Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modna ładna mądra żona

też zauważyłyście?

Polecane posty

Gość modna ładna mądra żona

Zauważyłyście, że teraz coraz mniej młodych ludzi decyduje się na więcej niż jedno dziecko? Mam tu na myśli ludzi rozsądnych, wykształconych... i żeby nie było- i tacy mają dwójkę a nawet trójkę dzieci ale coraz rzadziej. Kiedyś model 2+2 a teraz 2+1 :( Ludzi nie mają kasy mimo, że pracują w dwójkę, mimo że mają wyższe wykształcenie... Muszą brać mieszkania na kredyt, który ich obciąża na dzieści lat, boją się jutra, bo nic w tym kraju nie jest pewne. Żyje nam się coraz gorzej i trudniej, martwią się o przyszłość swoich pociech... Coraz więcej ludzi traci pracę a bezrobocie jest ogromne i o nową trudno, ceny coraz wyższe a przywileje są nam sukcesywnie odbierane... Moja kumpela pracuje w urzędzie pracy i mówi, że ta instytucja juz nie spełnia swojego przeznaczenia, to nie jest pośrednictwo w poszukiwaniu pracy a drugi mops - ofert zatrudnienia nie mają a za to tylko wypłacają mnogo zasiłków dla bezrobotnym. Moja mama pracuje w mopsie i mówi, że w przerażającym tempie przybywa klientów :( Za to patologia się mnoży i oni płodzą dzieci jak króliki... ten kraj za naście lat będzie wysypiskiem społecznych śmieci... bo co powyrasta w większości z tych dzieci menelstwa? Ilu wyjdzie na ludzi\ a ilu powieli swoich rodziców? ZAPRASZAM DO DYSKUSJI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem zeee
modna ładna mądra żona taka jest prawda ze coraz mniej sie rodzi dzieci w PL a jest mnustwo tez takich ludzi ktorzy miec nie moga sa ciezkie czasy jedno dziecko to i tak jest juz duzo na te czasy!!!! w polsce za pare lat bedzie niz demograficzny i na 1 emeryta bedzie pracowac 4 ludzi ...w pl rodzi sie coraz mniej dzieci niz w innych krajach europejskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem zeee
Za to patologia się mnoży i oni płodzą dzieci jak króliki... ten kraj za naście lat będzie wysypiskiem społecznych śmieci... bo co powyrasta w większości z tych dzieci menelstwa? Ilu wyjdzie na ludzi\ a ilu powieli swoich rodziców? ZAPRASZAM DO DYSKUSJI a tego juz nie zmienisz tak bylo jest i bedzie niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
to ja powiem zeee a to, że wiele młodych kobiet ma problem z zajściem w ciążę to również problem, niestety coraz powszechniejszy :( Myślę, że ma na to również wpływ nieodzowny w dzisiejszych czasach stres no i to nafaszerowane chemią jedzenie... Co to się dzieje? :( Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
Ja bardzo się martwię o przyszłość mojej córeczki - wiadomo, że chciałabym, jak każda mama, najlepiej dla swojego dziecka. Boję się, że nawet wykształcenie wiele jej nie pomoże - wiem z autopsji... a czy my będziemy z mężem w stanie odłożyć w ogóle coś na jej start? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem zeee
modna ładna mądra żona no niestety tak jest coraz bardziej i coraz wiecej par ma problemy z nieplodnoscia itd sama jestem tego przykladem staram sie juz kilka lat w moim otoczenia tez kilka znajomych par ma problemy dlugo trwale a bedzie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest-dramat
Niestety tak się dzieje. Moja mama pracuje w przedszkolu i często bywa, że z rodzin patologicznych rodzeństwo jest rok po roku w grupach. Im młodsze to więcej wad rozwojowych. Nie mówiąc już o przypadku, gdy kilka lat temu, w poniedziałek rano (była pierwsza na zmianie i otwierała przedszkole o 6) jedno z dzieci było prawie nieprzytomne. Jak się okazało ostatnim jego posiłkiem był piątkowy podwieczorek w przedszkolu. Szybka interwencja dyrektorki spowodowała przywrócenie tej rodzinie kuratora sądowego i się zaczęło. Nawet nie chcę mówić jakie miała nieprzyjemności razem z dyrektorką i jak się bała ojca tego dziecka, bo mieszkamy w małej miejscowości. A tam co rok to prorok i oczywiście lekarz przy porodzie nie ma prawa podwiązać takiej babie jajowodów. A byłoby to z korzyścią dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
największa fanka - tylko, że właśnie takich jak Ty jest coraz mniej :( A szkoda, bo dzieci to nasza przyszłość... Gratuluję Ci, kochana, tak licznej rodziny i... zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego zazdrościsz? dlaczego masz tylko jedno dziecko, nie chcesz sobie pozwolić na więcej? też zauważyłam, że wśród moich znajomych panuje moda na tylko jedno dziecko, wszyscy naokoło powtarzają, że nie stać ich na więcej dzieci... moim zdaniem dwójka dzieci to wcale nie jest tak wiele dla ludzi zarabiających powiedzmy średnią krajową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
jest-dramat - no właśnie! I teraz pomyśl, jakie to dziecko ma szansę stać się porządnym obywatelem skoro od najmłodszych lat życia nie ma wpajanych dobrych zasad i nie ma porządnego przykładu w swoich rodzicach... to ja powiem zeee - co do tego problemu z zajściem w ciążę to też zauważyłam, że jakoś kobiety, które są w stanie dać dziecku wiele - kochającą rodzinę, wykształcenie, troskliwą opiekę a nawet dobrobyt, nie potrafią zaciążyć. A patologia to na pstryknięcie palców - moim zdaniem tu wielkie znaczenie ma czynnik stresu. Ci drudzy nie boją sie o nic i o nic nie martwią - to daje im luz psychiczny co ułatwia zajście w ciążę a że się nie zabezpieczają to właście... co rok to prorok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem zeee
modna ładna mądra żona nie tyle co czynnik stresu a co problemy zdrowotne z plodnoscia leczenie i itd ,itd ale to temat rzeka juz jest pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
największa fanka - czemu nie mam więcej dzieci? Chyba się właśnie boję... Teraz szczególnie jak dotknęła mnie niedawno taka sytuacja, że mielismy wręcz biedę i gdyby nie pomoc rodziców to nie wiem jakby było. Dodam, że oboje uczciwie pracujemy. Mąż nie miał wypłacanych pensji przez prawie 4e miesiące, bo prezes nie miał... Szukał oczywiście nowej pracy ale to trwało. Juz znalazł i jest ok ale ja się boje takiej sytuacji. Ja zarabiam ponad 2000zł ale mamy kredyt na dom i nianię... nie starczało. Boje się, że kiedyś oboje stracimy prace i szybko nie znajdziemy, że skażę moje dziecko na biedę... :( Teraz tyle złego się dzieje dookoła mnie, że aż strach. Mój tata przepracował prawie 40 lat w jednym zakładzie, odnosił tam sukcesy, miał stanowisko a teraz jego zakład sprywatyzowali i on zostaje na lodzie 6 lat przed emeryturą właściwą a 1,5 roku przed wcześniejszą... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo jesteście krowy i
w zyciu sobie nie radzicie - TO PRAWDZIWY PROBLEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zauważyłam. Sama chciałabym mieć troje, ale obawiam się o przyszłość. Mleko i pampersy to mały pikuś w porównaniu z wydatkami na dzieci szkolne. I zgodzę się odnośnie mnożącej się patologii - niestety na 10 rodzin wielodzietnych 9 to rodziny dotknięte alkoholizmem, przemocą lub innego rodzaju patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dnjdhxdh
Hehehehehe tak w Polsce rodzi sie mało ludzi ale ogólnie Polaków rodzi sie dużo tylko poza granicami kraju choćby uk na porodowce jest dziennie mnóstwo polek!! N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modna ładna mądra żona
dziewczyny, muszę zmykać ale mam nadzieję, że dyskusja będzie trwała :) Zajrzę tu wieczorkiem :) Fajnie pogadać tak o poważnych i istotnych sprawach a nie o tym co kto myśli o dziuni albo wiosennej mamie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoka woda,,,
mam sasiadow ktorzy maja 5 dzieci ,dom sie sypie ,ale dzieci zadbane ,czyste ale wiadomo nie przelewa sie skoro tylko ojciec pracuje(najmlodsza pociecha ma 2 tyg.)ale powiedzcie mi dlaczego panstwo daje im grosze rodzinnego ,a tacy w rodzinie zastepczej na jedno dziecko dostaja o wiele wiecej.....tak tez nie powinno byc.A na przykladzie z ostatnich dni w rodzinach zastepczych tez jest roznie.Jest wiele rodzin ktrorym zabiera sie dzieci bo sobie nie radza ,a moze by im tak pomoc sie ogarnac ,stworzyc prawdziwa rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Technika zastępuje dzieci. Fakt, kiedyś pracował tylko ON, a ONA zajmowała się domem i piątką dzieci i na wszystko starczyło. Teraz pracuje ONA i ON i mają jedno dziecko, bo na więcej nie stać. Nie stać, ponieważ: trzeba mieć dużą plazmę, laptopa, iPoda, najnowszy telefon komórkowy co robi śniadania, sprząta i prasuje, wypasiony samochód, ubrania tylko firmowe, wczasy 2 razy do roku All 5+ itd... Nikt się nie musi ze mną zgadzać, ale ja to tak postrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zaraz po ślubie też się zastanawialiśmy, czy w ogóle będziemy mieć dzieci, czy będzie nas na to stać - mieszkaliśmy z moimi rodzicami, oboje pracowaliśmy, ale nie zarabialiśmy kokosów, dom był w budowie za pieniądze pożyczone od teściów... rozkręcaliśmy naszą firmę, ale ciężko nam szło... i zdecydowaliśmy, że lepiej mieć dziecko teraz, niż w wieku 30 lat. i powiem ci, że po urodzeniu córy wszystko się ustatkowało w naszym życiu - firma ruszyła z kopyta, szybko skończyliśmy dom, przeprowadziliśmy się i poszło z górki. ale nasz rynek pracy jest bardzo niepewny i wiem, że niektórym ludziom naprawdę jest ciężko - przykład mojej koleżanki, która ma dwójkę dzieci, jedno chodzi do szkoły, drugie do przedszkola - mąż jej pracuje za granicą, a ona w domu - ma wolny zawód. i nagle jej mąż stracił pracę i zostali z kredytem do spłacenia, który właściwie pociągał wszystko to, co ona zarobiła w miesiącu. z dnia na dzień zostali z niczym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lhkjgfxdhbjnk
autorko - święta prawda. Tak jest... wysoka woda,,, ja się też nad tym właśnie zastanawiŁAM zwłaszcza a propo ostatnich zdarzeń. cobyeta - po części racja ale nie całkiem. Spójrz jakie jest drogie żarcie a jakie to gówno i śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cobyeta - zgadzam się z tobą, ale też nie do końca, w dzisiejszych czasach wszystko jest o wiele droższe, z dnia na dzień ceny rosną, a to wiąże się z tym, że utrzymanie dziecka również więcej kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovellaa27272
Tez o tym myslalam, sama mam jedna coreczke, serce by chcialo jeszcze dwojke, min jedno, ale rozum mowi ze na jednym stop. Mamy kredyt na mieszkanie, mieszkanie nie duze, oboje pracujemy, nie zarabiamy najnizszej krajowej ok. 2 tys na reke plus jakies nagrody wiadomo, niby nie najgorzej ale luksosow tez nie ma. Chciallabym malej zapewnic mieszkanie jakies zeby nie musiala brac kredytu na cale swoje dorosle zycie...ale rodzenstwo tez bym jej chciala dac ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenotka ... ... ...
patologia = co rok prorok, idzie kobieta ulicą brzuch dumnie wypięty do przodu, za niedługo poród, w wózku małe dziecko płacze obok idzie jeszcze czwórka maluchów, stoi taka pod mopsem (Miejskim ośrodkiem pomocy społecznej) i na zasiłek czeka, żywność z darów dostanie, ciuchy z pck, za prąd i czynsz jej zapłacą dla dzieci w przedszkolu znajdzie się miejsce i jej opłacą, a ona biedna bezrobotna całymi dniami tv ogląda. Żyć nie umierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysoka woda,,, - masz dużo racji, ale gdyby były wyższe dodatki rodzinne, najbardziej na tym skorzystałyby rodziny patologiczne i zamiast wziąć się do pracy, ochoczo płodziłyby kolejne dzieci i pobierały zasiłki, bo skoro dają, trzeba brać.. Uważam, że wysoki socjal też nie jest rozwiązaniem, idealnie byłoby, gdyby każdy miał pracę i GODNE zarobki, ale o tym można pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovellaa27272
Nie mamy plazmy, nowych telefonow samochod heheh na niego nas nie stac!!!zyjemy w miare oszczednie a i tak jest kiepsko...np. prywatne przedszkole to koszt ponad 700 zl kredyt ponad 800 plus oplaty to ponad jedna pensja idzie na same oplaty, na zycie zostaje 1400 ok to tak duzo...zarcie jest takie drogie, ubrania wszytsko...chodze do pracy a i tak mam wrazenie ze nie mamy niczego...na wczaach nie bylismy juz kilka dobrych lat. tak wyglada zycie w PL u tych mniej majetnych, przykre ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że praca to by się i znalazła, no ale przecież patologiczny pan i władca z wykształceniem podstawowym nie będzie pracował za 1200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za desperatka
a ja zauwazaylam,ze nowe pokolenie nastawione jest tylko na kariere i "robienie kasy",pokolenie egoistów bo nbie mozna nazwac inaczej niby wyksztalconych ludzi a decydujacych sie tylko na 1 dziecko z wlasnej wygody,dla zaspokojenia wlasnego ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pan i władca z wykształceniem podstawowym" :D:D No pewnie, że nie będzie pracować za 1200 zł, bo ceni sobie taki swoją wartość :D Szkoda tylko tych dzieci, które w 99% powielą los rodziców. I też się boję że za kilkanaście lat większość społeczeństwa będą stanowić tacy ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za desperatka - lepiej jedno dziecko, a kochane i zadbane niż gromadka biegająca samopas, gdy mamusia z kolejnym wujkiem leży napruta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×