Nie potrafię wyrażać emocji

Nikt nie rozumie o co mi chodzi :o Myślę, że jestem miła a się okazuje, że ktoś uważa, że po nim jadę. Szczytem moich możliwości jest pogłaskanie mojego faceta po twarzy albo powiedzenie "jesteś głupi". Kuźwa, po prostu nie umiem powiedzieć mu nic dobrego, zresztą nikomu nie potrafię. Jak ktoś mi zadaje pytania odnośnie tego co ja chcę to nie potrafię odpowiedzieć. :( Nic mi nie wychodzi, tylko wkurzam ludzi. Żyć mi się odechciewa. Powinnam się zamknąć w piwnicy i nie wychodzić do normalnych ludzi :(

no i ??.... co z tego?

niestety

przytule cie . Mam to samo. Musisz znaleźć jakąś inną drogę wyrażania emocji niż tylko słowami prosto w oczy odbiorcy. Ja zaczęłam pisać piosenki :) życzę powodzenia i ściskam jeszcze raz :)

zjebana i to mocno

naprawdę nie rozumiem. Mówisz facetowi, że jest głupi i uważasz, że to jest miłe???????

Ale to takie na żarty "jesteś głupi" ... Nie uważam, że to jest miłe :( Boże ludzie, nawet jak piszę na głupiej kafeterii to się czuje jak na przesłuchaniu

japę i tyle by mnie widziała.

No rzeczywiście, straszna obelga do cholery, dać w ryj to mało :o

hahaha co za sztywniak, nie wyobrażam sobie mnie i mojego przyjaciela bez wyzywania sie od głupków i niedorobów. a ten by w pape dał. co za drąg

no i widzisz - sprowokowałam cię - jednak umiesz wyrażać emocje :-) Pora popracować nad tymi pozytywnymi :-)

Taa, z negatywnymi raczej problemów nie mam :o Problemy są przy wszystkich innych

gdzie tu było wyrażanie emocji? xD lol

:(