Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie_wiem.................

Myślicie, ze wasi jedynacy będą w życiu szczęśliwi???

Polecane posty

Gość Jedyna korzyść z
z rodzeństwa to taka,że wtedy rodzice mają większą motywację do zarabiania i spadek może być dużo większy.Co do zasady z mojego punktu widzenia,to rodzeństwo w większości to cholerstwo,przekleństwo i dziadostwo,w niewielkim zakresie jako taka neutralność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98594854
Kto wesprze, gdy z męzem/zoną nie bedzie sie układac? Przyjaciółka? Z kim bedzies wspolnie płakać, gdy rodzice zaczną niedomagac? Z mężem? przyjacióka moze nas zdradzic, juz widzialam na wlasne oczy jak wieloletnie przyjaznie sie konczyly. a maz tez moze odjesc od nas, rodzenstwo nigdy nie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna korzyść z
durne z was babska,bez własnego życia,celu i sensu w życiu,to sobie wymyślacie problemy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98594854
zresztą dla męża to tylko tesciowie i nas tak nie zrozumie jak siostra czy brat ktorzy z nami beda to wszystko przezywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98594854
zresztą z tego co tu widze to jedynie jedynacy wyzywają że rodzenstwo jest zle bo z rodzenstwem sie toczy walke o majatek, ze sie trzeba z nimi dzielic itp. a co wy wiecie o tym jak to jest miec rodzenstwo? gowno wiecie a sie wypowiadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98594854
"Co do zasady z mojego punktu widzenia,to rodzeństwo w większości to cholerstwo,przekleństwo i dziadostwo,w niewielkim zakresie jako taka neutralność." wspolczuje ci glupoty, jestes plytka, musialas miec smutne dziecinstwo skoro twierdzisz ze rodzenstwo to przeklenstwo i dziadostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfhbgfhfg
"Ze jedynak ma przerąbane? Z tego co widzę to ludzie mają przerąbane mające rodzeństwo bo niech tylko rodzice w kalendarz kipną i już pielgrzymka po sadach, kłótnie i dozgonna złość o majątek. Że jet tak naprawdę SAM? Moja babcia ma 9 rodzeństwa. Od 20 lat nie ma z nimi kontaktu. Według tej zasady nie powinna być sama ale chyba jest, co? Powiecie: żona, maz, dzieci.... No a kto? Siostra, brat? Małżeństwo z tak bliską rodziną to kazirodztwo. Nie znam ludzi którzy żyją z rodzeństwem. Kto wesprze, gdy z męzem/zoną nie bedzie sie układac? Przyjaciółka? Z kim bedzies wspolnie płakać, gdy rodzice zaczną niedomagac? Z mężem? Kogo zaprosi na chrzestnych do swoich dzieci? Nikogo, ponad 90% frekwencja osób twierdzących, że wyznają religię i to katolicką w naszym kraju to bujda. Kto do jego rodziny przyjdzie na Wigilię??? Wróć wyżej. A jeśli nawet to dziecko będzie wierzące... Cóż, ja też mam rodzeństwo a ostatnią wigilię wspólną spędziliśmy za czasów dzieciństwa. Reasumując: moje dziecko będzie jedynakiem. Rodzeństwo moim zdaniem to kara, w niczym nie pomaga, nie ulepsza życia a tylko przeszkadza. Wolę swojemu dziecku oszczędzic takich "uprzejmości" ze strobny rodzeństwa." Po przeczytaniu tego wszystko wnioskuję że wywodzisz się z patlogii plus mialas bardzo trudne smutne dziecinswo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
Mma 3 rodzenstwa, i niestety nie utrzymujemy ze soba kontaktow, i jest mi z tym przykro.Nie odczuwam abym miala choc nawet jednego brata czy siotre bo kazdy zyje teraz swoim zyciem Nie czuje ze mam tyle rodzenstwa, kazdy ma swoje zycie, swoje problemy,nie iwdujemy sie.Jako dzieci bywaly miedzy nami klotnie ale to normalne, i raczej nie lubielismy sie, choc bylam pewna ze gdy dorosniemy zaczniemy zgodnie zyc.Niestety nadal wielki dystans miedzy nami jest.Nihgdy nie potrafilismy do porozumienia dojsc MAma miala nas 4 ale miedzy nami zgody nie ma i nie bylo (chodzi o pieniadze,przykrosci,slowa wypowiedziane,plotki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możemy
ja nie jestem jedynaczką, mam brata, i mam nadzieję, żę nigdy się nie pokłócimy tak, że nie będziemy chcieli siebie znać....ale widzę w rodzinie co robi z ludzi spadek....uwierz mi rodzeństwo też może zawieść i można stracić brata czy siostrę bezpowrotnie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna korzyść
może i najweselsze nie było.Jest rodzeństwo to jest,nie ma to nie ma,i tak każdy ma swoje życie.A wy macie debilne problemy z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
98594854 to co piszesz jest odwortnoscią mojej sytuacji,mimo ze pochodze z rodziny wielodzietnej (jeszce kuzyni z nami mieszkali)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna korzyść
Wszyscy którzy narzekają na brak rodzeństwa,to może się zastanawią,że nie każdy może i musi mieć wesoło z rodzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikau89w9w
A ja jestem jedynaczką i to jest moje największe przekleństwo, kiedy patrzę jak moje kolezanki mogą liczyć na siostry braci. Jak się odwiedzają, wspominają dzieciństwo... jestem zupełnie sama, bo nawet za mąż nie wyszłam, tata zmarł w wieku 39 lat a mama leży w szpitalu i tez ledwo się trzyma :) Gdyby ona odeszła zostałabym sama jak palec. Kuzynostwo owszem mam, bardzo się lubimy, w dzieciństwie wspolne wakacje u dziadków, ale teraz mają juz swoje rodziny, mieszkają 80km ode mnie. Koleżanki mam ale one też praca-dom-dziecko-mąż. gdy przychodze po pracy do pustego mieszkania zostaje mi tylko internet i telewizor. Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym mieć tak bliską rodzinę... być może rozpieszczac siostrzenców/bratanków, bo samej nie jest dane mi być matką.... życie jest beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rodzenstwo nigdy nie zostawi." Wieloletni brak kontaktu z bratem czy siostrą to podobnie jak pozostawienie przez przyjaciółkę czy męża. "a co wy wiecie o tym jak to jest miec rodzenstwo? gowno wiecie a sie wypowiadacie." I vice versa:) co ty wiesz o jedynakach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikau89w9w
tam gdzie jest usmiechnieta buzka miala byc smutna niestey :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
monikau89w9w , majac rodzenstwo nie ejst powiedziane ze bylo by tak pieknie i rozowo jak sobie wyobrazasz, wiem o czym pisze.Siotra czy brat tez moze wiele łez nas kosztowac , i takie relacje ze siebie znac nawzajem nie chciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna korzyść
że relacje z kimkolwiek były nie tyle dobre,ale chociaż poprawne,to ludzie muszą nadawać na zbliżonych falach,jakie ty masz gwarancje,że tak będzie z rodzeństwem,a po co komu inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 74893403fghgtfh
do czerwone jablko - mowisz o skrajnych przypadkach, ze rodzenstwo nie odzywa sie do siebie przez wiele lat. pewnie sa i takie przypadki ale w zdecydowanej mniejszosci. tak samo jak i sa przypadki gdzie matka z dzieckiem sie nie odzywa od lat - ale czy to odrazu powod aby nie miec dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
Nie mam dziecka, bo widze co porobilo sie z kontaktami z moim rodzenstwem i nie che aby moje dziecko mie tez pozostawilo bez odezwu jak to bywa,wcale nie zradko Niby rodzenstwo takie zblizone do siebie ,a tu prosze, u mnie to dnoo ,zadnych relacji nie mamy ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikau89w9w
do MAM 3 rodzenstwa i jest zimno: to że u ciebie wystęuje taka sytuacja nie znaczy że u mnie byłoby tak samo.... widocznie rodzice nie zaszczepili w was milosci siostrzanej/bratniej. A ja tez mam kolezank, i kuzynostwo i widzę u nich wspaniale relacje, jak się kochają, wspierają, odwiedzają. I nikt mi nie wmowi ze to zle miec rodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
To nie są skrajne przypadki, to sa normalne przypadki z zycia wziete, a nie zadna skrajnosc,czy pojedyncze przypadki.Jets takich sytuacji mase, i sama osobiscie znam z mnojej pracy ;ludzi ktorzy tez nie mają dobrego kontaktu z bratem czy siostrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostramartynki2872892u92
"że relacje z kimkolwiek były nie tyle dobre,ale chociaż poprawne,to ludzie muszą nadawać na zbliżonych falach,jakie ty masz gwarancje,że tak będzie z rodzeństwem,a po co komu inne" Mam siostrę i nie zgadzam się z tym. Owszem, nadajemy na innych falach, mamy całkowicie odmienne charaktery, często się kłócimy, ale WIEM ZE CHOCBYSMY NIE WIEM JAK SIE POKOCILY to jak do niej zadzwonie 5 minut po tej klotnii, i powiem ze mam problem to ona zaraz u mnie bedzie, i jako jedna z nielicznych osob szczerze się tym przejmie. koleżanki sa rozne, moze i pocieszy, ale trafi sie tez taka co jej to bedzie zwisac, albo jeszcze sie bedzie cieszyc z cudzej krzywdy. My z siostra sie klocimy, ale fakt jest taki ze za soba bysmy w ogien skoczyly. Juz nieraz siostra ktora jest cholerykiem, po klotni przyszla do mnie ze slowami: "kurcze znowu awantura, ale wiesz chyba ze cie kocham".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
Akutrat mojej matki czy ojca nie mieszalabym w nasze nieporozumienia, bo im nic do tego, ze taka przepasc miedzy nami jest juz jako osoby dorosle Jkao dzieci,wiaodmo kazdy sie bil,klocil, to normalne, ale myslalam ze jak dorosniemy to sie wszystko wyprostuje a tu nic. Kazdy sie porozjedzal, zyje swoim zyciem, am swoje problemy,rodziny, i czuje sie jak jedynak.Moje rodzenstwo jak i wielu moich znajomych nie są tacy ze jak zadzwonie z problemem to mi pomoga, tak nie ejst, i nie tylko ja mam taka sytuacje ale moi znajomi tez Bardziej na przyjaciokle moge liczyc niz na siostre i ona tak samo na mnie niz na swoją siostre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikau89w9w
"To nie są skrajne przypadki, to sa normalne przypadki z zycia wziete, a nie zadna skrajnosc,czy pojedyncze przypadki.Jets takich sytuacji mase, i sama osobiscie znam z mnojej pracy ;ludzi ktorzy tez nie mają dobrego kontaktu z bratem czy siostrą" moze i jest takich przypadkow mase, w co nie watpie. masz takich ludzi obok siebie, ale uwierz ze na wieksza skale zawsze tych co maja poprawne stosunki z rodzenstwem bedzie wiecej. to ze posrod ciebie jest mnostwo ludzi ktorzy nie lubia swojego rodzenstwa nie znaczy ze jest to faktem, poniewaz ktos inny bedzie otaczal sie jeszcze wieksza iloscia ludzi ktorzy kochaja rodzenstwo. nie wiem czy cos z tej mojej plataniny zrozumialas ale mam nadzieje ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njkdnhvjfknvf
" Akutrat mojej matki czy ojca nie mieszalabym w nasze nieporozumienia, bo im nic do tego, ze taka przepasc miedzy nami jest juz jako osoby dorosle" akurat oni są tu najwięcej winni, jak dzieci są małe, normalny rodzic mówi" nie bij jej to twoj brat/siostra. powinniscie sie kochac. itd sorry ale akurat jest to twoich rodzicow wina ze wychowali was jak obcych sobie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
monikau89w9w to tylko co widzisz to jest jna pozor,Nie miszkasz z nimi, nie wiesz jak u nich w srodku rodziny naparwde wyglada, czy naprawde tak sie kochają jak ty to piszesz.Widzisz to tylko co na zewnatrz widzisz i slyszysz, a wprawdzie nie koniecznie ejst tak rozowo jak piszesz Jetses jescze dziekciem, nie znasz zycia i jacy ludzie sa paskudni, jakby ci siostra czy brat krzywde zorbil to znac bys ich nie chciala napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
74893403fghgtfh > nie są to skrajne przypadki a coraz częstsze w obecnych czasach. W każdym razie zarówno rodzeństwo jak i jego brak nie gwarantują nam szczęścia i jedni i drudzy mogą być samotni. Tak jak pisałam nie mam rodzeństwa i jest mi z tym dobrze inni mają i też nie narzekają. Każdy jest inny czegoś innego potrzebuje więc nie uogólniajmy nie popadajmy w stereotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM 3 rodzenstwa i jest zimno
njkdnhvjfknvf njkdnhvjfknvf , wiekszosc rodzenstw ze soba sie poszarpie czy kuksanca zafunduje, i tak, matka czy ojciec powie ze nie bij jej, ale raz na ruski rok kazde rodzenstwo sie palnie i to nie jest nic patologicznego Bedziesz miala 2 dzieic i twoje tez sobie przylozą od czasu do czasu,mimo ze wiedza ze tak nie mozna, ale rofzenstwo ze sobą sie kloci Kiedy sie dorasta rodzic nie am wpluwu na nasze relacje gdy masz te 20 czy 30 lat z poozstalymi, i nie ejst ich winą ze nie ma sie kontaktu tylko winą jest osoby ktora przykrosc sprawila, zawinila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×