milosc do 27 letniego ksiedza

jak w temacie:( zakochałam sie, mam 25 lat. Zauwazylam, ze czesto patrzy na mnie w kościele, czuje, ze nie jestem mu obojetna. Co zrobic by miedzy nami zawiazala sie znajomosc, gdy on na mnei patrzy strzelam buraka i odwraclam głowe, tak mnie peszy:(

jestes pojebana albo zdesperowana, ksiądz jest nietykalny

spoglada nam nie jakby meczył sie z tym, ze cos do mnie czuje, tylko na mnie w kosciele sie tak patrzy,czuje ze jest cos na rzeczy

kup smietane w sprayu i ostentacyjnie obnos sie z nia na mszy świetej,powinien zrozumieć

;)

A poważnie..?:(

Ksiądz też człowiek. Facet. Może się mu podobasz, ale zastanów się, czy warto w to wchodzić. Czy jesteś gotowa na potajemne spotkania? Nie wiedząc, czy gość zdecyduje się dla Ciebie porzucić kapłaństwo? No chyba, ze chodzi Tobie tylko o niezobowiązujący romans. Ale nie sądzę. Trudno cokolwiek radzić, rozważ wszystkie za i przeciw, ale osobiście odradzałabym Tobie wejście w taki chory układ. Trochę pocierpisz i minie. A jego za rok moze gdzieś przeniosą.

ale czuje do niego takie wyjatkowe uczucie, jak sie na siebie pierwszy raz spojrzelismy, to czas zamarł, to moja jedyna wielka milosc, chyba ostatnia taka piekna, czuje sie podle,

Ciekawe ile takich wyjątkowych był wcześniej i jest teraz. Wiadomo, ze kler to dupczyciele bez wyższych uczuć. ;)

wydaje sie niesmialy i wrazliwy, nie sadze, aby byl dupczycielem

hahaha kurwa nie wyrobie, ksiądz się na ciebie patrzy w kościele i po tym wnosisz że się zakochał??!! AHAHAHAHAHAHAHAHA ZDYCHAM ZE ŚMIECHUUU HAHAHA :D:D:D:D:D