Facet chyba zdradza moją koleżankę

Witam, pewnie był już tu taki temat, chociaż ja niczego nie znalazłam, piszę, ponieważ naprawdę nie wiem co zrobić, czy w ogóle powinnam coś robić w tym kierunku. Mianowicie, w liceum miałam bardzo dobrą koleżankę, całe liceum trzymałyśmy się razem, ona wtedy poznała takiego fajnego ( jak mnie sie wtedy wydawało ) faceta. Lata minęły, czasami się do siebie odezwiemy, ale kontakt jak w większości przypadków urwał się, wiem, że kolezanka cały czas jest z tym facetem, wzięli kredyt na mieszkanie, widze go jak do niej jeździ, tylko, że kiedyś, mój facet widział go jak szedł za rękę z inną kobietą, zbagatelizowałam to, stwierdziłam, ze coś mu się chyba pomieszało i zapomniałam o tym fakcie, aż do wczoraj. Gdy widziałam tego kolesia w dwuznacznej sytuacji, chował się z jakąś dziewczyną za budynkiem, jak mnie zobaczył bardzo się speszył i tylko usłyszałam jak ta dziewczyna do niego mówi ( a my się musimy ukrywać czy co? ) Nie przyłapałam go w sumie na niczym, nie całował jej, nie ściskał, ale to wszystko wydało mnie się bardzo dziwne i teraz mam już wątpliwości czy jest wierny mojej starej dobrej koleżance. Nie chcę wchodzić z butami w niczyje życie, myślę ,że kumpela wie z kim się zadaje, nie będę jej robiła mętliku w głowie, ale gryzie mnie to teraz bo nienawidzę facetów którzy zdradzają i jeśli on taki jest, to kumpela tylko marnuje z nim czas. :( Czy jeśli bym go kiedyś zauważyła w takiej sytuacji to waszym zdaniem interweniować? Zrobić coś? czy lepiej nic, już sama nie wiem..Tylko proszę, nie oceniajcie mnie, nie o to tu chodzi. Pozdrawiam

Nie masz jednoznacznych dowodów więc na TWoim miejscu bym nic nie robiła, ale jesli kiedyś go złapiesz na zdradzie to wtedy bym jej powiedziała. Osobiście byłabym wdzięczna za taką informację aczkolwiek nie wiem czy bym uwierzyła. Z pewnością zaczęłabym się temu bardziej przyglądać nic nie mówiąc facetowi.