Dlaczego tak długo muszę czekąc na Milosc?:(

mam 26 lat,jestem atrakcyjną kobietą, inteligentą i dlaczego nie moge trafic na tego JEDYNEGO?Ciągle poznaje jakis dupkow,ktorzy mysla tylko tym aby na 4 randce mnie zaciągnac do łózka, a jak sie im nie uda to mnie olewają:( Czy spotkam w konvcu faceta ktoremu naprawde bedzie na mnie zalezec? Dlaczego jedni poznaja kogos wczesnie i sa zakochani,a inni muszac czekac latami? :(

czys dziewica reliigjn a i błoniasta?

tak

to zdejmij bereet moherowy i pozbadz sie błony

wedlug durnych kaplanow lepiej jest umrzec z wyschnieta bona w zwiotczalej piczy niz dymac sie bez slubu 0to debile

to moja sprawa kiedy strace dziewictwo i z kim...i wcale nie wstydze sie tego, ze jestem dziewica

na pierwszej randce, raczej byś mi się nie oparła, ale wiesz co rozdziewiczanie dla faceta wcale fajne nie jest :/.

Czekają aż do 4-ej ?? To i tak trafiasz na "cierpliwych" :D

Może gdybyś zwróciła swoją wielmożną uwagę na porządnych kolesi, którzy może nie generują tyle "kochliwych" substancji w ciele kobiety co ci "alpha", to byłoby łatwiej...

ale skoro jest tylu chetnych to mozna sie pozbyc błony

jakich poznaja wyglądaja na normalnych i porządnych, to potem okazuje sie ze sa dupkami:D Moj facet nie musi byc mega przystojny itp. ale musi miec to "cos" co mnie bedzie przyciągac.

w rozmowach w toku byly raz reliigjn e ponad 40 letnie dziewice-co czekaja na religjnych mezów- cóz maja wieksza szanse na porwanie przez ufo niz pozbycie sie błony wnoc poslubna

tu nie chodzi o pozbycie sie błony...tylko o poznanie faceta ktoremu bedzie naprawde na mnie zalezało..i ktory bedzie czekal nawet do slubu gdybym takie miala postanowienie.

Boska Luiza ja to ostatnio nawet w randki się nie bawię bo po co... od razu wizyta domowa, kobiety chętne na to są strasznie, po co marnować czas na jakieś pierdy w stylu rozmowa, jak się sobie podobamy to się dogadamy. Miłość i tak przychodzi z czasem.

czyli twoja bloniastosc nie wynika z relijnej ciemnoty? tylko z romantyzmu?

jak blona wsio to juz z górki

No temat klasyk koleżanko. Zadajesz dziwne pytania "dlaczego"? Ano dlatego, że dokonujesz selekcji, jesteś młoda i chcesz kogoś z najwyższej półki. A to tłumaczenie o "tym czymś" - to już legendarne :D To coś to nic innego jak uroda, zamożność, ogarnięcie życiowe. W końcu trafisz na kogoś ze swojej półki, co Ty myślałaś, że to takie hop siup? ;)

raz na onecie -byl artykul o 70 letniej Angielce-artystce-co zamierza rozpaoczac zycie seksualne-hhaha-chyba rekord swiata- błona pewnie wyschła w jej zwiotczalej starej piczy -z wygladu super sie trzyma -ale picz i błona to juz - chyba staroc

to ciebie nie ciagnie do zadnego faceta? przeciez na poczatku zanajomości jest właśnie pożądanie, a miłość przychodzi później

w dziewiczej piczy blona kwiczy

A tak na serio to takich kobiet jak autorka nie rozumiem, czeka na księcia, takich książąt nie ma zrozum to kobieto, za chwile będzie 30 i będziesz starą zgryźliwą panną i będziesz żałować, w wieku 26 to powinnaś myśleć o dzieciach jeżeli chcesz rodzinę założyć a nie o tym z kim chcesz stracić dziewictwo!!! Faceci mają swoje potrzeby tak jak i kobiety i nikt się z tym nie kryje, czekanie z sexem do ślubu jest bez sensu. Sex bardzo łączy ludzi powoduje że związek się zacieśnia nie rozumiesz tego bo się tego moim zdaniem boisz, a nie ma czego, pewnie spotykasz się ze starszymi którzy byli w związkach i dla nich sex to chleb powszedni.Na miłość potrzeba nie raz i lat, nie mylić z zauroczeniem czy pożądaniem.

Mam koleżankę ktora też nie może znalesc sobie faceta... Może problem tkwi gdzieś głębiej w Tobie, tak jak właśnie u mojej koleżanki. Ona ma ojca, który od kiedy ona pamieta zdradzał i ranił jej matkę i ona ma teraz traumę. Może z jakiegoś powodu boisz się wejsc w związek z drugą osobą, musisz to przemyśleć a jak dojdziesz do tego że faktycznie masz jakiś problem to udaj się do psychologa

mozna czekac do 40 - wtedy jest jeszcze sznas a na dzieci lub do 70 tki - i juz nic

Przeciez zaden facet na pierwszych spotkaniach nie bedzie cie kochał wielka miloscia, jesli cie do jakiegos ciagnie, to udajesz ze tak nie jest? A jak cie nie ciągnie do żadnego, to sie nie dziw, że cie potem olewają.

bloniastosc moz ewynikac z zahamowan kompleksow niesmialosci a jesli wynika z reliigjnosci -to kicha

sweet_anastasia---do niektórych mnie ciągnelo do niektorych nie:) do tych co nie ciągnelo wiadomo nie ma mowy o sexie...a do tych co ciągnelo...po prostu potrzebowalam czasu na to zeby sie z kims przespac...gdybym nie byla dziewica moze i by mi bylo łatwiej,ale skoro nia jestem nie umiem isc do lozka po 2tyg.znajomosci......

jak sie nie przelamiesz i nie bzykniesz z jakims ruchaczem by przebil błone- to mozesz tak więdnąc dlugo

a co jesli chce zachowac czystosc do slubu?czy to znaczy ze tez nie mam szans na milosc bo facet nie bedzie chcial czekac? przeciez sa takie związki gdzie faceci czekaja...

jak nie zaryzykujesz to nigdy sie nie przekonasz, czy ktos jest z toba tylko dla seksu czy dla czegoś więcej, jak zobaczysz ze facetowi mozna zaufac to może nie bedziesz miec oporów i zaryzykujesz

a moze szukasz ksiecia z bajki, a obok ciebie jest jakis przyjaciel ktoremu sie podobasz?