brak ochoty na sex,ciagly wrzask w domu

Mam spokój jak jestem sam z dziećmi w domu idziemy do lasu na spacer z psem rozmawiamy,śmiejemy się.Gdy tylko żona wróci od siostry bądz teściowej bądz koleżanki,od wejścia juź ma pretensje że dzieci biegaj nie w tych butach co trzeba,ze syn sam się nie uczy i takie tam, wydziera sie po dzieciach.Pracuję sam na rodzinę,Ten cigły hałas mnie dobija stałem sie zamknięty w sobie nie mam ochoty na rozmowy i sex,chociaż ona ma późno wieczorem właczyć tv i posiedziec,popieścić sie oglądając "mam talent" lub inne a jak cos ciekawego to przestaje i oglada a mnie krew zalewa. Codziennie wygląda tak samo,nie mamy o czym rozmawiać,jak już coś powim to zawsze jest nie tak jakby chciała .Zona poogląda wszystkie seriale w drugim pokoju ,a ja dzieci wykompie ona je wygoni do spania bo jej przeszkadzają w oglądaniu a potem ma pretensje ze ide spac (pracuje 6 dni wstaje o 4:20)wtedy to jej sie zachciewa a ja nie moge wymazać tego wszystkiego.Ona uważa ze jest wszystko w porządku ze to ja mam schizy .Ale gdy jej powiedziałem ze syn mi na spcerze powiedział że mama go chyba już nie kocha bo ciągle krzyczy to się poprawiła.......na dwa dni.

szczerze współczuję ja też mam dziecko,pracuję ale sex dla mnie to podstawa.

poradzę wywal telewizor albo coś rozprogramuj,wyjmij jakiś kabelek i powinno pomóc.

Wyslij ja do psychologa. Szczerze współczuję.

To bym się nasłuchał sama by zaczęła naprawiać a nawet się zna może i by się udało.

Rozważałem tę kwestię psychologa ale nie da rady bo zacznie ze mnie robić idiote,już nie raz używała wobec mnie bardzo obraźliwych słów typu wyp.......j i tp.Z reguły wychodzę z domu się przejść bo mogę nie wytrzymać.Potem płacze i przeprasza,tuli się,namiętnie całuje w różne miejsca,nawet lubię to godzenie się ale ile stresu ja wcześniej przeżyję wolę tego nie mieć a mieć święty spokój.

żona płacze mi jest smutno.

Codziennie wygląda tak samo haha a co ma godzien nosić inne peruki i robić operacje plastyczne kurwa zarabiasz to zarabiaj i się nie wpierdalaj bo kobieta ma swój. Ustalony plan co robić a ty się wpieprzasz i go rozwalasz juz nie raz widziałam a kcje Jak koleś wzioł dzieci na spacer i ubral 3 letniej dziewczynce są dały na rajstopy bo nie mógł znaalwzć innych a był styczeń no ale co ta baba chce przecież chciał dobrze zabrał dzieci na spacer i trzeba mu pomnik wystawić a dzici zamiast się uczyć przy nim oglądają TV a potem matce się oberwie za pały. W szkole glombie zebys wiedział jak niewdzięczną praca jest zajmowanie się domem ona ma poprostu dosyć Kurwa ciekawe czy na jej miejscu byś to wszystko ogarnął

''szczerze współczuję ja też mam dziecko,pracuję ale sex dla mnie to podstawa.'' przeczytaj sto razy co napisałaś , własne dzieci są dla ciebie gówno warte bo najwazniejsze na pierwszym miejscu jest ruchanie? co za szmaty siedzą na tym forum , szkoda dziecka ze musi oglądać takie gówno zamiast matki

jestes jelen do czarnej roboty a twoja stara jest leniem .... kiedys cie sie znudzi lub obrzydnie i bedzie ci obojetne wszystko - dzieci, konsekwencje, itp wtedy wszystko sie rozleci ajezeli nadazy sie iz jakas mila kolezanka sie toba zainteresuje to juz calkiem bedziesz mial wszystko w d.... jak temu zaradzic ? niewiem ale to staly scenariusz w podobnych sytuacjach ale twoja stara moze zmienic tylko szok a moze i to nie pomoze ?... powodzonka zycze ;-)

To ona nie powinna mieć ochoty ppo całym dniu zapiepszania dupku juz ja wiem jak twoja robota wygląda 6 dni po 8 godzin przed komputerku przy kafeteri i pornolach tak ciężko zarabiasz weź. Spierdalaj ty bucu

ustalony plan planu nie ma zadneg pajacu jeden jesteś idiotą i tyle ja kończę pracę o 13tej i to ja dzieci odbieram i jestem z nimi do wieczora a pracuje na targu bucu jeden jak nic nie wiesz to co sie oddzywasz,buty tez im kupuje bo jak mialbym liczyc na to ze ktos kupi to by w podartych chodzily,zona wozi dzieci do szkoly rano a potem jest w domu i pewnie pisze z takim idiota na forach jak ty pierdolcu bo nie ma czasu nawet talezy pozmywac taka narobriona Pewnie siedzisz w domu pierdzisz w stolek a kobieta na ciebie zapierdala ochyda

a teraz nic nie bede pisal bo jade do domu jutro sie odezwe napisze co słychać

Jestem kobietą debilu

Wspolczuje ci bardzo ale wiesz czasami jest tak, ze facet jest troche za mieki i kobieta to wyczuwa i zaczyna mu na glowe wchodzic. Moze powinines byc bardziej stanowczy i czasami najzwyczajniej pierdyknac piescia w stol, bo powiem ci ze to jest chora atmosfera, zla dla dzieci i dla ciebie. Jak mozna tak sie zachowywac? matka? bluzni, wyzywa, czy ona to samo miala w domu? Gdzie jest poczatek?

Gościu robi z siebie ofiarę i biedaczka a wy się jeszcze nad nim uzalacie

Byc moze prawda lezy gdzies po srodku i nie chodzi tutaj o uzalanie sie nad facetem ale raczej szkoda mi dzieci. Nie wyobrazam sobie, zeby bluznic i awanturowac sie przy moim dziecku. Taka kobieta powinna sie faktycznie leczyc.

Nieudacznicy. Takich jak wy powinno wypierdalać się w kosmos.