Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madzia 444

od dziś mż

Polecane posty

Gość madzia 444
do tej pory zjadlam jogurt, jogobelel. kiwi i kilka sztuk sliwek duzych a wy gdzie ????? piszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) o kurde ale Cię rozłożyło.. zdrowiej szybko.. wirus rzeczywiscie panuje bo u mnie w domu tez chorzy.. oby mnie nic nie wzieło;/ u mnie chyba z dietkowaniem dobrze.. słodyczy jak na razie wcale :) na sniadanko dwie cienkie paróweczki i bułke ok 12 kawa i ok 13 zupa warzywna i miesko gotowane :) dzisiaj ide na ur do znajomej mam nadzieje, ze tam się na nic takiego nie pokusze.. :D u mnie waga jak na razie nie idzie w dół, stoi w miejscu ale spokojnie :D heh mam nadzieje, ze z czasem i na spokojnie dojde do moich wymarzonych 52 kg:D własnie popijam sobie zielona herbatkę:) nigdy wczesniej nie udzielałam sie na forum.. to jest naprawdę dobry sposób, dzięki temu sie motywuję.. pisaniem i samym tym czytaniem hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
hej teraz mi sie troche polepszylam to zjdlaam 2 kromki chleba ciemniego z ziarnami i zoltym serem oraz szklanke zupy z grzanka, i korniszona oraz jogurt frugo maly jak mi nie przejdzie to w poniedzialek do lekarza musze isc a tak nie lubie po osrodkach chodzic, ale jak mus to mus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam dzisiaj sie czujesz? mam nadzieje, ze lepiej :) a ja przez te dwa dni troche pojadlam niestety;/ dwie uroczystosci pod rzad ;/ nawet na łakocie sie pokusiłam;/// ale od dzisiaj znowu zero słodyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Weekend najlepiej wymazać z pamięci. W piątek wielkie plany na ower i skończyło się na niczym. W sobotę na pewno stosowałam się do MŻ i nawet troszkę ćwiczeń była, ale wczoraj STANOWCZO za dużo słodyczy!!! Wieczorem zrobiłam kilka brzuszków i wymachów nogami, ale na pewno to nie spaliło tego co niepotrzebnie zjadłam. Zdrowia i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śa
Póki co dziewczyny trzymam się swojego postanowienia. Jem co 3 godziny. 1 śniadanie 2 kromki chleba z szynką i serem, 2 jogurt i jabłko 3 100 g płatków z owocami suszonymi. Kolejny posiłek to obiad. Na wieczór już przygotowałam zestaw ćwiczeń. Bardzo fajne znalazłam w internecie. Ale pewnie zrobię po połowie bo jutro będę odczuwała każdy mięsień. Moje zastane kości nie dadzą rady tyle na raz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
czesc dziewczyny , ja dalej chora , deko mi przeszlo ale dalej jak na razie zjadal, jogurt i maly plaster ciasta ze sliwkami ( domowego) i to tyle, nawet na kawe nie mam smaku a co najgorsze to wysypalo mi na wardze tzw zimno a to najgorsze widze ze ładnie sie trzymacie i dajecie rade poki co to nie przestrzegam teraz godzin jedzenia , bo w sumie malo jem jak wyzrowieje to juz zaczne normalne 3 posilki i 2 pzrekaski pozdrawiam WAS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Eh i moja równowaga została zachwiana:/ Impreza imieninowa w firmie. I kawałek sernika na moim koncie. Może to głupia wymówka, ale gdybym nic nie zjadła to już zaczęłyby się uwagi komentarze, że co niby się odchudzam i takie tam. Nie lubię takich dyskusji. Nie powiem, że mi nie smakowała, ale nie miałam tego w planach. Sukces mój to, to że tylko 1 kawałek a było w czym wybierać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Niestety wczoraj nie ćwiczyłam. Wystawiłam sobie łopatkę i byłam cała obolała po tym wprawianiu. Dziś już po śniadaniu. Owsianka na mleku z bananem. W sumie za pół godziny 2 śniadanie. W zależności od tego jaka będę głodna zjem albo kanapki z serem, albo jogurta. Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
dzien dobry ja dzis na snaidanie zjadłam precla- obwarzanka z zsezamem i 2 biszkopty i wiecej nie dam rady a ten wirus mnie nie opuszcza dalej 3 cie sie odezwe sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Oj biedactwo. Długo cię trzyma. Dużo witaminek zażywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Oj biedactwo. Długo cię trzyma. Dużo witaminek zażywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kiepsko:/ dzisiaj to juz miałam taki dzien na jedzenie.. ciagle na cos miałam ochote;/ i sie stało;/ chyba z 10 cukierków czekoladowych zjadłam.. kurde ale jestem zła na siebie wrr;/;/ od jutro poprawa! a poza tym to jezdziłam na rowerze ok godzinki i ok 15 min na twisterze troche pocwiczyłam.. a u was jak tam? jutro sie ograniczę z tym jedzeniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Oj chyba nie poddałyście się?! Ja walczę. Właśnie drugi posiłek jem po ponad 3 godzinach. Kanapki (2 razowe) z serem. Rano owsianka. Przedwczoraj i wczoraj ćwiczyłam na jędrne pośladki;d Zakwasy są, ale nie poddam się. Słodyczy nie ograniczyłam do 0 więc czasami coś podjem, ale nie opycham się póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
hejka mnie dziewczyny nadal trzyma grypsko , nigdy tak długo nie bylam chora malo jem do poludnia wiecej potem mi smak mija i jem tylko zeby leki zazyc bo akurat mam takie ze po jedzeniu odezwe sie jutro , bo nawet na necie mi sie nie chce siedziec pozdrawiam was i 3 cie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Ja walczę, chociaż nadzieja maleje. Muszę brać leki hormonalne, gdzie pierwszym skutkiem może być :wzrost masy ciała" :( Szkoda gadać. Ale ćwiczenia wczoraj zaliczyłam. Zakwasy już odpuszczają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Jaka ja jestem GŁODNA!!! A do mojego kolejnego jedzenia jeszcze godzina. Kolega ciągle przyłazi mi do biura z jakimiś cukierkami i batonikami. Zaraz mu je wyrwę z ręki!!! Chociaż ładnie odmawiam. A serce się kroi. Nie wspomnę już o żołądku który podchodzi mi już pod gardło. Penie sprawdza czy w przewodzie nie ma jeszcze jakiś resztek pokarmu do strawienia:( Jak przetrwam ta godzinę to będę z siebie dumna. Rano tylko razowiec potem serek homogenizowany i po kolejnych 3 h małe jabłko i troszkę winogrona. Gdybym do wieczora tak mało jadła... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
a ja dalej chora, malo jem i chudne zwaze sie jutro albo w niedziele pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
HOHOHO żadna przez weekend się nie pokazała, czyżby jakieś grzeszki na koncie...;) Ja kilka mam. Alkohol (w małej ilości, ale zawsze coś), ciasta, pyszna kolacja... i 0 ćwiczeń:( Trudno i ruszam od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia 444
czesc ja sie nie pokazywalam bo dalej mnie tyrzyma i zle sie czuje nawet na necie mi sie nie chcialo siedziec mialam sie zwazyc i zapomnialam . eh , nic mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Pewnie powinnaś wybrać się do lekarza, bo naprawdę ostro Cię wzięło. Ja się nie warzę bo pewnie nic nie ubyło. Teraz po tych tabletkach hormonalnych to raczej muszę pilnować żeby waga nie poszła w górę a nie mam co liczyć na jej spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Wczoraj ćwiczonka zaliczone. Tylko problem jeszcze z tym ograniczaniem mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie proszę czy dobrze
jem: po kolei w ciągu dnia np wczoraj: kawa z mlekiem, kromka mała razowego chleba z wędliną + jeden pomidor jogurt naturalny z musli jabłko w ciągu dnia 3 filiżanki zielonej herbaty, 1 mała kawa kilka włoskich orzechów mały kawałek tarty z farszem warzywno-pieczarkowym kiść winogron dziś: kawa z mlekiem, kanapka z razowca z serem wędzonym, dwa kwaszone ogórki jabłko jogurt naturalny z musli, też zielona herbata i kawa na obiad mam mix sałat z kotletem z piersi kurzej jesli dam radę, kolacji nie będzie, albo jakiś owoc, lub marchewka staram sie codziennie poćwiczyć, a jeśli nie, to pół godizny szybkiego spaceru wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśę
Myślę że menu masz niezłe:) Ja wczoraj dwie serie ćwiczeń. Dziś pół warzywniaka wykupiłam. Papryka, pomidor, brokuł, sałata... Troszkę witamin mi się przyda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajksncv
kotlety robicie w panierce czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OutN8LtwOMKhBZFut7aSdvpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×