W dzieciństwie molestował mnie ksiądz, do dziś wstydzę się o tym mówić

A mam już 27 lat :o Jak zobaczyłam tę całą aferę z Salezjanami to aż niedobrze mi sie zrobiło :o

Nie ździwiłbym się gdybyś do dzisiaj chciała śmierci wszystkich księży, a Ty się tylko wstydzisz..

:/ hahha pewnie ,jasne , Ty bałamuciłaś

dobra i ku przestrodze innych

Wstydzić się to on powinien, chodź raczej tacy ludzie wstydu nie mają. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to powiedzieć o tym komuś, adwokatowi, reporterowi, nie wiem, ale dzięki temu to oszczędzisz tragedii innym dzieciom

jednak musze ci powiedziec,ze przypadek o ktorym mowisz -w szkole salezjanow- swiadczy bardziej o glupocie...

uważaj dostać sie do reportera to prędzej do grobu !

nie całkiem o głupocie ,,,,,

http://www.youtube.com/watch?v=bXXaJNm9_6g Zobacz po ilu latach ona dopiero się przyznała:O

nasycone sexem

ujawniac. Spróbuj.

jeszcze nie jedna taka afera z udziałem księłży ;)

Hmm, ja rozumiem ideę otrzęsin, ale sama sprawa była niesmaczna prostu. To były na tyle duże dzieciaki by zdawały sobie sprawę z dwuznaczności dotykania na czworakach nie wiem tej pianki do golenia czy co to nie było. Jednak nie wydaje mi się, by poza włąśnie bezmyślnością to było coś więcej.

*poza bezmyślnością

od kseidza i nauczyciela wymagac powinno sie wiecej niz od kaprala w wojsku

co to za erotyk na TV1? warto oglądać

jesli owy ks nie ma kochanicy to chociaz krem do golenia jest dobry,

Ktoś się podszył z tą sutanną. Miałam 7 lat, kiedy to się zaczęło. Nawet nie pomyślałam o tym, żeby mówić rodzicom. Mówił mi, że to pokuta za moje grzechy i że na pewno mam nieczyste myśli...

teraz lat? Czy jeszcze "urzeduje?"> Jesli tak, powinnas to zgłosić, na pewno zagwarantuja ci anonimowosc. Zreszta to on ma sie wstydzic, nie ty.

On nadal jest księdzem, ale staram się nie śledzić jego losów. Wtedy był jeszcze dość młody, chyba coś po 30scte, dlatego dzieciaki go lubiły. Ja też go lubiłam i ufałam mu, a on to wykorzystał. Nie chcę tego sobie przypominać, roztrząsać publicznie :( Czuję, że w niczym mi to nie pomoże, tylko koszmar wróci.

Pomyśl czy tego nie zgłosić, może są jakieś fora dla ofiar molestowania. Dla Ciebie to może być trudne, ale ten facet może ciągle to robić.

Rozdmuchujecie te otrzęsiny , a nie wiecie jak było naprawdę. Nie bronię księży, bo wiadomo, że zdażaja się czarne owce. Ja np jak miałam 7 lat to ksiądz na lekcjach religii sadzał mnie na biurku , żartował , że z racji mojego nazwiska powinnam siedzieć na honorowym miejscu ,bawił sie czasem moimi włosami[ miałam długie czarne loki] ,sadzał na kolanach , przytulał po ojcowsku, ale nic więcej. To tez było molestowanie ??? Nie sądzę.

podobno takie wyrzucenie z siebie jednak pomaga. Poza tym on absolutnie powinien ponisc kare. To wyjatkowo podłe. Prawdopodobnie molestuje nadal inne dzieci.Pomyl o nich i o tych, ktore uchronisz.

no chyba, że Tobie zrobił krzywdę, wtedy to zmienia postać rzeczy.

co to znaczy rozdmuchujemy i nie wiemy, jak bylo? Zdjecia nie klamia. Beznadziejna, kretynska "zabawa" , ktora nie przystoi ksiedzu, w dodatku nauczycielowi.

w dzieciństwie. przez kogoś z rodziny :( to zostaje w człowieku na całe życie. nigdy nikomu o tym nie powiedziałam ani nie powiem, bo i po co? co to zmieni :(

tez mam niemile wspomnienia z religii. Mialam 7 lat a ksiadz , wyraznie rozsmakowujac sie w temmacie , opowiadla, jak dziewczynki maja bronic sie przed gwaltem. Ja w ogole wtedy nue wiedzilam, co to znaczy gwałt. i nie moglam zrozumiec, czemu on o tym wciąz mowi. Oblesny typ, po latach dopiero zrozumialam, ze go to wyraznie rajcowało.

co za idioci chłopy, jak mozna czynic takie świnstwo dzieciom ?Przeciez to w nich pozostaje i prędzenj czy pozniej wyjdzie

To wszystko jest tak obrzydliwe, że nawet pisać o tym się wstydzę :( Do dzisiaj jestem sama, nigdy nie miałam chłopaka, myśl o seksie mnie obrzydza.

Dlatego, że ostatnio jest nagonka na księzy, a takie otrzęsiny to według rodziców tych dzieciaków to normalka. Ty przytulisz dziewczynę/chłopaka chcąc ja pocieszyć ktos zrobi zdjęcie i już masz aferę jak jesteś w związku,albo kims na stanowisku. Ja nie wiem jak było, ale nie chcę wyciągac pochopnych wniosków, ale u nas jest ksiadz, który dosłownie "wariuje" z młodzieżą, a oni go uwielbiają. Organizuje mecze, wycieczki, ogniska i jest the best