Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domownica_nowa

Dom na mame.

Polecane posty

Gość domownica_nowa

Sprawa jest taka, jestem ze swoim partnerem juz 7 lat w zwiazku, od roku jestesmy zareczeni, planujemy slub i budowe domu. dom zaczynamy stawiac na wiosne przyszlego roku. |Matka mojego przyszlego meza wpadla na pomysl zebym ja nie miala nic wspolnego z tym domem, podpowiedziala mojemu narzeczonemu, zeby dom postawil na nia, tzn, ze ona niby bedzie wlascicielka, ze ona za wszystko placi. Powodem rzekomo jesetm ja! Była od samego poczatku przeciwna naszemu zwiazkowi, nawet zareczyny byly tak opoznione do 6 lat bycia razem, bo ona ciagle mu to odradzala. Najgorsze jest to ze on z nia ciagle mieszka! a ona niby dla jego dobra mu doradza, no ale dziewczyny, powiedzcie mi? Przeciez w koncu ze mna bedzie mial dzieci, dzielil codziennosc a nie z matka! Ona go juz tyle lat trzyma u siebie byleby tylko sie nie wyprowadzil, odradzala mu nawet zebysmy my wczesniej zamieszkali razem i cos wynajeli kiedy jeszcze domu nie bylo w planach. Ona robi wszystko zebym byla jak najdalej od jej syna a on tego nie widzi! Sprawa domu juz przegiela wszystko . Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
uważa to za dobry pomysł ... ja juz sie domyslam co ona mu napodpowiadala... zadne argumenty do niego nie przemawiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
dopiero teraz naprawde zauwazylam jak wielki ona ma na niego wplyw. Rozwazam wiele opcji, przeciez cale zycie jego matka nie moze sie wtracac w nasze sprawy, to jest juz chore. Nie rozumiem takich matek, powinna mu pozwolic wejsc w dorosle zycie z nowa kobieta a nie trzymac go pod kloszem, mnie to juz przeroslo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochłoń i myśl
jaki argument podał narzeczony? to wg niego dobry pomysł, bo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaka mama płaci to
powinien być na mamę,jeżeli wy płacicie to raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaka mama płaci to
nie lubi cię i nic z tym nie zrobisz,czekaj tylko na cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
Chodzi o kase, On praktycznie dom wybuduje za swoje, mamunia chce go zabezpieczyc przede mna. Oczywiscie nie powiedzial tego wprost, no ale wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
mama nie placi tylko on.]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
z jakiegoś powodu nie lubi cię i nie ufa,i co jej zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonestar
radze uciekac od niego i mamusi , nigdy to sie nie zmieni zawsze ci bedzie sie we wszystko wtracac. Dziewczyno szkoda czasu szukaj innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci poradzić
moja matka też nie lubi dziewczyny brata,uważa ją za złą partię,i jeżeli chcieliby wziąć ślub to nic dobrego z tego nie będzie,nic nie poradzisz na takie opinie,słuszne lub niesłuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
nie dalam jej nigdy powodu by mogla mnie nie lubiec, nie skrzywdzilam jej syna, wrecz przeciwnie, dalam mu wiele milosci, nie rozumiem tej kobiety co zrobie nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
albo jest dziwna i popieprzona i trzeba,albo uważa cię za nieodpowiednią dla syna słusznie lub nie,albo boi się kłopotów,które na nią spadną.Poza tym tak szczerze trzeba ją zrozumieć,ty nie wnosisz nic materialnie do tego związku a masz mieć połowę domu,boi się o dyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
twój mąż wykłada kasę na budowę domu,a ty co wnosisz finansowo.To nie jest bajka romantyczna,to jest życie.Skąd ona może wiedzieć jak się wam potoczy,mało to jest historii różnych dziwnych teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
Prawdopodobnie jego matka patrzy realnie na życie,może ma jakieś swoje cudactwa,nie lubiąc cię bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
może też czuje,że to nie jest to coś między wami i to się porażką skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
to nie tak ze ja materialnie nic nie wniosę, wniosę, ale nie aż tak zawrotną sumę, i co mam zbierac faktury, paragony, zeby pozniej jak niby rzekomo jej scenariusz sie sprawdzil wyciagnac te swistki i co prosic o zwrot? to chore, nie chce nic takiego robic bo ja nic takiego nie zakladam, nie zakladam ze wezne slub a pozniej mam sie rozwodzic. ona boi się o synka, ale chyba juz najwyzsza pora dac mu zyc swoim zyciem i swoimi wyborami, ma juz 35 lat! nie wiem co mnie bardziej juz denerwuje to ze ona nim manipuluje czy to ze on sie daje. Gdyby nie ona mieszkalibysmy juz dawno razem, fakt ze nie na swoim, ale razem, a nie on z mamusia. Coraz bardziej do mnie dociera z kim ja tyle lat spedzilam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak go naciągnąłeś,że aż cały
NIKT BIRĄC ŚLUB NIA ZAKŁADA,ŻE SIĘ ROZWIEDZIE. JESZCZE ZA MŁODA JESTES I MAŁO WIESZ O ZYCIU🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
być może jest mamisynkiem,jak chcesz być uczciwa to zaproponuj narzeczonemu rozdzielność na ten dom i swój udział zachowaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ty
pracujesz? Bo jeśli tak to dom ma być bezwarunkowo na was obojga. Bo inaczej zostaniesz z ręką w nocniku. Wredna starucha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak go naciągnąłeś,że aż cały
NIKT BIORĄC SLUB NIE ZAKŁADA,ZE SIE ROZWIEDZIE. GDYBY SIĘ WIEDZIAŁO,ZE SIĘ UPADNIE TO BY SIĘ CZŁOWIEK SAM POŁOŻYŁ,ZEBY ZAPOBIEC UPADKOWI. MATKA CHCE ZABEZPIECZYC SYNA I WCALE JEJ SIĘ NIE DZIWIĘ. W DZISIEJSZYCH CZASACH NIE UFA SIĘ NIKOMU,NAWET SOBIE,A CO DOPIERO OBCEJ OSOBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
jeżeli już na to się nie zgodzi to go rzuć.Jednak co do zasady,to tę kobietę można jak najbardziej zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
moze malo, a moze wystarczajaco duzo, moze za bardzo idealizuje malzenstwo, bo w mojej rodzinie, szczegolnie pomiedzy rodzicami jest milosc i wzajemny szacunek, a nie patrzenie spod oka, kto wiecej zarabia, kto ile wydaje, kto wiecej wylozyl na remont, czy ba , nawet budowe domu, nie zostalam wychowana w jakiejs podejrzliwej atmosferze. I nie jestem w stanie pojac takiego podejscia, bo jak na takim podejrzeniu z gory ze wszsystko sie rozpadnie budowac szczesliwe malzenstwo? i to jeszscze w trojkacie, z jego mamunia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domownica_nowa
pracujemy oboje, odpowiadam na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
widać nie jest ci z narzeczonym po drodze i co zrobić,ale generalnie ludziom to specjalnie nie ma co ufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
a ten dom za co będzie budowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci mamy poradzić
jeżeli za kredyt spłacany przez was oboje,to teściowa chce cię okraść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×