"koleżanka" mojego męża

co myślicie o takiej sytuacji: jakiś miesiąc temu poznaliśmy z mężem na pewnej imprezie dziewczynę - miłą, kontaktową i rozrywkową; widać było, że ogólnie była skora do flirtu i może czegoś więcej nawet; i ta pani kilka dni temu znalaxła się wśród znajomych mojego męża na fb, sprawdziłam że to on ją zaprosił; może to głupie ale wkurzyłam się; rozmawili na imprezie trochę, bo okazało się, że mają podobne zainteresowania, ale mój mąż na wielu znajomych z takimi zainteresowaniami; po co on szukał z nią kontaku?

Młoty mi opadają...

ja bym byla cholerne zła ... jestem z natury bardzo zazdrosna,staram sie tego zbytnio ne okazywac,ale widocznie cos go pociaglo do niej skoro ja szukal na face.rozmawialas z nim o tym?

dlaczego? mój maż nie ma wielu znajomych na fb i w zasadzie nigdy nie wychodził z inicjatywą zapraszania kogoś sam; widać, że laska zapadla mu w pamięć, a ja nie chodze struta i nie wiem od czego zacząć żeby z nim o tym pogadać

nie rozmawiałam, bo nie wiem cały dzień nie mialam czasu, a teraz nie wiem od czego zacząć, żeby to była rozmowa, a nie kłótnia; jestem zła i wiem, że ciężko mi będzie spokojnie z nim porozmawiać i nie atakować go.

zaprosil? Moze to ona jego?

Można poznać chociażby po tym, że pojawia się komunikat, że dana osoba zaakceptowała Twoje zaproszenie. :) A co do tematu to szczerze myślę, że przesadzasz.

jak ma taką popierdoloną babę w domu to sie nie dziwie że nowych szuka... kurna, serio mu zrobilas awanture o cos takiego? puknij sie leb idiotko

wg mnie "śliska" i bardzo indywidualna sprawa! czy Twój mąż ma coś na sumienie, że jesteś zła o tę pannę? może Ty masz i boisz się że on się odegra? osobiście nie wierzę w tzw przyjaźń damsko - męską... a tu dużo zależy od faceta bo my np nawet nie mamy fb czy nk i gdyby nagle mój mąż chciał mieć konto i "koleżanki" od razu coś by mnie zaniepokoiło!

mamy teraz dołek, odkąd pojawiło się dziecko jest gorzej; ja ciagle zmęczona - dziecko - praca- dom - mało sexu - dużo czepiania się; mąż w kółko powtarza że się czepiam, kłócę, wyglądam jak zombi, niewyspana, oczy podkrążone i wszystko to spowodowało, że pomyślałam, że on może ma juz mnie dość' gdyby wszystko było świetnie to pewnie nie zwróciłabym na to uwagi i nei robiałbym szumu

ja też jestem z tym zazdrosnych, niestety :-( u Ciebie dodatkowo problemem jest to,ze czujesz sie nieatrakcyjna a ona pewnie jest twoim przeciwieństwem? Więc w zasadzie rozumiem doskonale co czujesz. Nikt za ciebie z mężem nie porozmawia, za to myślę,że powienienaś mu powiedziec dokładnie to co tu napisałas.

może nie jest moim przeciwieństwem, ale jest dość 'łatwym celem', jak przypuszczam mąż twierdzi, że po prostu chciał zobaczyć jej zdjęcia i tyle

zdjęcia? wkurzyłabym się

chciał je obejrzeć, ocenić czy są dobre czy nie

a on fotografem jest? czy może fotografią sie interesuje?

Nie rozumiem, jak można być zazdrosną o coś takiego. Szok. Nie dziwię się, że Twój mąż szuka kontaktu z innymi kobietami skoro w domu ma taką sfusrowaną:/

Jak dla mnie FB i NK to porazka. Mialam przez rok konto na FB i skasowalam. Moj maz nie posiada kont na portalach spolecznosciowych.

To sie ogarnij ! Ja tez mam meza, dziecko i prace a na igraszki zawsze mam ochote. Nie ma to jak dobry seks na zakonczenie stresujacego dnia :D Dziwisz sie, ze maz zwrocil uwage na zadbana, usmiechnieta i pewna siebie babke? Moze chce w Tobie wzbudzic zazdrosc, i zmotywowac cie do dzialania-na pewno marzy mu sie fajna zonka. Jesli nie masz od niego pomocy, czy przy dziecku, czy w domu, to zmien to, daj mu zajecia. Nie mozna byc tylko matka, pracownica, pania domu, trzeba tez byc zona i kochanka. dla chcacego nic trudnego.

a dajze spokój, od razu sobie dorobiłaś, ze dziewczyna na pewno chętna na "coś więcej"- bo była miła dla Twojego męza??? W ogóle skąd Ty wiesz kto kogo zaprosił?? Logowałaś się na jego konto, czy jak? Niby taka zabiegana jesteś a śledzisz go na fb?? Jeśli Ci to przeszkadza to z nim porozmawiaj i tyle! Ja też często oglądam zdjecia, a zeby niektóre zobaczyć musze kogos zaprosic do znajomych-= a wierna jestem jak pies :)

hmm.... facebook to nie jest realny świat... wydaje mi się że ostatnio niektórym się w głowach przewraca... zaprosił ją do znajomych... a ty masz do tej laski pretensje? do swojego faceta miej bo to on wyszedł z inicjatywą... zadał sobie trud by ją wyszukać czyli o niej myślał... pytanie brzmi co Twój facet chce i po co mu kontakt z laską która mu się spodobała...

Piszesz że "poznaliście" tę dziewczynę, a więc razem. Tak więc dodaj ją też do znajomych :)

pytanie brzmi co Twój facet chce i po co mu kontakt z laską która mu się spodobała... Mart. i to jest to, bo w oglądanie zdjęc i ja nie wierzę za duza już jestem na to

ty zapracowana i zamęczona dzieckiem a facet się ewidentnie nudzi i szuka odskoczni tak właśnie jest gdy w związku pojawia się dziecko

taka zmęczona, zapracowana, ze nie ma siły się ogarnąć,nie ma siły na seks, ale jęczeć, narzekać i robić jazdy mężowi o wszystko - to owszem:o Nie dziwie się ze szuka odskoczni, skoro w domu ma wiecznie niezadowolonego, zaniedbanego kocmołucha, który na dodatek dupy nie daje... żenada :O

te wszystkie panie, które krzyczą, ze autorka jest kocmołuchem pokażcie swoje lico, jak wyglądacie, a wtedy ocenimy czy możecie odnosić sie do niej w ten sposób

przesadzacie :) Gdyby faceci szukali od razu lasek, bo im żona chwilowo nie daje to połowa związków kończyłaby się zdradą :) Nie wiem po co tak wnikać kto kogo i gdzie ma na portalu społecznościowym, naprawdę... A jeszcze doszukiwać sie jakiegoś drugiego dna - szkoda by mi było na to czasu i tyle. A Ty autorko, jak tak sie boisz o męża to zagoń go do roboty- i Ty będziesz mniej zmęczona i on o głupotach nie będzie myślał :P:P

zaczekac ;)

Jak się cieszę, że ani ja ani mój mąż nie mamy konta na takich portalach jak fb ani nk. Autorko a Ty powinnaś z mężem pogadać, spytać po co mu prawie obca kobieta w znajomych, ja się nie znam na portalach ale chyba zdjęcia mógł sobie pooglądać nie zapraszając jej do znajomych?

zaprosił do znajomych, żeby obejrzeć zdjecia, bo interesują sie fotografią, a ponoć bez zaznajamiania się nie wiedział czy nie ma zdjęć ukrytych; nie wiem, aż tak sienie znam na fb, powiedzmy zę mu wierzę laska mnie niczym nie przebija, ani urodą, ani figurą,nawet wygląda na bardziej zoraną niż ja; sęk w tym, że sprawia wrażenie dosc łatwej, co w odniesieniu do naszej sytuacji wzbudziło mój niepokój; wiem ,że są kobiety, które lepiej wszystko organizują i mają ochotę na sex, ale ja np nie mam; jestem zmęczona tym ciągłym biegiem, robieniem wszystkiego w pośpiechu, brakiem czasu dla siebie; i to zmęczenie odbija się jjuzw mojej głowie i na mojej twarzy i tyle; nie jestem jakimś kocmołuchem; jestem fizycznie i psychicznie zmęczona; a i dziecko mam mega ruchliwe i wymagające uwagi; w zasadzie nic przy nim nie zrobię; na ogarnięcie domu i siebie mam czas jak dziecko śpi, a w ciągu dnia nie śi za wiele bo jakieś 1,5-2h; i nie piszcie ze tak sobie wychowałam, bo dzieci są różne; jedne siedzą jak się je posadzi, a inne nie usiedzą na miejscu 2 minut

a i nie mam pretensji do dziewczyny, jak ktos pisa,ł tylko do meża