Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia głupia głupia!!!!!!!!

moje życie jest do dupy.

Polecane posty

Gość głupia głupia głupia!!!!!!!!

spieprzyłam sobie życie na własne życzenie. wyszłam za mąż bardzo młodo pod wpływem chwili, zrezygnowałam ze wszystkiego: szkoły, rodziny przyjaciół i wyjechałam, potem wpadka i dziecko.. mam 20 lat i wiem że zmarnowałam już swoje życie. na głowie mam same problemy, toniemy w długach a wspólne ,,romantyczne,, wieczory młodego małżeństwa u nas polegają na tym że rwiemy włosy z głów i myślimy jak przeżyć kolejny dzień. takie życie to nie życie a wegetacja.. już dawno zapomniałam jak to jest się szczerze uśmiechać. uśmiecham się tylko do mojego synka bo on niczemu nie jest winien i nie powinien widzieć mamy tylko płaczącej. musiałąm się tym z kimś podzielić, ,, wygadać się,, , chcecie to obrażajcie mnie.. ja wiem że jestem idiotką i nikt nie musi mi już tego powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuniulkai
aż taką cieżką macie sytuacje finansową ma się rozumieć mąż zarabia , a ty siedzisz z dzieckiem w domu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama...
tez tak mam, jestem troche starsza bo 22 lata mam, ale czuje sie dokladnie jak ty... i taka samo z sytuacja finansowa w domu a dziecko w drodze... no coz, moze uda nam sie poszalec jak dzieci beda starsze, mam prae kolezanek juz po 30stce ktore wlasnie teraz korzystaja z zycia, dzieci odchowane a one sie bawia, tak ze pozyjemy zobaczymy, nie zalamuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję ci autorko,tak bywa niestety,musisz jednak wziac się w garsc i poszukać rozwiążan i niech twój post będzie ostrzeżeniem dla tych wszystkich naiwnych 19-latek z tego forum co to "zaszły w planowaną ciązę świadomie" a szczególnie polecam go gratce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakksksks
w naszym, kraju to nie liczcie kiedykolwiek na jakieś szaleństwa w przyszłości, bo odkąd pierdolona solidarność przejęła rządy tj. lata 80 to równo nas oszukuje, kraj doprowadza do ruiny, nie ma pracy, a jak jest to za parę groszy, takze nie liczcie na nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oshimoto
Dziewczyno, jesteś młoda i masz całe życie przed sobą. Jest wiele rodzin, które żyją z jednej marnej pensji, wielu ludzie już po 40, którzy nie mają zbyt wielkich szans na diametralny zwrot w karierze ciułąja grosik do grosika itp. Co mają powiedzieć ludzie, którzy po 30 latach pracy mają 700 zł i nigdzie nie mogą dorobić, a zdrowie już leci? Powiem Ci tak - mam 27 lat, męża, mieszkanie, teraz jestem w ciąży - wpadka. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie praca - moja umowa śmieciowa nic mi w zasadzie nie daje. Musimy mieć dwie wypłaty, bo zarobki mojego męża to akurat opłaty i raty. Ale nie cofnę kijem Wisły. Jestem młoda, na dorobku, nie od razu Rzym zbudowano. Przemęczę się i będę miała z grzywki , bo dobrego momentu na dziecko do tej pory nie mogłam sobie wyznaczyć nawet w perspektywie najbliższych lat- a to nacieszenie się sobą po ślubie, zmiana pracy, aplikacja i jakieś zakotwiczenie zawodowe itp. Zawsze coś było ważniejsze i nieraz myślałam sobie, że gdybym wpadła w wieku 19 lat miałabym już duże dziecko. Jesteś zdrowa, w pełni władz umysłowych? Wystarczy. Polska to chory kraj. Tutaj najlepiej być krętaczem, chamem i wyzyskiwaczem,żeby się powodziło. Uwierz mi, wiem co mówię - moje doświadczenie z ubezpieczeń pokazało, że im większą gnidą jesteś, tym lepiej dla Ciebie. Do ubezpieczeń zraziłam się niemiłosiernie, do agentów najbardziej. Ciesz się tym, co masz. Możesz poszukać dodatkowych źródeł dochodu. Może masz zdolności plastyczne i potrafisz ozdabiać zaproszenia, pamiętniki, świeczki, szyć? Pomyśl, w czym jesteś dobra, co mogłabyś robić i spróbuj na tym trochę zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech daj sobie zasłaniać słońca chmurami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stare panny nie mają męża bo żaden jej na poważnie nie chciał. Ale czymś tłumaczyć to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKlara
Nie będę powielać opowieści o tym jak to moje życie jest do d**y. Bo pomimo, że tak właśnie jest to powoli uczę się cieszyć tym co mam. Mam już prawie 40 lat i DOPIERO TERAZ zaczynam doceniać to co mam choć już mój start życiowy i młodość były dramatyczne. Cieszę się z tego, ze jestem w miarę zdrowa, mam ręce i nogi, jako-taka pracę, kredyt na 30 lat i dach nad głową. Cieszę się, że zrobiłam fajny obiad i mam nową pościel "w lamparta". Cieszę się, że przez tydzień nikt do mnie nie zadzwonił z przykrą wiadomością i z tego, że dzień w pracy upłynął bez zgrzytów. Ciesze się, że mając prawie 40 lat ukończyłam studia i z tego, że jakaś pani w Biedrze chciała mnie przepuścić w kolejce, bo miałam kupić tylko sól. Może jeszcze parę lat temu nie zwracałabym uwagi na te drobiazgi, ale.... po prostu nie mam wyjścia. Trzeba zająć czymś głowę żeby nie myśleć o tym wszystkim co nas przez całe życie codziennie dobija. Początki odnajdywania tych "dobrych drobiazgów" są trudne, wydają się debilne i trwa to dłuuuugo. Ale kiedy jest mi naprawdę tak strasznie beznadziejnie to czasem to pomaga. I sobie wtedy tłumaczę, że są ludzie, którzy mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam prawie 40 lat, wieloletni byly popier ... związek, z którego nie mam nic, nawet dziecka. nie narzekaj, ze jestes młoda i masz już życie w miarę poukładane bo masz cel i czas, żeby w moim wieku być już w całkiem innym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare panny k***a sa przez was huje j****e a reszta l;apia j****iem p***a i nic wiecejk***y meskie j****e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenakkkkkkk
Mam 32 lata, wyszłam za mąż mając 20, rok później urodziła się córka, dwa lata później druga a trzy lata temu trzecia. Za mąż wyszłam z miłości i do dziś go kocham. Boli mnie to, że mąż nie chce nigdzue wychodzić z domu a jak już wyjdzie to się głupio zachowuje, Maż unika ludzi i kontaktów z nimi. Ma woje zdanie i wali prosto z mostu przez co nie mamy znajomych rodzina też się odsuwa. Mój mąż jest rolnikiem i ma gopodarstwo idzie mu bardzo dobrze, dużo mu pomagam. Boli mnie kiedy patrzę na sąsiadki, mezowie wychodzą z nimi na sylwetra, andrzejki a ten tylko w domu.... bo dzieci, bo robota, bo gospodarka.... Obłęd. Nie widze sensu życia. Tylko gary, dzieci i obora. a odezwać się nie mogę bo krzyczy na mnie że mi się w d***e przewraca, że wszystko rpobi dla mnie a ja jestem niewdzieczna a ja tylko potzrebuje wyjść do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje życie jest do dupa sram nim i to na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie to jeden wielki xuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się z tego, że jesteście młodzi i zdrowi. Powinniście się wspierać, a nie kłócić. Nie myśl, ze zmarnowałaś sobie życie, bo ono tak naprawdę przed Tobą. Uwierz mi mogło być znacznie gorzej i życie potrafi się zawalic w jednej sekundzie. Ja w Twoim wieku tez nie imprezowałam, bo studia potem praca, doszkalanie, awanse, uwielbiałam swoją pracę i dosyć dobrze zarabiałam i co z tego. Dość późno wyszlam za mąż. Potem okazało się, że jestem w ciąży, byliśmy z mężem przeszczesliwi. Myślałam, ze zlapałam Pana Boga za nogi. Jednak sielanka się skończyła gdy syn urodził się niepełnosprawny. Mam już 40 lat na karku do pracy nie mogłam wrócić, bo syn potrzebuje opieki. Zostaliśmy z jedną pensją, opłaty, rehabilitacje, leki, wizyty u specjalistów, nie jest kolorowo ale jakoś żyć trzeba. Od tego czasu mam depresję ale walczę. Także zastanów się czy masz powody do narzekań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×