Podoba Wam się imię dla dziewczynki

AGRYPINA???? Bo mi bardzo, co powiecie? Dobry mam pomysł?

zajebisty pomysł

APAP albo SMECTA lepsze :)

Pierwszy raz słyszę takie imie. Skojarzenia '' grypa ''

a dla syna STOPERAN

Co za tepaki tu siedza, ze o imieniu Agrypina nie slyszeli? Chociaz imie troche ciezkie, trzeba przyznac

a jakie jest zmiękczenie? osobiście uważam, że imię jest brzydkie (żeby nie powiedzieć idiotyczne...)

Świetne imię pod warunkiem, że mieszka się w starożytnym Rzymie. Wtedy to miałaby szansę nawet cesarzową zostać. W Polsce z tego imienia po prostu wszyscy będą mieć ubaw, nie mówiąc już o przezwiskach w szkole. Choć pewnie oficjalnie w rodzinie czy wśród znajomych nikt ci tego nie powie będą śmiać się pod nosem. Ale oczywiście wybór należy do Ciebie.

Mnie sie nie podoba i ono raczej nie ma potencjalu do oglonego podobania sie. Jest straszliwie ciezkie i pompatyczne,jakies takie teatralne,nie do codziennego zycia. A jakby chcial zdobnic -agrypka?

...w starozytnej Grecji jak juz co, a nie w Rzymie. W Rzymie nikt procz greckich niewonikow nie nosil greckich imion, tylko lacinskie. Mi sie to imie bardzo podoba, ale w Polsce nie do przeskoczenia. Podobnie jak, powiedzmy, Antygona. Za to nawet we wspolczesnej Grecji brzmi normalnie, mialam kumpele na stypendium - Antigoni. Nikt sie nie smial glupio, no ale ona miala powod tak sie nazywac. Imie ma pasowac do nazwiska i odzwierciedlac kulture, z ktorej sie pochodzi. Jakos glupio jak Polak czy Polka, oboje rodzicow Polakow i imie MOhammed???? Czy Rani, czy Gavin..... Odpowiadam tak dla sportu, bo wiem, ze to prowo.

Jakbym juz miala zdrabniac to Antygone wolalabym Ania , a Agrypine - Aga.

wolę Ksantypę :)

filothei - masz rację, że to imię greckie, ale chciałam nawiązać do Agrypiny Młodszej, cesarzowej rzymskiej, matki Nerona. Choć jej pierwsze imię to Julia. Ale o Julię też się dziewczyny na forum czepiają, że oklepane;) Poza tym jeżeli autorko myśli o chrzcie córki to nie wiem czy ksiądz się zgodzi.

Szacun wielki i zwracam honor! Nie wiedzialam! I poprawiam jedno pochopne stwierdzenie: oczywiscie, ze greckie imiona sie zdarzaly, bo przeciez Rzym czerpal z podbitej Grecji i jej kultury pelnymi garsciami. Ja tak czy owak mysle, ze to gluppie prowo, ktos sie podniecil , bo znalazl takie rzadkie imie w kalendarzu. Jesli mam jednak pociagnac temat, to sadze, ze ksiadz by sie zgodzil, gdyby mu pokazac, ze np. byla taka swieta bizantyjska. Podobno w kosciele katoickim jak najbardziej licza sie swieci prawoslawni, szczegolnie sprzed schizmy.

Jest tez swieta Agrypina, o ile sie nie mylem eczennica z 3 wieku.