Zaręczyny

Witam. Czy pasuje się oświadczać, żeby być zaręczonym, ale w zamyśle nie planować ślubu? Chciałbym, żeby związek był poważniejszy, żeby partnerka wiedziała że traktuję to na poważnie. Ale ślubu nie chcę, bo i po co.

Ale nie chcesz teraz, czy nie chcesz w ogóle?

Powiedzmy, że teraz. Zresztą nawet jeśli to chodziłoby o ślub cywilny i to w przypadku, kiedy byłyby z tego jakieś korzyści (np. wspólne rozliczanie pitów czy kredyt hipoteczny).

A partnerka wie, że nie chcesz ślubu?

"po co slub, przeciez sie nie opłaca..." do koorwy nedzy! czy wam wszystko musi sie oplacac, kalkulowac? czy wy juz nawet milosc musicie przeliczac na złotowki?!

tacy sa faceci, jesli nie chcesz slubu to nie ukrywaj tego, bo pozniej beda problemy

Ale ja nie ukrywam! Partnerka zna moje poglądy.

mysle ze w waszym przypadku pierscionek zareczyny nic nie zmienia... nie chcecsz sie wiazac na powaznie

zaręczyny są po to, żeby kiedyś w końcu wziąć ślub, Ty go nie chcesz w ogóle więc po co

Bez sensu jest oświadczanie się i pytanie kobiety o to czy zostanie twoją żoną, skoro nie zostanie:) Lepiej np jeżeli partnerka zgadza sie na układ bez ślubu kupić pierścionek i ofiarować jej na znak miłości i zakladajac na palec powiedzieć ze ślubujesz jej miłośc i wierność, że jest najważniejsza itd:) ale nie nazywać tego oświadczynami, skoro takowymi nie są i nie prowadzą do slubu:) To by było troszę sprzeczne, ale wg mnie pierścionek na znak przywiązania i chęci spedzenia życia razem - jak najbardziej:)

Ja bym poczuła, że narzeczony ze mnie zakpił, jakby się oświadczył, ale nie chciał ślubu :/

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam. :)

bez sensu - traktujesz ja powaznie a nie chcesz z nia ślubu. to chyba nie jest poważnie. nie myslisz jak bedzie wygladalo wasze malzenstwo? jesli nie to wcale to nie na powaznie. ja bym sie nie zareczala. bo Twoja sie ucieszy bedzie juz wybierac obraczki, suknie i sale a Ty wtedy osiwiejesz i co? powiesz ze te zareczyny tylko dla picu??

ja jestem zwolenniczką ślubów, weselniczka -- mysle tak jak Wy w tej sprawie