Mam kasztany pod lozkiem

Sluza jako odpromiennik, bo spie w miescu gdzie wystepuje negatywne promieniowanie. Kasztyny nalezy wymieniac co rok, bo po roku stracily wlasciwosci.

Ja tez co roku wymieniam kasztany pod moim lozkiem, bo po roku utracily wlasciwosci jako odpromiennik. Ja sprawdzam promienowanie wahadlem "ISIS" ale dla amatorow wystarczy male wahadelko w postaci odwroconego stozka. Sprawdzam rowniez mieszkania i dzialki przed jej kupnem. Sprawdzalem juz setki sypialn, bo to miejsce gdzie ludzie najwiekszy czas spedzaja. Stwierdzilem, ze przy zachorowaniach na raka, to zawsze i bez wyjatku wystepuje silne negatywne promienowanie. Mieszkam na Mazurach i naleze do klubu radiestetow

Jest stwierdzone, ze kasztany pod lozkiem wzmacniaja potencje i chcice u kobiet.

Przecież kasztany pleśnieją gdzieś po 2 miesiącach takiego trzymania. I masz pod lóżkiem taki syf jesienny caly rok?

Kasztany nie pleśnieją, chyba ze są mokre. ja każdy kasztan przecieram do suchości. Kładą pod łóżko około 5 kg kasztanów. Spię wtedy jak suseł, a fiutek stoi jak u świni ryj.

nie mozna tak robic gdzies kiedys czytalam, ze to bzdura, one tylko pogarszają sprawę

Piszesz bzdury, wiem z doświadczenie , że kasztany, nie tylko, że pochłaniają negatywną energię to dodają siłę witalną. Nie ma przeziębienia, ludzie myślą pozytywniej a fiutek staje jak u świni ryj.

Ja tez co roku wymieniam kasztany pod lozkiem!

kasztany sprawdzaja sie w szafie i szufladach jako srodek przeciwko molom! sprawdzone... polecam

Jak zacznę nosić kasztany w kieszeniach spodni to będę promieniował energią seksualną w stronę kobiet?

pierwsze słysze o czymś takim.. hmm, trzeba spróbować ;)

Tak sruboj, wtedy Twoj fiutek bedzie lepiej stal.

pojebało was

z czarnym ?

kasztanem ?

hmm moze zrob sobie z nich ludziki i trzymaj pod lozkiem :D

Moja mama też ma kasztany, ale należy je zmieniać i uważać żeby nie zapleśniały:)

Czy ktoś może to potwierdzić? :P Mam nieopodal dorodne drzewo i jeśli to nie wymysł to chętnie sobie nazbieram.

ja nie łapie co niby dają te kasztany ????

lepszy orgazm czy co ? :D

śmierdzisz :o

Mam nieopodal dorodne drzewo Szkoda że nie masz dorodnych cycuszków :D

A ty skąd to możesz wiedzieć? Ha, ha :D ­­­ Piszą, że złą energię odganiają te kasztaniaki... Tylko skąd wiecie, że taka was otacza zanim owe kasztany ją 'odpędzą'? :D

A ty skąd to możesz wiedzieć? Ha, ha Intuicja ale i tak jesteś fajna :**** trzymaj się i NIE PUSZCZAJ :D ;)

Piszą, że złą energię odganiają te kasztaniaki... Tylko skąd wiecie, że taka was otacza zanim owe kasztany ją 'odpędzą'? aha no każdy ma w sobie chyba troche złej energi :D zwłaszcza jak mój fcet mniw wkurwi :D

trufelka sobie kasztani pod łóżko to nie dziwne że śmierdzi, haha

Myślałam, że chodzi tu o złą energię ''w powietrzu'' a nie tę siedzącą w człowieku z jakichś tam powodów. I tak by wynikało z pierwszego posta autora tematu - ''negatywne promieniowanie''. Ok, wygoogluje sobie, bo nie ma co.

trufla, polecam też nakasztanienie sobie DO łóżka, a nie tylko pod, wtedy wszystkie złe energie na pewno odejdą ;)

Wczoraj odkrylem wahadelkiem u chorego na raka. Kazalem podlozyc pod lozko kilka kg kasztanow. Jako opromiennik sluza tez sloma owsiana, galazki brzozy, pyramidy (wielkosc niewazna) oraz wosk pszczeli.

Uzupelnienie: u chorego na raka silne negatywne promienowanie.