Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córka mafi

obiadki dla dzieci

Polecane posty

Gość córka mafi

witam mamy, mam synalka skończył 5mies. bardzo lubi zupki i deserki ze słoika, macie moze jakies przepisy sprawdzone co mozna w tym wieku dzieku ugotowac? napiszcie co dajecie swoim pociechom w tym okresie 5-6mie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocesarce
moim skromnym zdaniem szkoda czasu na gotowanie dla takiego malucha bo mało jeszcze je i tylko papki, poczekaj jeszcze miesiąc dwa i wtedy będziesz mogła więcej warzyw i mięsa podawać, nie bedzie problemu bo nawet rosół czy jarzynową którą ugotujesz sobie dasz dziecku, ja tak robiłam słoiczki przez jakiś czas potem gotowałam obiady a deserki były nadal ze słoika a z czasem zrezygnowałam bo syn miał dużo zębów i ładnie jadł większe kawałki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka mafi
tez tak mysle własnie, te starte jabłko na tarce, nie jest smaczne, a te ze słoika mały wcina az sie trzesie. a chrupki kukurydziane dawałas juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocesarce
deserki mają mnóstwo owoców różnych owoce leśne, brzoskwinie,banan, jabłko w różnych miksach super sprawa a jakbyś chciała podać świeże to tak naprawdę nie ma wyboru banan i jabłko i jeszcze trzeba zrobić papkę z tego ;) chrupki podawałam od 5,5 miesiąca, mój syn był tylko na piersi do 6 miesiaca, potem słoiczki i butla, wiem że na butli wprowadza się wcześniej słoiczki ale to tak samo wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja swoim w tym wieku dawałam jeszcze słoikowe obiadki, ale deserki sama robiłam - banan, jabłko, brzoskwinia... zaraz później gotowałam też zupki/obiadki - marchewka, ziemniaczek, brokuł, czasami plasterek pora, pietruszki i do tego kawałek mięska - królik albo indyk najczęściej. Wsypywałam czasami kaszki jaglanej łyżkę, manny, jęczmiennej, albo płatki ryżowe... czasami zamiast ziemniaka makaron, z warzyw też burak, pomidor. Mojej nic nie było, ale podobno może się zdarzyć, że jak się mięso gotuje razem w zupce to ten wywar rozluźnia. Wtedy trzeba gotować osobno. Ja gotowałam w jednym garnku. Gotowałam na dwa dni, doprawiałam ziołami, świeżymi i suszonymi a czasami odrobinkę soli dawałam, ale raczej bez. Musisz popróbować co najchętniej malutki będzie jadł, moja miała etap, że słoiki były na nie, a ugotowane przeze mnie obiadki jadła wzorowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×