Ciąża pomimo prezerwatyw i okresu?

Witam! Może dla niektórych moje obawy mogą wydać się śmieszne, ale jednak.. mnie coraz bardziej zastanawiają. Otóż sprawa wygląda tak. Z chłopakiem jestem od ponad roku, współżyjemy od 6 miesięcy. Naszym zabezpieczeniem zawsze były prezerwatywy, nic więcej. Nigdy nie pękła, przynajmniej nie było widać ani czuć. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że lipcowy okres spóźnił mi się około tygodnia, gdzie zawsze mam regularne. Trwał średnio długo jak na mnie, bowiem 5 dni. Następny okres przyszedł po 30 dniach, czyli mneij więcej w terminie. jednak od czasu lipcowej miesiączki znacznie przytyłam, przy raczej normalnym jedzeniu, apetyt mi się zmieniał no i trochę urósł. Do tego urosły mi piersi, a ostatnio bardzo bolą mnie plecy w dole i jednocześnie trochę brzuch, mimo że nie jestem póki co przed miesiączką. Do tego doszło swędzenie przy wejściu do pochwy, śluz.. Zdarzają się też zaparcia lub odwrotnie - rozwolnienia. I tak muszę wybrać sie do ginekologa, ale czy to możliwe, żebym była w ciąży, pomimo znacznego uważania podczas seksu? Bo to, że okres zdarza się w czasie ciąży wiem. Mam 19 lat, ale nawet jeśli zaszłabym w ciążę, nie byłoby to dla mnie wielkim dramatem, jednak niepokoi mnie to wszystko..

Nie możesz poprostu zrobić testu lub badań krwi?

Moze torbiel jajnika?? Idz na usg wtedy będziesz pewna. Raczej jak okrest trwał 5 dni i był normalny to to nie jest ciaza.

Jezeli gumka nie pekla to niemozliwe abys byla w ciazy. Owszem objawy podobne ale moga swiadczyc takze o czym innym. Zrob test najlepiej i wybierz sie do ginekologa. Chyba ze jednak guma pekla wtedy mozna cos podejrzewac

oczywiscie zrobie test, a pewnie nawet szycbiej do ginekologa pójdę.. może i pekła ta prezerwatywa, a my tego nie zauwazylismy.. Nie wiem.. do tego mam te tzw. 'hustawki nastrojów', szczególnie rozdraznienie i płaczliwość. zastanawiające jest to wszystko..

Ja bym nie wytrzymała. Masz czynną aptekę w mieście? Idź, kup test i bedziesz spokojniejsza.

Ja tak samo bym nie wytrzymala i szukala czynnej apteki:) tak mnie zaciekawilo czy jestes w tej ciazy czy nie dlatego daj znac jak bedziesz wiedziec:)

Boże, aż tak bardzo jak teraz to mnie nie zastanawiało.. jednak ostatnio ten ból pleców, powiększone piersi, powiększony brzuch, płaczliwość, i jeszcze to swędzenie... A z drugiej strony okres był i to w miarę długi.. Dziś na pewno nie dostanę nigdzie testu u mnie, zbyt mała miejscowość no i 'znajomi' pracujący w sklepie, dopiero jutro będę mogła zakupić. Dziwne to wszystko!

Tak jak wczoraj mówiłam, miałam zrobić test.. Niestety, nie zrobiłam go , bowiem.. dostałam plamienie.. Takie nikłe, brązowe, trochę bolał mnie brzuch. Zaskoczyło mnie to, bo okresu się jeszcze nie spodziewałam (jestem w 26 dniu cyklu). Do tego nie zaczyna się tak jak okres, bo moja menstruacja nadchodzi od razu wielką falą, a przynajmniej rozkręca się w pół dnia, a tutaj nic, tylko brązowe plamienie.. Może to jest plamienie implantacyjne..? A może początek @, ale jakiś...nagle inny? Do tego bardzo senna jestem ostatnimi dniami, i nawet w głowie mi się troche kręciło.. Testu póki co nie mogę zrobić, ani iść do lekarza, bo zależy jak się 'rozkręci' moje plamienie, ale niepokoję się.. Może to oznaka jakiejś choroby?

bardzo prosze o odpowiedz..

Opowiem ci jak to bylo u mnie. jak mialam 21 lat, to na kontrolnych badaniach lekarz stwierdzil, ze jeden moj jajnik jest dwa razy wiekszy niz powinien. Powiedzial, ze to jest pewnie przez hormony, bo to jeszcze wszystko nie jest ustabilizowane. zdziwilam sie, bo juz wtedy u mnie wszystko bylo regularne (miesiaczki, cykle, ilosc, jakosc itp :-)) no ale tak bylo. przepisal kuracje hormonalna i jajnik wrocil do normy. Dlatego u ciebie moze byc podobnie. Poprostu przechodzisz jakis bunt hormonow. Idz w te pedy do lekarza i wszystko bedzie jasne.

Byc może to coś z hormonami właśnie, bo coś się ze mną dzieje złego..