Jak się wyleczyć z mitomanii? Kłamiem jak najęta

Tzn lubię upiększać historie, chocby po to by kogoś zaciekawić albo by mieć o czym mówić, udaję, ze mam znajomych, z którymi wychodzę, zwykłam klamac o sobie nowopoznanych partnerów np mowilam ze studiuje medycyne a studiowalam pielegniarstwo.. :O

Mówię wszystkim, że jestem córką maharadży i mieszkam w pałacu. Że ma tygrysa w klatce i codziennie uprawiam z nim seks, bo lubię dzikie zwierzęta.

Cóż Ci powiedzieć? "Nie kłam więcej, bo Ci nos urośnie" ? Jeśli Ci to prawidziwie przeszkadza, to po prostu próbuj się powstrzymywać.. jak ciśnie Ci się na usta kłamstwo, to ugryź się w język, staraj się w ogóle mniej mówić.. I zastanów się, dlaczego kłamiesz.. bo zazwyczj robi się to w jakimś celu. Jak sobie to uświadomisz, to może łatwiej będzie Ci się powstzrymać jakoś inaczej to sobie rekompensując..?

jak sie ma 14 lat to ok... ale jesli jestes 18 plus to masz zryty beret

mam 38 lat i mowię wszystkim że 16

kłamię kurwa kłamię

bez podszywów. mam 25 lat kłamię bo jestem zakompleksiona lub bo nie mam nic do powiedzenia jesli nie sklamie (?)