od biedoty do choloty czyli opis roznych luckich swer

Witam, dzisiej zajme sie opisem ludzi roznych klas, swer czy kij go tam zwal. Od biedoty do biznesmenow, od nieukow do ambitniakow I na od wrut. Zapraszam moich wszystkich idolow do kolektury.

nie mam ambicji, może dlatego że zawsze staję się autorytetem i pragnieniem innych za to masę aspiracji, bez presji, z radością przeżywam życie

Zaczne od najnizej usatysfakcjonowanych. patologiczna biedota Tluste wlosy na czuprynie szare mydlo nawet w plynie. miski zamiast zwyklych talerzy, ona tanczy nago, on pije I lezy. dzieci rodza dwoje w roku Ona zmarszczki ma juz w kroku on do zatrudniaka juz nie chodzi woli w domu dzieci plodzic. zamiast chleba I wedliny daja kase na meliny pija wino za dwa zlote jedza kasze se pod plotem. smierdza, wali od nich kotem, dupy wiecznie nie umyte, ryje czerwone, na amen przepite.

Zaczne od najnizej usatysfakcjonowanych. patologiczna biedota Tluste wlosy na czuprynie szare mydlo nawet w plynie. miski zamiast zwyklych talerzy, ona tanczy nago, on pije I lezy. dzieci rodza dwoje w roku Ona zmarszczki ma juz w kroku on do zatrudniaka juz nie chodzi woli w domu dzieci plodzic. zamiast chleba I wedliny daja kase na meliny pija wino za dwa zlote jedza kasze se pod plotem. smierdza, wali od nich kotem, dupy wiecznie nie umyte, ryje czerwone, na amen przepite.

Co za sit! Rozpisalam sie na dwie strony I wszystko poszlo w dziure. Od poczatku musze.

A z reszta nie chce mi sie pisac do was bo juz mnie tak nie rajcujecie jak kiedyds. Staliscie sie nudni I beznadziejni.