podać?? czy nie podwać?

moj corka ma zapelnie górnych dróg oddechowych ,probowałam leczyć ja na własną rękę (przy pomocy telefonu do lekarza) podawałam 3 x1 tabletke groprisorin,2Xdziennie inhalacje z pulmicortu, 2 razy dziennie pulneo .Wczoraj byliśmy u lekarza i niestety bez antybiotyku się nie obejdzie przepisał summmamed.Mam poważne obawy przed jego podaniem tak samo jak przed podaniem syropu Pulneo(dzisiaj 6 dzień by go dostała) ponieważ w nocy miała rozwolnienie i raz zwymiotwała...kompletnie nie wiem od czego (leki?jedzenie? czy grypa żoladkowa się przypędrala) .boję się że jak podam pulneo albo antybiotyk to mi będzie wymiotować i nie powstrzymam rozwolnienia a wtedy skończy się szpitalem.

Z drugiej strony jak nie podasz antybiotyku a dotychczasowe leczenie nie skutkuje to też was może czekać szpital. Podaj, a jak będzie biegunka to jedź do lekarza by zamienił na inny lub nawet na zastrzyki.

Ale co dokladnie stweirdzil lekarz, ze co jej jest? Czy raczej podal antybiotyk "zeby sie dziecko nie meczylo" czy "mnie to wyglada na ...". Bo wlasnie moja lekarka na takich jakis niewyjasnionych podstawach bardzo chetnie przepisuje antybiotyki- ja ich nie podaje i jakos wychodzimy z tego. i ile corka ma lat?

córka ma 5 lat ,odkąd poszła do przedszkola jest bardzo chorowitym dzieckiem .Wystarczy, że nie chodzi do przedszkola i jest zdrowa(np.sezon letni) .Córka w ubiegłym roku miała 3 zapalenia oskrzeli,2 zapalenia gardła i każdy katar konczył się u niej antybiotykiem .... miała wskazania do wycięcia powiększonego 3 migdała no i wycieliśmy .Jest miesiąc od zabiegu, lekarz powiedział że ma prawo byc osłabiona do pół roku i łapać wszystko. Obecnie ma zapalenie gardła (duzy katar ,jeszcze większy kaszel) dostaje szczepionkę na odpornosć luivac .Od zeszłej środy miała lekki katarek na drugi dzień mały kaszelek i tak to się rozwijało coraz bardziej z dnia na dzień ...niestety córka ma oslabiony organizm (wiadomo tyle antybiotykow) .

Wspolczuje ci. Ja w tej sytuacji szukalabym raczej porad z zakresu homeopatii czy ziololecznictwa. Bo takie leczenie, czy nawet te szczepionki, to tylko pogarszaja sytuacje i oslabiaja organizm i nowa choroba od razu wkracza do akcji. poprostu musisz jakos przerwac to i pozwolic organizmowi sie bronic. Bo tylko w taki sposob nabierze odpornosci.

Przy luivacu może być bolące gadło i kaszel. Ja bym poczekała z antybiotykiem . Probowała inchalacjami. jeśli nie ma gorączki bym nie dała. Ew.Wymaz z nosa i gardła i dopiero na podstawie antybiotyk.

A jaki ma poziom wit. d? Suplementujesz córkę w okresie zimowym? Coraz więcej lekarzy głośno mówi, że ta witamina ma kluczową rolę dla odporności. Ja spróbowałabym jeszcze duże dawki wit.C. Takie na prawdę duże, dla pięciolatki to 5g dziennie a w chorobie nawet więcej, rozłożone na mniejsze dawki w ciągu doby. Zdrowia życzę

11:39 Witamina C przy rozwiniętej już chorobie pomaga jak umarłemu kadzidło. Podczas choroby, dużymi dawkami można ewentualnie wywołać rozwolnienie, bo jako wspomaganie leczenia nie pomoże.

O kurczę, teraz zobaczyłam, że temat jest sprzed 6. lat...