Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość radiator

Beznadziejne zaręczyny

Polecane posty

Gość radiator

Hej wszystkim! Z Karolem jestem od 4 lat, od 3 lat marzyłam,żeby mi się oświadczył. W ciągu tego czasu zdarzył kilkakrotnie powiedzieć, że kiedyś chciał mi się oświadczyć, ale cieszy sie ze tego nie zrobił, bo widzi jak sie zmieniam i juz nie jestem taka jak kiedyś. I to siedzi we mnie do dziś- te Jego słowa... Dziś z rana mi się oświadczył w beznadziejny sposób. Jestem chora, ledwo rozmawiam, mam katar, On przyszedł do mnie z rana, przykucnął przy łóżku i wykrztusił z siebie czy za Niego wyjdę. Byłam zła i rozczarowana. Inaczej to sobie wyobrażałam. Od bycia małą dziewczynką wyobrażałam sobie ten moment jako bardzo romantyczny. POza tym te jego słowa, że widzi jak sie zmieniam i nie zamierza mi sie oswiadczyc ciagle siedza w mojej głowie. Zareczyn nie przyjełam. Nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×