje mi się że wyżywa się o to,zazdrości mi młodości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
caly czas mowi mi co mam robic, caly czas chce mi dyrygowac najlepiej zebym we wszystkim jej przytakiwala i cieszyla sie nie cierpie jej kocham ale nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
o moja tez uwielbia mnie tuczyc:o ciagle kupuje pelno slodyczy niby dla gosci chociaz nikt do nas nie przychodzi!! nie wtyka mi do ust oczywiscie ale jak pelno tego lezy to zawsze sie skusze jako mloda dziewczyna mialam straszna nadwage schudlam ale wciaz waze za duzo caly czas tez pierdzieli o jedzeniu a gotuje strasznie tlusto, niezdrowo-wole jesc swoje obiadki ona za to narzeka ze 2 obiady to wiecej gazu:o i ze mam jesc jej:o a ona wciaz chora od tego jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
pewnie ze mozna sie wyprowadzic ale dopiero jak sie kogos znajdzie:o z jednej pensji za cholere sie nie utrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Matka może być zazdrosna o córkę. Ja jestem córką takiej matki. Jestem z charakteru, wyglądu bardzo podobna do niej i jej rodziny. Mam siostrę- totalnie przeciwieństwo mnie i toczka w toczkę kopia ojca, którego moja mama nienawidzi. Życie jej się nie ułożyło, była bita, mąż pijak, bieda. Teraz sama jestem matką, małej córeczki. Skończyłam studia, jakoś z mężem powoli się dorabiamy. I co słyszałam i ciągle słyszę? Że jestem egoistką, bo powinnam przestać o siebie dbać a zając się córką, że jestem głupia jeśli myślę, że uda mi się tak łatwo wyrwać z biedy, skoro się w niej chowałam. Każda moja praca na studiach: korki, recepcja, wyjazdy zagraniczne były cyt "nie dla Ciebie, bo sie nie nadajesz", za to jak wmktoryms momencie dorabialam sprzatajac, to mnie dopingowala, ze powinnam się trzymać tej roboty. Dzieckiem nie umiem się zająć, za dużo czytam "mądrych" podrecznikow i internetu, bo ona w jej czasach blablablabla. Gdy był moment, że z mężem nam się nie układało, to triumfowała powtarzając "a nie mówiłam? Sama chciałaś, to masz". NIGDY nie usłyszałam od niej słów wsparcia i otuchy. Wieczna krytyka. Na własnym ślubie i przygotowaniach do niego ciągle próbowała robić wszystko, byle bym za ładnie nie wygląda. Zupełnie odwrotnie jest jeśli chodzi o moją siostrę. W kościele chciała ją postawić tuż obok mnie, 3 w szkole były traktowane jak 6. Gdy ona dostała I okresu dostała lody, ja... w twarz, bo "taki zwyczaj, hehe".... Mam nadzieje, ze swojej corki tak nie skrzywdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
ja zawsze jej sluchalam bo myslalam ze chce mojego dobra ale jakiego dobra chce matka ktorej 12 letnia corka wazy prawie 80 kilo!! teraz widze ze to bylo zebym za dobrze nie wygladala na dodatek jak jej pytam czemu tyle wazylam jako dziecko-ona ze bylam lakoma i jadlam duzo slodyczy, a kto do cholery mi te slodycze kupowal! ja nie mialam swojej kasy do 17 roku zycia! ani zlotowki bo nigdy nie dala kieszonkowego nawet 5 zl na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvgftry
ok, ale z czego to wynika ? Ze złęj woli. Może z własnej głupoty i uwarunkowań psychicznych ? matka córeczki- jak to się stało,ze twoja matka rozstała się z twoim ojcem. Podejrzewam,że to on ją zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
mi sie cos wydaje ze matki nie chca zebysmy mialy za dobrze w zyciu ze one cierpialy i mialy ciezko to my tez musimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
MamaCóreczki to jest patologia, odetnij sie od niej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shelovesdoctor
ja też tak mam, wtrącą się wiecznie do mojego życia,musi wiedzieć na co wydaje swoje pieniądze,z kim się spotykam,(nigdy nie przedstawię swojego faceta swojej matce) wyprowadzę się tak jak moja siostra to zrobiła, mam dość tego wszystkiego,często się przez to kłócę z swoja matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka.,
Też mam taką mamuśkę - toksyczna na maksa. Przez nią mam za soba kawał zmarnowanego życia. Ciągle słyszałam, że do niczego się nie nadaję, że inni sa ode mnie lepsi, no i w to uwierzyłam (powiedziała mi po latach, że to była taka forma motywowania mnie, zebym była najlepsza). Kompleksy miałam przeolbrzymie, bo przecież ciągle sie z innymi porównywałam. Wyleczyłam sie z tego dopiero po wielu latach, jak waliło sie moje małżeństwo (kto wytrzyma z zakompleksioną wariatką) i trafiłam na terapię. Teraz dopiero czuję, ze żyję. Musze się tylko jeszcze pozbyć złości do matki i żalu, ze mam tyle lat przez nią zmarnowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
moim ydaniem to nie jest takie oczywiste. Na pewno tego nie roba swiadomie, ye chca zla. Ale niekiedy yachowuja sie tak chujowo, ze no coz, pozostaje tryasniecie drzwiami. Tylko wiecie dziewczyny cholernie trudno sobie poradzic bez matki. Maja matka z kolei zawsze narzekala na to ze moja babcia ja olewala i zajmowala sie praca, no i dzis moja matka zwala wszystkie nieszczescia swoje na nia. Nie uwazam zebz to byla prawda poniewaz babcia potrafila dac mojej mamie fajne ciuchy, domek jednorodzinny, wakacje we wloszech i to w czasie komunizmu! No i tak. Na dodatek moja babcia nadal zajmuje sie domem - pierze, gotuje etc a moja mama chodzi do pracy a na weekendy wyjezdza na dzialke. Opieke nade mna rowniez dala mojej babci. Teraz tylko mam dola jak mysle o tym jak moja babcia sie starzeje i o tym ze bez niej sobie nie poradze. No i jeszcze jedna historia - przed studniowka latalysmy po sklepach, nic mi sie nie podobalo i nie pasowalo to moja mama sie obrazila i zrobila mi awanture przed samym balem. eh............ i tak ja kocham ale widze ze ma nienajlepszy charakter i ze mi niszczy zycie niekiedy. I nie wiem jak sobie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gtdag
sluchajcie jak ona cale zyciemi powtarza ze zle sprzatam zle gotuje zle piore zle decyduje i ona zadecyduje lepiej ze ona zrobi wszystko lepiej ze inni lepiej wiedza niz ja to ja sie dzisiaj czuje jak zagubione dziecko ktore potrzebuje czyjejs rady jak zyc! chociaz powoli sie z tego otrzasam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskazestolycy
musisz sie nieco otrzasnac, przeciez to jednak jest twoje zycie i sama bedziesz za nie odpowiadala, po drugie to ty masz stycznosc z mlodymi, ze swoimi znajomymi, to twoje zycie dopiero sie tworzy i wszystko przed toba, nic jeszcze nie jest powiedziane ani przesadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×