pytanie o faceta

czy jesli poprosiłam kolegę ze studiów zeby mnie podwiózł na przystanek i on od tego dnia wozi mnie codziennie czasem ja sie pytam czasem on sam proponuje :) i czasem zapomina sie zatrzymać tam gdzie powinnam wysiąść i jedzie dalej a jak mu mowie ze przejechał juz to się uśmiecha mówi sory ,i pyta czy moze dalej mnie wysadzić (na następnej ulicy ) i tak jede na ostatnią z możliwych ulic to myslicie ze jest coś na rzeczy (on do mnie ) czy robi to tak tylko

up up

nikt się nie wypowie?

To zależy od człowieka. Może jest tylko koleżeński a może coś się między wami zaczyna. Ja miałem powiedzmy że podobna sytuację. Czasami podwoziłem znajomych. Jeśli chodzi o kumpli to wyrzucałem ich tam gdzie mnie było wygodnie a jeśli chodzi o NIĄ to starałem się maksymalnie iść jej na rękę, bo zależało mi na niej:-P

kwestia wygląda tak ze ja jade tylko 2 przystanki :) i mam juz przystanek z moim tramwajem ale moge jechać jeszcze minąć 4 następne i wysiaść na 5 i też wsiąde w moj tramwaj a on własnie zostawia mnie na tym opstatnim a jak mija pierwszy to się smieje i sory zapomniałem ....... tak juz 4 razy i sama nie wiem

up

ale chyba coś miłego się zaczyna...:) powodzenia

nie dziękuje......

Może coś fajnego się zaczyna. Jak ja jadę t6o mam zakodowane swoje trasy (praca - dom- sklep) jak ktoś mówi inaczej, choćby to było normalne i powtarzalne to i tak potrafię przejechać odpowiedni zjazd. Oby to nie było to. Powodzenia.

nie wiem juz sama z jednej strony fakt mógł zapomnie c z drugiej przez pierwsze 2-3 dni nie zapominał poxniej juz tak i tak 3-4 razy najpierw sie nie smiał był poważny mówił sory zapomniałem itp i czy zawrócic a teraz sie smieje mówi sory i jedziemy dalej