Zatrucie tydzień temu i do dzisiaj niestrawność

Hej ! Tydzień temu zatrułem się sałatką. Coś mi siadło na żołądek. Do dzisiaj boli mnie brzuch - tak ciągły ucisk i jest napuchnięty. Mam wrażenie, że bardzo ciężko idzie mu trawienie. Trzymam dietę lekkostrawną, ale ileż można jechać na sucharach, ryżach i herbatkach. Wcinam rapaholin+krople żołądkowe + herbatki ziołowe. Coś możecie jeszcze polecić ? pozdrówka ! ps. wrzody wykluczam raczej, bo w lutym robiłem gastroskopię i nic nie było, również nie było Helico.

Kwaśnie mleczko robione samemu

musisz odtworzyć prawidłową florę bakteryjną w jelitach. Po zatruciu warto co najmniej dwa tygodnie zażywać tzw bakterie osłonowe (te same co po antybiotykach)

a no wlasnie - zapomnialem wspomniec - biorę probiotyk od 2 dni. No i w sumie nie wiele póki co pomaga. Możliwe, że przez to wszystko dostałem zapalenia błony żołądka ? Pamiętam, że kiedyś miałem coś takiego po antybiotykach i potem polprazol brałem przez 2 tyg, żeby pomóc sie jej zregenerować.

No to włąśnie napisałem,ze kwasne mleko,kiszone ogórki,kiszona kapusta ,zadnej chemiii bo to tylko pogorszy

oj niestety. Mój organizm nie toleruje kwaśnych rzeczy nawet gdy jestem całkiem zdrowy :) Po kapuście kiszonej 2 dni miałbym wyjęte z życiorysu.

No to kwsne mleczko polecam i kiszone ogóreczki

Może zbyt ogólnie napisałem: po tym to samo by było. Nie toleruję kwaśnych rzeczy.

Nie wiesz tego,napisałas prawdopodobnie,a ja sie nie zgodze z Toba

yyyy... ale gdzie napisałem "prawdopodobnie" :) ? To pewnik: od kilku lat nie jem nic kwaśnego bo kończy sie to dla mnie przesiadywaniem w łazience.

polecam jogurty naturalne probiotyczne na sniadanie :) no i te probiotyki w kapsułkach

O prosze,tutaj napisałaś "po tym to samo by było"

Ok. Ale możliwe, że od zaburzenia flory jelitowej boli mnie brzuch ? Nie powinno mi raczej "jeździć" trochę niżej ?

Jezeli sie to konczy w toalecie to raczej dobrze,bo organizm sie oczyszcza,nie zawsze chwilowo gorzej oznacza zle,najczesciej to włąsnie dobrze

No dokładnie: "po tym to samo by było" - co oznacza przecież stwierdzenie faktu, że było by tak samo - czyli źle :)

Oczywiście ze mozliwe

ale co jest w tym złego ze sidzisz na kibelku????Twój organizm sie oczyszcza,znaczy ze to dobrze,tylko trzeba to przetrwac

No tak, tylko że do tego dochodzi jeszcze wzdęci i "jeżdżenie" po kiszkach. To niezbyt przyjemne jest :/

Spokojnie,jak robit porzadki w domu to miło i ładnie jest???

kup sobie jakiś probiotyk, np. lactoral, dobrze wpływa na pracę jelit, uzupełnia ich mikroflorę i chroni przewód pokarmowy

W takich przypadkach najlepiej nie czekać, tylko udać się do lekarza. Przy okazji można wspomóc się tabletkami http://www.ktotopotrafi.pl/zdrowie-i-uroda/tabletki-na-watrobe-sa-czesto-uzywane/